hddk

Nazwa od samego nazwiska byłaby pewnie właściwsza, ale jak wiadomo, "N. × cantleyi" została już wykorzystana wcześniej. Niemniej osobiście i tak wolę nazwy na cześć osób lub od cech rośliny niż te "hamiguitanensis" czy "mantalingajanensis".

28 listopada opublikowano diagnozę 5 nowych gatunków żenlisei z podrodzaju Tayloria: - Genlisea metallica - Genlisea oligophylla - Genlisea flexuosa - Genlisea exhibitionista - Genlisea nebulicola Fleischmann, A., F. Rivadavia, P.M. Gonella & G. Heubl (2011). A revision of Genlisea subgenus Tayloria (Lentibulariaceae). Phytotaxa 33: 1-40. Więcej informacji: http://www.cpukforum.com/forum/index.php?showtopic=44386

Forum -> Dział handlowy http://www.rosliny-owadozerne.pl/Dzial-handlowy-f83.html

Oczywiście, przy wrzucaniu plików na Imageshacka należy zaznaczyć: Label thumb: Nie.

To zobacz cenniki obu taryf, zobacz w jakich godzinach u Twojego dostawcy są godziny tańsze i przelicz sobie zużycie dzienne na obu taryfach. Jak różnica nie będzie zbyt duża to może się okazać że system dwutaryfowy jest dla Ciebie korzystniejszy. Trochę informacji: http://www.enerad.pl/index/?id=854d6fae5ee...77c739ee1734486

A w ogóle rozliczasz się z dostawcą energii w dwóch taryfach czy w jednej? Jak w dwóch to sobie zobacz na umowie, w jakich godzinach obowiązuje nocna/tańsza taryfa i nic nie musisz "przestawiać". A jak masz jedną to sam sobie tego nie włączysz, to się u dostawcy załatwia Przy czym zwykle w systemie dwutaryfowym taryfa dzienna jest droższa niż w jednotaryfowym, a nocna tańsza. Gdyby dzienna była taka sama, to każdy by się przełączał na system dwutaryfowy. Jak ktoś dużo korzysta z prądu w dzień a mało w nocy to system dwóch taryf może mu się nie opłacić. Trzeba sobie poprzeliczać zużycia i koszty. System dwutaryfowy zwykle jest dla ludzi, których cały dzień nie ma w domu, a na noc np. ogrzewają prądem mieszkanie

Nie ma czegoś takiego jak N. mirabilis var. khasiana. Albo N. mirabilis albo N. khasiana, względnie krzyżówka tych dwóch

Witamy na forum

Też obstawiam P. moranensis

Tutaj coś znalazłem: http://www.bestcarnivorousplants.com/sowin...#Stratification Mowa m.in. o D. regia i kilku innych rosiczkach z płd. Afryki (D. cistiflora, D. hilaris, D. pauciflora, D. trinervia). Piszą o gorącej stratyfikacji, zarówno tej klasycznej (rozpalanie "ogniska" na nasionach lub polewanie wrzątkiem) jak i umieszczeniu na kilka tygodni na kaloryferze

Nie wiem skąd te opinie o takim podgrzewaniu nasion. 1. http://www.carnivorousplants.org/seedbank/...ies/D_regia.htm Tutaj piszą: "I use my standard subtropical Drosera seed starting techniques with a soil mix of sand and chopped long fibered sphagnum under lights. The seeds germinate easily in a few weeks without stratification." 2. http://www.rarexoticseeds.com/Drosera/Grai...egia_Seeds.html Tutaj piszą o "hot stratification", ale sprowadza się to do wysiewu w 25 stopniach i podwyższonej wilgotności. 3. Wg autora growsundews.com, Aarona Maya: "As far as germinating Regia is concerned, there are no special treatments needed. If seed is fresh, it should germinate very quickly and easily."

P. Tina to roślina wieloletnia. Tłustosze same z siebie się dzielą, zwłaszcza w okresie kwitnięcia i jest to jak najbardziej normalne. Jak wykształcą się dwie wyraźnie oddzielne rośliny, można je spokojnie rozsadzić (ale nie trzeba). Dodatkowo w okresie zimowym przy krótszym dniu P. Tina może wytwarzać inne, mniejsze i ciaśniej ułożone liście (tzw. rozeta zimowa).

Ad. 2. Jak na mszyce i pleśń to raczej oprysk. Roztwór leje się do podstawki czy podłoża raczej w przypadku tępienia larw ziemiórek.

U mnie N. ventrata jak najbardziej miała torebki obklejone nektarem. Czasem wręcz nie można było wysypać zgrabnie nasion, żeby się wszystko nie pokleiło.

Nigdy takiego czegoś nie zauważyłem. Być może zasilacz był jakiś słaby, trefny, itp. (np. przy taniej chińszczyźnie moc zwykle bywa mooocno zawyżona ). Nie napisałeś jakiej mocy był zasilacz ani wiatraki i w takim wypadku nazywanie takiego podłączenia jakimś "kombinowaniem" i sugerowanie że będą pracować niewłaściwie jest nieco nie na miejscu. Tak, wiem, że zaznaczyłeś że tak było u Ciebie, tylko warto wtedy dodać, że nie patrzyłeś na parametry tylko podłączyłeś "jak leci". Przy dobrze dobranej mocy zasilacza wentylatory będą pracować z pełną prędkością. Tak jak w kompie - jeden zasilacz, wiatraków kilka.

Idąc Twoim tokiem rozumowania, po wkręceniu do żyrandola drugiej żarówki obie powinny świecić słabiej. Przy połączeniu szeregowym owszem, do drugiego wentylatora dotarłoby mniejsze napięcie, ale tu mowa o łączeniu równoległym, gdzie napięcie jest identyczne dla obu wentylatorów. Ważne w tym przypadku jest tylko to, by suma natężeń obu wentylatorów (wyrażona w amperach) nie była wyższa niż maksymalne natężenie jakie może dać zasilacz. Zwykle wentylatory komputerowe mają 0,1-0,25 A, zależnie od wielkości, prędkości, itp. a zasilacze od 0,5 A w górę. Na niektórych wentylatorach podawana jest tylko moc (wyrażona w watach, W). Wtedy wiedząc że moc to natężenie x napięcie, i znając napięcie (dla wentylatorów komputerowych - 12V), dzielimy moc przez 12.

1. Diazolu od dawna nie kupisz w całej Unii, został wycofany podobnie jak Basudin. 2. Karate obecnie dostępne w handlu to Karate Zeon 050 CS. 3. Na larwy ziemiórek albo w/w Karate albo Nomolt 150 SC. Na muszki - żółte tablice lepowe albo tłustosze i rosiczki. 4. Topsin od różnych dostawców to ten sam Topsin. Producent jest jeden, po prostu w Polsce różne firmy rozlewają środek do buteleczek.

Zainwestuj w statyw, pliz :-)

Ziemia to ziemia, torf to torf. Ma być torf. Tam jest napisane "Ziemia do rododendronów".

Zakładam, że tamte dwie to nie są rosiczki zimolubne (podobnie jak D. capensis), więc wypadałoby wszystkie przesadzić na czas zimowania.

Od wąchania nic jej nie będzie. Co do gryzienia to sądzę, że musiałaby zjeść furę liści na które wylałabyś z 1/5 fiolki. Szczegóły co do toksyczności, skutków wziewu, połknięcia, dawki krytyczne, itp. są w tym dokumencie: http://www.sumiagro.pl/pobierz/karta/Topsin_M_500_SC.pdf

Te 189 litrów to pewnie w warunkach laboratoryjnych, przy komputerowo sterowanym ciśnieniu i temperaturze I jak zapytasz producenta to odpowie "W sumie na 1000 prób raz tyle osiągnęliśmy" Ja na ciśnienie wody nie narzekam, a wyciągam na 50-tce ~4,1-4,3 litra na godzinę, czyli 100 litrów na dobę. Co ciekawe wcześniej ciśnienie miałem badziewne, a wyniki były takie same. Zresztą za ciśnienie w układzie w jakimś stopniu odpowiada też restryktor.

W pierwszym zestawie masz wydajniejszą membranę, w drugim zapasowe filtry wstępne gratis. Ja mam membranę 50 GPD i napełniam baniak 5-litrowy w 70-75 minut (zależy to od temperatury wody i ciśnienia). Jeśli większa wydajność nie jest Ci potrzebna, nie ma sensu kupować membrany 75 GPD i wyższych. Generalnie te zestawy wiele się nie różnią. Co do żywotności filtrów i membrany - na pewno zależy to od czystości wody na wejściu. Ja ciągnę wodę z normalnej sieci wodociągowej (a nie z zamulonego jeziora ), zmieniam filtry co 6 miesięcy, membrana ma już ponad 2 lata, a tester dalej wykazuje miękką wodę Za rok pewnie zmienię najpierw tester, dla pewności

Nie są za małe.

Wiemy i witamy na forum