hddk

Żaba rządzi Masz jeszcze masę miejsca, podosadzaj trochę roślin, zwłaszcza muchołówki i kapturnice, bo rosiczki to się pewnie same namnożą Ale ogólnie bardzo fajnie, torfowiec daje efekt

Z S. rubra też jest podobny bałagan, niektórzy wydzielają gatunki S. jonesii i S. alabamensis. Jak będzie uporządkowany to widać mniej więcej po powyższej liście Pewnie o wątpliwościach i bałaganie coś tam skrobnie, Schnell o nich pisze sporo w swojej książce, więc tu pewnie będzie podobnie. Zresztą dlatego cieszę się, że jest współautorem tego tomu.

Moneta: http://www.emonety.pl/product/3639_osobliw...wka-ameryka-ska

Do początku lat 90-tych interesowałem się polską filatelistyką Przejrzałem pobieżnie katalog znaczków celem odświeżenia pamięci i zapoznania się z wydawnictwami po 1990 r. i na 99,99% stwierdzam że nie. Były serie o roślinach chronionych i ginących, były serie poświęcone kwiatom sukulentów czy storczykom, ale owadożery nigdzie się nie przewijają.

Jest i akcent owadożerny... Cały news: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask...-wiadomosc.html

Jak przelew zleciłeś w sobotę to najwcześniej dziś rano został faktycznie wykonany. Normalnie wyszedłby poranną sesją i dotarł około- lub popołudniową, ale że PayPal ma dzień poślizgu to sądzę że pieniądze dotrą jutro. Albo i w środę Do mnie jakoś na drugi dzień nigdy nie dochodziły, zresztą PayPal podaje wyraźnie: 2-3 dni robocze

No tak, kwestia tylko które polskie nazwy uznać. Tak jak wspomniałem, na Wiki jest przetłumaczona część, ale nie wiem na jakiej podstawie i kto jest w tej sprawie jakąś "wyrocznią". Np. N. longifolia nie ma odpowiednika, a to po prostu "długolistny", N. lowii - dzbanecznik Lowa, N. mikei - dzbanecznik Mike'a, itp.

Towarzystwo Przyjaciół Dzbanecznika Bukietnicowego wyraża swój sprzeciw A tak serio, to rzeczywiście, polskie nazwy gatunkowe wprowadzają niepotrzebny zamęt. Większość to zwykłe kalki z języka łacińskiego lub greckiego, a niektóre w ogóle są przetłumaczone "od czapy". W dodatku w języku polskim nie ma praktycznie żadnej fachowej literatury, która by popularyzowała polskie nazwy gatunkowe. Na Wikipedii część nazw jest przetłumaczonych, ale na dobrą sprawę każdą nazwę da się przełożyć (ja np. stosowałem je tylko na potrzeby Google'a, ale sukcesywnie od tego odchodzę). A wspomniany dzbanecznik bukietnicowy (N. rafflesiana) czy pływacz wapieniolubny (U. calycyfida) to już są w ogóle kurioza. Pierwsza roślina nie ma nic wspólnego z bukietnicą, druga nic wspólnego z wapieniem

Tak, N. albomarginata, odmiana kolorystyczna określana jako "black" lub rzadziej "purple".

Odwiedziłem dziś motylarnię w Trassenheide, na wyspie Uznam (podobno największy tego typu obiekt w Europie). Olbrzymia szklarnia, w środku dżungla, temperatura powyżej 28 stopni i zabójczo wysoka wilgotność, po 30 minutach człowiek "pływa". W zimie wszystko jest dogrzewane Wśród roślinności jest wiele różnych bromelii, bananowce, bambusy, papirusy, fikusy i masa innych cudów. Miejsce aż się prosi o jakieś ultra-nizinne dzbanki typu N. bicalcarata, N. ampullaria czy N. rafflesiana, ale jedyne co znalazłem to kwiaciarniane N. Ventrata i nie wiem czy nie jakąś brocchinię. Motyle latają swobodnie między ludźmi, większość dość płochliwych, ale jeden usiadł znajomej na ręce i chodziła z nim tak dobre pół godziny wzbudzając lekką sensację Sporo lata dość wysoko lub jest w ciągłym ruchu, więc je widać, ale fotki ciężko zrobić. Gdzieniegdzie rozłożone są kawałki owoców, którymi owady się posilają. Do tego przy motylarni znajduje się muzeum, w którym jest trochę terrariów z różnymi insektami i sporo preparatów w gablotach. I jak zawsze w takich miejscach sklepik i knajpa Na Imageshacku wrzuciłem trochę fotek, jeśli ktoś byłby ciekaw, jak to w środku wygląda: http://imageshack.us/g/7/prdscf9739a.jpg/

N. gracilis ma charakterystyczne, bardzo smukłe liście, równowąskie, bardzo ostro zakończone i z bardzo mocno zbiegającą nasadą. A tutaj oba mają liście bardziej łopatkowate i nasada nie zbiegająca. I jedno i drugie wygląda na N. 'Ventrata'. Jeśli tak jest, to OBI robi totalny przekręt. Nie sądzę, żeby jakikolwiek masowy producent sprzedał im te dzbanki pod w/w nazwami, zwłaszcza że po wpisaniu w Googlu "twetricosa" wyskakuje tylko wątek na forum Nigdzie indziej ta nazwa nie występuje.

N. gracilis w OBI? Czas umierać Jak dasz radę to też zrób foto rośliny i dzbanków.

Latem niekoniecznie musi być wściekłe słońce, starczy że dzień jest długi. I odwrotnie, co z tego że zimą poświeci chwilę jak od 17.00 jest ciemno. Zimowe doświetlanie można zacząć od 2x18W dla małej ilości roślin, na pewno w jakimś stopniu złagodzi im to zimę. Pytanie czy warto inwestować w oświetlenie dla takich gatunków jak D. capensis czy D. aliciae. Dla tych rosiczek co wymieniłeś i muchołówek - parapetowa, podwórkowa, ogrodowa, itp. w każdym klimacie w Polsce. Żadnych terrariów. Na pytania o zapylenia Ci nie odpowiem, gdyż tematu nie zgłębiałem. Kwiaty samopylnych rosiczek potrafią być otwarte raptem parę godzin lub mniej, więc takie polowania na pyłek czy niezapylone znamię słupka to hardkor Analogicznie do jednego mężczyzny oraz kilku kobiet i jednej zachodzącej w ciążę

Wg mnie N. 'Rebecca Soper'. EDIT: He he, przejrzałem więcej zdjęć i już nie mam takiej pewności Do młodego N. sanguinea dzbanki nawet podobne. Na pewno nie albomarginata, bo nie ma białego paseczka przy wardze.

Czyli jak rozumiem kwestie temperatur i ich spadków masz już opracowane?

4 mm - 25 zł/m2, 10 mm - 45 zł/m2, to drogo? Aha, wątek się w ogóle zaczął od terra dla dzbanków nizinnych, a kończy na górskich Przy takim "zdecydowaniu" ciekaw jestem postępów robót

Widzę, że za bardzo skróciłem, więc: - nie zregenerują się, nie odpadną same, nie urosną nowe - 1 liść = 1 dzbanek, czyli na jednym liściu NIE wyrośnie drugi dzbanek.

Nie, nie i nie. Jeden liść = jeden dzbanek. Jak uschnie cały, możesz obciąć. W nowych będzie.

Wreszcie... piękne czy nie, to mały pikuś, ale jak to skończą, przynajmniej będzie konkretny foto-katalog ich produktów.

A czytałeś w ogóle regulamin konkursu?

Dodatkowy plus za estetyczny samodział

Fajnie wszystko wygląda, tak czysto, sterylnie i równo Kępy roślin w in vitro jak zawsze robią wrażenie. Jakie dzbaneczniki masz wysiane? I co to za oprawa nad parapetem? Gotowa konstrukcja czy własna?

U mnie też słabo... pewnie grzyb się uodpornił. Próbowałem Gwarantem, ale też bez jakichś rewelacji. Już lepiej zebrać, spryskać wodą i więcej wietrzyć Tak samo jak moje larwy ziemiórek uodporniły się na Nomolt... jak leję to robią "Weeeee!" i tyle.

Witamy na forum