sativ

Paradoksalnie, muszę zgłosić zdecydowany sprzeciw Po prostu w naturalnym podłożu, niewielkie rośliny o tej mutacji mają o wiele mniejsze szanse niż w TC. Nasza regia albinos wykiełkowała np. z nasiona zebranego w naturze- i na prawdę- utrzymanie jej przy życiu na samym początku, nawet w TC, było wyzwaniem. Mutacje indukowane przez odczynniki najczęściej są wywoływane celowo, właśnie w TC, bo tam są warunki ku szybkiej selekcji materiału potomnego i jego namnożenia Poliploidyzacja, naświetlanie promianiami gamma/UV[powodujące fotodimeryzacje niektórych kwasów nukleinowych]... "Randomowe" mutacje zdarzają się chyba dość rzadko- szeczerze mówiąc zaobserwowałem kilka trwałych mutacji wśród roślin które nie były specjalnie ku temu przygotowywane... A ilość roślin z TC jaka przeszła przez moje ręce szacuję na kilkaset tysięcy, z na prawdę wielu różnych gatunków -Chłodniej -więcej światła -trichoderma do podłoża -podłoże z mniejszą zaw. składników organicznych, luźniejsze, większe oddychanie -lepsza wentylacja. Co do cooltube[odpiszę na PW tutaj, może sie komuś też przyda ] - są dedykowane do HPS i jeśli chcesz użyć ich do kompaktów musisz sklecić włąsne- co będzie dziecinnie łątwe. Zwykła rura szklana, oraz wentylator Najlepsze fabryczne są dostępne w growshopach- ale tu nie odbiorę przyjemnośći z samodzielnego googlowania Pozostaje również oświetlenie LED, chyba najlepsze do małych setupów.... W.

Wątpie. Wygląda typowo na za ciepłe warunki- miałem tak z kilkoma gatunkami. Najprawdopodobniej połączone z infekcją osłabionej rośliny, + szybszy wzrost patogenów w ciepełku. W.

Wszystko zależy od TDS'u/konduktancji/jak zwał tak zwał. Im czystsza tym lepiej, dejonizowana z 5l baniaków sie nadaje- pracowałem na takiej długi czas.

Problem w tym że po prostu SADZI się je do normalnego podłoża, oraz zapewnia zwiększoną wilgotność i rozproszone światło przez 2-3 tygodnie.. VFT są pancerne. A cena- 80gr/szt przy większej ilości, chyba nie należy do dramatycznych

Cześć Wprowadziliśmy jeszcze 20 nowych gatunków, jak sie okazało niektóre są bardziej wrażliwe na stężenie inhibitora w pożywce- możesz spróbować zmniejszyć stężenie do 0,2ml/ litr po fazie sterylizacji i wprowadzania.

Szykują się kolejne potworności... tym razem na 60 bar: Choć platychila nie wygląda nie niezadowolną

Od razu do pożywki.

Nie mam pojęcia jakie nasiona miałeś dodane, ale na pewno nie były już najświeższe- choć pewien % germinacji powinien wystąpić [u nas był] Moczymy zawsze w 0,5% inhibitorze, 2-3x po ~10 minut. Następnie bez płukania---> pożywka. W Twoim wypadku możesz zmniejszyć stężenie inhibitora do 0,5ml/litr- ale przede wszystkim rób próbę kontrolną kiełkowania, oraz zdobądź świeże nasiona Pozdrawiam

Cześć Jest to możliwe, przy stężeniu 2-3ml/ litr "nie ma szans" żeby zakazić pożywkę. Testowaliśmy działanie dość szeroko i przekrojowo, inhibicja kiełkowania nie pojawia się nawet przy 3ml/l, ale zaczyna się spowalnianie wzrostu. Możliwe że dałeś go po protu na tyle dużo, bądź skład pożywki jest taki, że mikroorganizmy nie dają na niej rady W takim wypadku możesz zmniejszyć stężenie do 0,5ml/litr. Nasiona były świeże? Robiłeś próbę kontrolną na torfie?

Stopniowo. I kontroluj temperaturę, wsadzenie do środka świetlówek daje spory efekt "heat up"

2 szybkie klony ventricosa x hamata, wyraźnie różniące się wyglądem. 3 jest prawie identyczny jak 1szy

Miałem ten sam problem z "QoH x KoS", powodem była zbyt niska wilgotnosc i zbyt wysokie temperatury- po czym zastopowała wyraźny wzrost i ok. 6 miesiecy biwakowała w miejscu Teraz odżywa ponownie. Przysychanie "dekielków" a ich nie wywarzanie wcale mają podobny efekt ale nie do końca podobne warunki. usychanie--> wyraźnie za niska wilgotność, nie wytwarzanie- zła kondycja ogólna rosliny- a) powraca do żywych po zastoju, b) wchodzi w zastój z powodu złych warunków. Zdarzało się też z inermisem, dubią, gymnamphorą, izumiae i pewnie jeszcze czymś. Jednym słowem- "wiedz że coś sie dzieje" Czasem jest to też oznaka startu gnicia korzeni.

Kilka zdjęć from the hell villosa;)

Po tak krótkim czasie jak tydzień nie można wyciągać zbyt wielu wniosków- faza regeneracji trwa zwykle 2-3 tygodnie w przypadku kultur stożka wzrostu, nawet do 2-3 miesięcy w przypadku regeneracji z liści. 1 etapem jest zawsze samo WPROWADZENIE roślin do TC- nie oceniamy na tym etapie czy rosną szybko/szybciej niż w akwarium, etc, tylko uzyskujemy sterylny materiał do dalszych prac. Dopiero kiedy widzimy że rośliny żyją i są sterylne- możemy walczyć dalej. 0,5mg BAPu może indukować tworzenie tkanki kalusowej/silny podział, co jest bardzo korzystne, ale dopiero po repasażu takiej rośliny na pożywkę z mniejsza ilością hormonów. Rośliny wodne, te które właśnie wprowadzasz dzielą się dość intensywnie podczas normalnego wzrostu- nie przeceniałbym roli hormonów w kulturze. Chyba ze jest zbyt wysoka, co może być powodem Twoich problemów. Zbyt duża ilość światła również może powodować karłowacenie/gorszy wzrost (podobniej jak zbyt niewielka)- choć w tym wypadku stawiałbym jeśli już an zbyt duża jego intensywność. Spróbuj na 30% MS 0,1mg kin, oraz przy niższym natężeniu światła- nie wprowadzaj gatunków od nowa, przepasażuj tylko otrzymane do tej pory kultury i daj znać co się dzieje. Ale efekty nie pojawią sie za 3-4 dni..

To co napisałeś nie ma nic wspólnego z dokładnym i szczegółowym opisaniem problemu, na konkretnych gatunkach, z konkretną procedurą, opisem eksplantatów, stężeniami hormonów, czasami sterylizacji i stężeniami/składem roztworów do sterylizacji. Nadal nie jestem w stanie Ci powiedzieć co jest nie tak, ponieważ zasadniczy szkielet jest poprawny- tylko znając dużo szczegółów będę w stanie powiedzieć co może być problemem.

Nic się nie bój o LFS- to na prawdę świetne podłoże dla dzbanków Tyle że nie jest zbyt kompatybilne z bardzo regularnym MOCZENIEM, oraz nawożeniem. Idealne podłoże BARDZO silnie zależy od warunków hodowlanych i będzie zupełnie inne w szklarni, terrarium i w naturze... Dodatkowo- "modelowe" warunki naturalne wcale nie są najlepsze dla rośliny. Często jest też tak że są po prostu zbyt złe dla konkurencji

Lamii toleruje nawet przymrozki- ale jest bardzo! bardzo! wrażliwy na infekcje grzybowe Na elewacjach na których występuje patogeny na jakie jest wrażliwy praktycznie nie istnieją, stąd- zasada podstawowa- keep airy, dry and humid

Trochę ją zmodyfikujemy pod kątem produkcji antocyjan, i będzie D.regia "Poland"

Jest świetna pianka poliuretanowa- foamcośtam, w sklepie w Ger, niestety strasznie droga... jakbyś miał jakieś źródło taniej frakcjonowanej pianki do zast. ogrodniczych- daj znać, bo sie czaję na nią od dłuższego czasu.... Stosowałem kostki 1x1 z wełny mineralnej- poza ceną i słabą dostępnością, są świetne. A wracając do villosy- ciekawe czy dodatek krzemianów/glinokrzemianów magnezu i żelaza do podłoża pomógłby we wzroście...

Dzięki Odpalamy ok. 50 nowych klonów muchołówek, z 10 jest totalną nowością, kilka "innych" fused toothów, nowe klony typu Giant.... Czasem pomogło trochę promieniowanie o długości fali kilku pm czasem krzyżowanie odpowiednich klonów i selekcja nasion....[niewielkie ilości z różych zapylań krzyżowych, ~2000 roślin w TC. Sporo tego zostało, będzie dostępne jako mix. klonów na wiosnę] Trochę namieszamy w najbliższym sezonie ;) Największe niespodzianki jeszcze potrzebują trochę czasu. Co do regii albino- jest żółtawa, co pozwala mieć nadzieję że będzie w stanie przeżyć poza TC Pochodzi z dziko zebranych nasion. Co do ceny- jeśli będzie w stanie przeżyć- tania nie będzie... Ale postarajcie się w konkursach na roślinę miesiąca, to może coś się znajdzie

Mogą tam być inne nasiona, ale mieszanie nasion mija się z celem Możesz przepłukać w 0,5% inhibitorze, ale zazwyczaj po prostu się je przekłada bez tego.

Na muszelki wapienne nie mogę narzekać- poszły testowo [ale na sam dół] do N.rebbeca soper i N.sanguinea jako "crash testy"- efekt- bombowy wzrost i szybkie przejście w fazę vining. [choć przy tych gatunkach to żadna rewelacja, ale sam fakt ze nie umarły jest już obiecujący ] Jak będę rozsadzał siewki [villosy również :D] to część idzie do podłoża z muszelkami. Słyszałem też raporty że źródło wolno uwalniajacego się wapnia [czyli np. muszelki] zaaplikowane dorosłej roślinie powodują kwitnięcie... W sumie dawno nie działałem z muszelkami więc zaraz ide do piwnicy sypnąć spora ilośc jakiejś pnącej maximie Mój aktualny miks to pumeks [duża frakcja]+ perlit + torf z piaskiem+ LFS [ok. 20-30%]. Planuję wywalić całkowicie LFS i wsadzić zamiast niego ...styropian... [choć z gniciem podłoża WEWNĄTRZ nie mam żadnych problemów, to nawożę trochę roślinki, mam też plan dorzucić moduł automat. nawożenia-a to średnio pasuje żywemu sphagum....] Mam bardzo duże problemy z ginącym i gnijącym mchem na powierzchni podłoża, oraz algami zasiedlającymi LFS... usuwam ręcznie na tyle na ile mogę, ale to nie rozwiązanie. Co do villosy- jej siedliska naturalne są wbrew pozorom bardzo rzadko nawiedzane przez deszcze- za to cały czas panuje tam wysoka wilgotność/ wręcz mgła. Nienawidzą być moczone, zwłaszcza gdy woda zostaje "na stożku wzrostu". Jest to też bardzo częsty powód śmierci sadzonek z nasion. Moje po przeniesieniu w obszar nie nawiedzany zraszaniem wykazały zdecydowanie lepszy wzrost niż wcześniej.... Sądzę że mit o tym że tak często pada bierze się też z spryskiwania tego gatunku przy braku dostatecznej wentylacji...

W przypadku nasion nie używamy węgla, innych - 0,5-2g/l Najprawdopodobniej tak, choć i tak przydały by się zdjęcia + info o procedurze.

Kilka najnowszych zdjęć P.ionantha medusina x montuzemae D.tomentosa var. glabrata (Serra da Canstara, Delfinopolis, Minas Gerais, Brasil) D.felix(Tuku Muruku) D.alba 'red clone" D.regia "albino" D.hillaris Więcej zdjęć- standardowo- na naszym fanpage'u: https://www.facebook.com/Floralab Pozdrawiam Witek

Tak, jednakże bardzo rzadko pojawia się przy nasionach- częściej rośliny. Powoduje inhibicje wzrostu/śmierć. W Twoim wypadku najprawdopodobniej została uszkodzona pokrywa nasienna. jak rozróżnić? Hm. Patrzysz i widzisz od razu Po przerobieniu 100 kontaminacji i 10x "phenolic bleeding". otoczka fenolowa to bardziej zabarwienie pożywki penetrujące ją równomiernie wokół obiektu, ja osobiście nazywam nie do końca poprawnie w ten sposób równiez metabolity wydzielane przez rośliny podczas wzrostu, które nie muszą mieć zbyt wiele wspólnego z fenolami. Kontaminacja zazwyczaj ukazuje jakies nowe struktury na/wewnątrz pożywce, o wyraźnej nierównomierności. Metody zapobiegania i leczenia[mowa głównie o eksplantatach, otoczka w przypadku nasion tez pojawia się- ale raczej w przypadku większych nasiona jak drosophyllum/roridula, które moga mieć "przepaloną" pokrywe nasienną bez uszkadzania zarodka 1. pasaż na nową świeżą pożywkę [bez dodatkowych zabiegów], czasem konieczne co kilka dni 2. węgiel aktywny wyłapujący meabolity/wydzieliny 3. kilka dni inkubacji w ciemności, po sterylizacji znacznie zmniejsza ten efekt, najprawdopodobniej zmniejszając udział fotokatalizy procesów utleniania 4. obcięcie martwych części rośliny po sterylizacji 5. zmiana składu pożywki [metabolity] 6. zmiana intensywności oświetlenia [metabolity] 7. pożywka płynna/półpłynna [mud method] Pozdrawiam