Skocz do zawartości

sativ

Opiekun działu In vitro
  • Liczba zawartości

    754
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sativ

  1. Nie powinieneś sie niczym martwić, tylko dać jej czas I uważać by jej nie spalić! Płd parapet jest bardzo dobry ale musi być tam jakis przepływ powietrza żeby nie ugotować roślinki. Co do zamknietej pułapki- otworzy sie. Szerokosć liści jest OK- takie powinny być. Puszcza sporo nowych liści wiec jak widac jej sie podoba- nic nie rób tylko podlewaj, uważaj na słońce i czekaj
  2. Moze być ciężko... Służy do chodowli tkanek roslinnych w sterylnych warunkach, zastosowanei jako nawozu będzie takie ze bakterie beda lepiej sie rozwijać w korzeniach. Moi zdaniem Po pewnym czasie kolejna relacja- nasionka powoli kiełkują, niestety pożywke przygotowałem niezbyt dobrze, stoi też na słońcu- dopiero montuje świetlówke pod in vitro, słoiczki tez miały fatalne oświetlenie ze względu na złe umiejscowienie pożywki- mimo tego coś kiełkuje i rośnie Mimo 0.5cm warstwy wody pływającej po powierzchni...(parowanie i skraplanie...) (ale w gruncie rzeczy to był test wyłącznie sprawdzający czy pożywka i metody sterylizacji sa ok- 0 śladów plesni w 3 próbkach, oraz niestety nieliczne kiełki w każdym naczynku) jakieś 5 dni temu nastawiłem kolejny test (tym razem gł odkażania)- liscie d. biniaty (czytałem ze liscie rosic sie ciężko odkaża ze wzgledu na łatwe ich niszczenie). Zastosowałem detergent jakieś 10 min, 70% EtOH ok. 10-20 sec, woda, 10% H2O2 20 minut i dobre płukanie w wodzie. Aktualne wnioski- nie ma śladów pleśni, czy cos z tego bedzie- na chwile obecną ciężko powiedzieć. Jako że temat sie znacznie rozwinął niedługo założę nowy w dziale technika, gdzie postaram sie opisywać wszystko co sie dzieje- niebawem do akcji wejdą też hormony. Wszystkie osoby które maja doświadczenia z in vitro tez proszę o wypowiedzi, poza tym jkwiatek też wkracza do akcji z in vitro wiec mam nadzieje ze sie pochwali wynikami (mam tez nasiona dzbanków, nastawie test 0.5MS vs tradycjonal vs tradycjonal z GA3 po 10 nasion, aktualnie N. maxima) Pozdrawiam Wyglada na to ze biniata nie lubi H2O2.... Zaczynam powoli sprowadzac PPM i NaDCC, dodatkowo trafiłem na informacje ze do TC jednak musi być pH 5,6.... a wiekszosc rosiczek ginie w TC z pH 4,2- moje maja takie i nawet niektóre wykiełkowały, a ja sie zastanawiałem czemu tak wolno rosną i czemu kiełkowalnosc taka niska... Człowiek uczy sie na błędach Niedługo powtarzam rosiczki i nastawiam w koncu dzbaneczniki.
  3. W związku z moją szybką fascynacja torfowcem-[ zajeświetne podłoże Podoba mi sie ] [i nie wiem czemu ale padający diatas po paru dniach w nim zaczyna rozwijać liść (pewnei żadnej jego w tym zasługi nie ma ale cóż. )][koniec małego wtrącenia] i ceną tego oto wynalazku postanowiłem założyć własną małą faremkę. Na dno małego akwarium [ 32cm x22cm x 15cm[wysokosc] ] nasypałem cienką warstwe torfu. po delikatnym namoknieciu nasypałem na to pływającego keramzytu i na wierzcz poszedł suszony torfowiec: Oswietlenie- słoneczko na płd. parapecie. Aktualnie brak pokrywy, zobaczę jak szybko bedzie parować woda. ktoś może określić w przyblizeniu kiedy zacznie "wychodzić życie z suszu ?" Pozdrawiam
  4. Stoi na płd. oknie w cieniu (i chłodku ) wodospadu i zasłoniety od bezpośr. światła przez ventrate, 2 świetlówki narva nature i colour (60cm dł- to chyba 18W), wilgotność wg. higrometru exoterra w dzien 80% w nocy 90%, ale cały dzien (w nocy to juz jest powódź z szyb) para wodna sie skrapla na szybach poza samym południem (na dole woda w keramzycie, zamkniete praktycznie szczelnie + wodospad) wiec mysle ze jest wiecej, temperatura- dzień 28-30* max (zwykle koło 25-26) w nocy 20-22* (no, wieczorem...) Wierze w niego ale i tak mnie martwi Można mu jeszcze jakoś pomóc? Opcja ostateczna jakby zostały 1-2 liście to wwalić 'sadzonke" w 0.5MS z dodatkiem GA3(jak zdazy przyjsc ) jeszcze nigdy nie zabiłem dzbanka Mimo ze przyszedł bez korzenia to nie mam zamiaru tracic członka załogi
  5. Dzisiaj wymieniałem podłoże u diatasa (chciałem głównie zobaczyć czy sie ukorzenia chłopak)(przyszedł torfowiec ) - ma malutki korzonek, koło 4-5mm. Lisć z dzbankiem usycha, góra wygląda praktycznie tak samo, może coś sie ruszyło ale minimalnie... Co robić żeby go uratować? (poza czekaniem) Boje sie ze jak zdecyduje sie na cięcie góry bedzie za późno...
  6. Zdjecia zamieszczę wieczorkiem Biniata puszcza juz stożki wzrostu, szkoda że jest to teraz 1 kulka glonów i pleśni... U rosiczek zauważyłem już pierwsze kiełki Obawiam sie ze zdjęcia mogą być niewyraźne, ścianki słoiczków sa zaparowane strasznie, ale postaram sie pokazać co sie da (choc przy makro mojego aparatu będzie to trudne) /małe problemy czasowo-techniczne, zdjecia beda jak tylko znajdę czas Aparat niestety nie chwyta, fotka po zamknieciu: http://rosliny-owadozerne.pl/forum/index.p...ost&id=3856 (glony tez dam, ale aktualnie jest końcówka roku szkolnego i czasu za cholere nie ma) Wydaje mi sie ze popełniłem spory bład- wieczko tak zaparowało że w połączeniu z matowym PE nie przechodzi przez nie światło. Na przyszłość pożywka bedzie wylana na boku słoiczka (kiełki wschodza tylko na obrzeżach- tam gdzie dociera jakieś światło, stąd tez chyba taki długi czas kiełkowania) Obiecane zdjęcia Ta zupa to pleśń (białe kule jak styropian). Oprócz tego pływa pełno glonów, dziwne rzeczy tam powyrastały boje sie otwierać.....(ciekawe kiedy zacznie sie ruszać) chyba potraktuje to HCl'em i potem dopiero wywale wszytsko ze środka. Tak wygląda naczynko w którym to robie. Strasznie paruje woda z agaru (skrapla sie potem, powstaje cienka warstewka na pow. nasion. nie stanowi wiekszego problemu) Ale najwiekszym błedem jest ustawienie słoiczków: Jak widać światło musi sie przebic przez okrągły zaparowany dekiel szklany, potem przez nieprzepuszczalny kapsel z matowego PE. Nie ma to jak brak myślenia... W związku z tym kiełków jest malutko, tylko przy sciankach gdzie dochodzi światło z zewnątrz. Tu zaś kiełek:
  7. Czy ma korzenie- nie wiem. Jak sadziłem nie miał Było to jakieś 1,5 miesiaca temu. Dzieki za rady, sanguinee zostawie jak jest, z diatasem najprawdopodobniej poczekam aż "góra" trochę urośnie i przytnę. Badyl okropnie wygląda:/ (juz podparłem )
  8. Cześć, mam pytania dot. tych 2 dzbanków 1.Sanguinea. W zwiazku z remontem w domu terrarium z dzbankami stoi na oknie- sanguinea miała stanowisko bardzo blisko szyby. Niedawno zauważyłem ze coś jest nie tak: Wydaje mi sie że po raz pierwszy w karierze udało mi sie przypalić dzbanka I teraz pytanie- da sobie radę, czy odciąć górę próbując ją przy okazji ukorzenić/ew. machnąć odkład powietrzny(zawiązka ze sphagnum)? Wydaje mi sie że liscie tylko uschną/dzbanki odpadna i bedzie dalej sobie radził, ale jeszcze nie miałem spalonego dzbanka więc wole sie upewnić 2.Diatas Niedawno kupiłem diatasa, okazało sie jednak ze chłopak korzenia nie posiada- wylądował w mieszance żywego sphagnum z podłożem do dzbanków z nepenti. Już po transporcie kiepsko wyglądał, po paru dniach u mnie myslalem ze po dzbanku ale trzyma sie jakoś. Rzecz w tym że za chwile będzie to pare liści na długim patyczku: Odciąć górę, ukorzenić i obserwowac co sie dzieje z dołem, czy może dać mu jeszcze czas? Wiem że to góral, ale innym jak np. lowii sie podoba Pozdrawiam
  9. Może inaczej- głosować mogą osoby z 10 postami i min. 3 miesiące na forum? Dawanie zdjeć dowodu tozsamosci- bez przesady....
  10. Eeee, w poprzednim regulaminie rozmiar max. był 800x600, karteczkę mam, rozmiaru sie trzymałem więc o co kaman? Dobrze ze następny konkurs bedzie już jasny jak słoneczko
  11. Nepenthes × kuchingensis HP Photosmart R707
  12. Ale potem już nie trzeba będzie sie z nimi męczyc. A wstawię chyba jednak inna roslinke bo dzbanek zrobił psikusa i sie nie otwiera mimo ze juz powinien....
  13. Nie widzę nic o karteczkach jak miło Jutro dodam jeszcze zdjęcie wiec nie zamykajcie za szybko jeśli można prosić (N. lowii sie tak ślicznie wybarwia ze aż musze poczekać Nowa odmiana- "red" )
  14. sativ

    Sporty eXtremalne

    Spooko, dam rade 5- 8 koła wyciągnąć Miejmy nadzeję jak nie to sobie zrobie spadochron z serwetki i będe klocki lego puszczał. też hobby rotfl
  15. sativ

    Sporty eXtremalne

    Spadochrony i lotnictwo są niestety dla ludzi z kasą. Nie wiem jak sie to nazywa ale są jeszcze skoki z przepaści na spadochronach- już tańsze ale nadal drogie Jak będe mieć koło 20 lat to zaczne zarabiać jak człowiek, wtedy moze sie uda rzucić na coś takiego... Bungee tez [beeep]ista rzecz, w poznaniu była najwyższa wieża do skoków (niestety miałem wtedy z 10lat), znajomy opowiadał że mu prawie zwieracz puścił z wrażenia
  16. sativ

    Sporty eXtremalne

    Pojęcie "ekstremalne" troche nie ma sensu, bo kto tutaj wchodzi na K2 bez tlenu, lata F16 itd.... przy dzisiejszych systemach bezpieczeństwa na łodziach wypadki zdarzają sie prawie wyłącznie dzieki głupocie ludzkiej. Ale sztorm na morzu troszkę adrenaliny dostarcza jak i samo pływanie... a nie ma chyba nic wspanialszego od tej ciszy na wodzie (zreszta temat juz przybiera forme "ja gram w szachy"..."ja robie na drutach" wiec ciekawie sie dowiedziec czy ktos ma podobne zainteresowania które czasem daja troszke naturalnej epinefryny w żyłe ) btw. wróciłem ostatnio z tatr i teraz szukam okazji żeby wyskoczyć w góry.... Wspaniała rzecz, szkoda tylko ze znajomi nie łażą po górach
  17. sativ

    Sporty eXtremalne

    Nikt nie żegluje ?? Ja w przyszłym roku jak bede miec w koncu 18stke robie sternika, + ISSA + uprawnienia na chorwacje i sie rekreacyjnie popływa... wspaniała rzecz A tymczasem bałtyk, morze północne i moze jeszcze krótki rejsik po morzu śródziemnym zeby odtajać...+ planowany był fryderyk chopin (2 miechy) ale ch** z zagranicy wyczarterowali wiec pewnie tylko pogoria... Co do SW- kravka to głównie marketing. Zdecydowanie nie polecam, chyba ze macie za duzo kasy. karate, taekwondo kung fu - jak chcecie sie poruszac, czemu nie, ale zeby cos umiec zrobić trzeba trenować paaare doobrych lat. I zdecydowanie na karków spod budki sie nie przyda. judo jest fajne- trenowałem 4 latka, ale tylko jako dodatek (lepsze by było brazylijscie, ale cóż...) teraz jadę MT- i mogę zdecydowanie polecić (do stójki). Przyda sie do tego jeszcze cos w parterze ale to jest jedyny minus. proste=skuteczne jeszcze z ciekawszych rzeczy narty juz z 10?lat, wspinaczka (starting), włóczenie sie po lasach, mam zamiar przerzucić sie na tatry... i chemia
  18. Dzisiaj przyszły do mnie słoiczki w których mam zamiar sie bawić ( http://www.allegro.pl/item352971636_sloik_...a_pokrywka.html ) niestety całe są zapaprane od przypraw, wiec po umyciu wylądowały na 4 dni w około 2-3% alkalicznym H2O2 z dodatkiem detergentów, przed użyciem przejade je 30% H2O2 Skompletowałem juz wszystko do pożywki, poza tym że zamiast kwasu nikotynowego użyje jego amidu z nadmiarem 10% w stosunku do równomolowej ilosci co do kwasu, bedzie sobie powoli hydrolizował a pożywka ma lekko alkaliczny odczyn, te 0.01mg amoniaku nie zaszkodzi. Jak wróce (4 dni) zadam próbnie 0.5 MS nasionka rosiczki żeby zobaczyć czy jest sens sie bawić, zreszta nie mam nasion dzbanków (nadal- będę musiał chyba zaufać czplants...) (btw. kwitnie mi pare sztuk z mixu, nie zastanawiałem sie jakie to gatunki- a nepenti (stare) jest out i nie mam z czym porównac. bede wdzieczny jeśli komuś będzie sie chciało zerknac na zdjecie ) Wszystko podlega ewolucji i plany nieco sie zmieniają: Parę kwestii do sterylizacji. Mam zamiar organiczne i nieorganiczne składniki pożywki naświetlić świetlówką UV przez 1-2h i rozpuścić w gotowanej przez 10 min wodzie (destylka), po czym wlać do słodkich pojemniczków, nasionka przejechać detergent-->etanol--->10% H2O2--> woda dest. (sterylna). Da radę? (zwłaszcza z UVką) W żadnej komorze laminarnej sie nie będę bawił, miejsce w którym pracuje ma taką miła atmosfere ze watpie ze da rade tam sie rozwinąć jakiekolwiek życie do osób które maja zamiar nabyć ode mnie pożywkę- nie gwarantuje ze bedzie działać, dlatego chce najpierw sam wypróbować żeby nie było reklamacji, mimo tego i tak nie gwarantuje że bedzie działać Pozdrawiam Pożywka gotowa- czeka na nasionka.(rosice na próbę). 0.5 MS, 8g agaru na litr. Dodałem odrobinę cysteiny i po około 1mg soli niklu, chromu i takichtam (do bazy na 10l pożywki wiec ilosci śladowe) W tych 3 pojemniczkach o poj. 150ml każdy jest po 33ml pożywki. mam zamiar walnąć je pod lampy do aktualnego terrarium gdzie żyją głównie dzbanki. nie przewidziałem wymiany gazowej dla siewek, obawiam sie że bakteryje okrutne sie zlezą od razu. Kiedy będzie osobny pojemnik z lampami na słoiczki będą przykryte wyłącznie tym kapslem z PE z dziurką. Wysiane dzisiaj i wstawione pod lampy. Myśle ze w ciagu tygodnia/dwóch powinny pokazać sie pierwsze kiełki (miejmy nadzieje) Jeśli ktos chce to moge wstawic zdjecie nasionek na pożywce- ślicznie sie trzymają. Agar to faaajna rzecz Nic sie nie dzieje(co prawda dopiero 6 dni minęło) więc zacząłem sie zastanawiać o czym zapomniałem. Oczywiscie zapomniałem doprowadzić pH do 5 z kawałkiem - po pomiarze okazało sie że jest to około 4 (dla 0.5 MS), nie mam w domu pHmetru wiec dokładnie nie powiem ale papierki uniwersalne wskazywały 4-5 (nie sa to za dokładne wynalazki), a czerwień metylowa zmieniała barwę na żółtą po dodaniu odrobiny czystej wody. (zakres przejscia- 4,2-6,3). Myśle ze nie powinno to w niczym przeszkadzać, nawet rosiczka sie spodoba- torfowiska sa przecież dosc kwaśne. Do rr który wykonałem w celu sprawdzenia pH wrzuciłem kawałki liści d. biniaty zainspirowany http://www.cpukforum.com/forum/index.php?showtopic=14707 , tam robią to w czystej wodzie, zobaczymy jak pójdzie na niesprawdzonej pożywce (nie dodawałem agaru) Przy tym muszę sie pochwalić że zdobyłem nasiona dzbanków- aktualnie tylko N.Rocco, ale świeże i w dość dużej ilości, również chętnie sie wymienie na inne nasionka/sadzonki dzbanków jak przyjdą. [Na początku chce spytać- czy kogoś w ogóle interesuje ten temat ? Bo nie wiem czy sie produkować czy nie warto ] Nasionka rosiczek wyraźnie spęczniały, bardzo ładnie to widać- są 3x większe niż świeże nasionka po zebraniu. Nie widać śladów pleśni. Nie sterylizowałem liści biniaty, były wrzucone tam praktycznie po to zeby pożywki nie zmarnować, a liscie i tak obcinałem- wiekszosc była do połowy uschnięta, bądź stara. I już w tej chwili mam tam piękne glonowisko Wniosek- pożywka zdecydowanie przyspiesza rozwój glonów [oraz nasiona były dobrze wysterylizowane- EtOH, potem H2O2 ~15%)
  19. sativ

    Czplants

    I właśnie dlatego chce je kupić i z nimi powalczyć w mniej typowy sposób
  20. sativ

    Czplants

    Ściśle chcę od nich zamówić nasiona dzbanków (ten mixik), ale przy 8E za wysyłkę chyba zrezygnuje :/ Chociaż w takim wypadku nie mam pojecia gdzie indziej można zamówić nasiona dzbaneczników.... Cóż, pewnie bede czekał do nast. łaczonego zamówienia Dzieki za info, nasion nie powinni chyba skopać...
  21. sativ

    Czplants

    Zamawiał ktoś może już od nich roślinki? Interesuje mnie jak wygląda wysyłka (koszta, czas) i jak idzie załatwianie z nimi interesów. Pozdrawiam
  22. Nie jest tragicznie. najgorzej z witaminami, tutaj trzeba niestety troszkę zapłacić
  23. Jeśli sie bardzo ładnie uśmiechniecie to u mnie, chwilowo poza niektórymi z nich. Sprowadze je pewnie w najbliższym czasie więc jak ktoś jest chetny to piszcie na priv z listą- napisze co jest aktualnie i w jakiej cenie. Co do 'domowego zacisza"- zależy jak kto mieszka ja raczej specjalizuje sie w chemi niż biologii ale biorąc pod uwagę cene nasion dzbanków w porównaniu do dorosłyych roślin- można spróbować. Jestem jeszcze przed lekturą linków (wielkie dzieki za nie ), ale wyczytałem już że można nasionka sterylizować EtOH i rr podchlorynu wapnia, sodu tez pewnei bedzie sie nadawać (niewielkie stezenie) Prace zacznę praktycznie za 2 miesiace, chwilowo mam remnt generalny w domu i mieszkam na strychu więc nie za bardzo mam jakikolwiek plac boju. Ale sprowadzanie nasion, wymyślanie szczegołów itd. chwilke zajmie więc już teraz założyłem ten temat jak zagłębie sie w linki i wróce z treningu (wieczorem) pewnie będe mieć dalsze pytania, dodatkowo dalej szukam nasion dzbanków (najlepiej mixy) Pozdrawiam
  24. Z pożywkami nie będzie u mnie najmniejszych problemów.(mam dostep do dowolnych odczynników i wag o dokładnosci nawet 0.001mg, a starczy taka z dokł. 0.01g, z składu pożywki MS nie posiadam tylko tiaminy, pirydoksyny i inozytolu, te 2 pierwsze zw. to witaminy i będzie można wyekstrahować je z suplementów diety, inozytol..hehe nie użyje źródła naturalnego tylko sprowadze ) komory do pracy sterylnej nie chce zakładać- wstawie do akwarium w którym to będzie sobie rosło lampe UV dużej mocy na jakiś czas. Boje sie tylko czy da rade powtórzyc ten manewr z nasionkami nie niszcząc ich, będe szukał metod sterylizacji. Ogólnie całą rzecz widze nastepująco- akwarium + świetlówka w szczelnej pokrywie (1x T5 np. nature colour), możliwość wwalenia tam wspomnianej UVki. Wilgotność utrzymana dzieki parowaniu destylki na dnie (przyda sie dla małych kiełków). jeśli będzie wizyta neiproszonych gości spryskam pożywke jakimś delikatnym funigicydem. Kuweta z PE z pożywką w środku (dośc gęsty żel żeby nasionka nie wpadały na dno) Co się może stać jeśli użyje 1.0 MS ? nasionka sie "spalą"? Pozdrawiam
  25. Cześć. Powszechna opinia mówi że hodowanie dzbanków z nasion to samobójstwo- długi czas wzrostu, wysoka śmiertelność i trudna opieka nad nasionkami (pleśn,grzyby, szkodniki- sa bardzo wrażliwe) Teraz meritum- niektóre rośliny (np. niektóre gat. kaktusów) hodowcy wysiewają na odpowiednie pożywki agarowe i pakują pod lampy, wszystkei warunki picobello itd. Czy ktoś próbował tego z dzbankami? jesli tak będe wdzieczny za informacje o składzie pożywki oraz wynikach, bo mam zamiar spróbować. W poczatkowej fazie wzrostu załadowałbym dość nafaszerowaną wspomagaczami pożywke (cóz. juz dawno nie żyjemy w czasach kiedy uprawiano roslinki sierpem i łopatką z muszli), po osiagnieciu rozmiarów ok. 3-4cm przeprowadzka w sphagnum z osmocotte (jakos tak sie pisze) żeby nie doznały szoku, nast. stopniowe przyzwyczajanie do zupełnie jałowego podłoża. Jak wiadomo roślinki maja duze możliwosci adaptacyjne, powinny dac radę A z tego co wiem nasiona dzbanków nijak maja sie cenowo do sadzonek Teraz jeszcze 1 pytanie- zna ktoś może sklepy z dostepnymi mixami nasion dzbanków w niskiej cenie? Nawet jak hodowla sie wydłuży przez to o rok/dwa, to da rade zaoszczedzić duuuużo $ I jeśli ktoś cokolwiek słyszał o hodowli roslin z nasion na agarze to będę wdzieczny za podzielenie sie doświadczeniami Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.