sativ

Mały update Nie mam pojęcia co się dzieje z paroma helkami, ale chyba robi się dla nich za ciepło/ mają za dużo światła. Oba klony hispidy jakie mam zaczęły marnieć, exxapendiculata dostała "red spots" na starych kielichach i puściła o połowe mniejszy. Wyjdaje mi się że po dołożeniu nad nie HPS'a intensywność światła w tym miejscu robi się za duża/ temperatura również być może wzrosła. Ew. jakaś infekcja.... Na szczęście inne roślinki w miare żyją Stan po miesiącu pracy systemu samodzielnie, bez żadnej "ludzkiej" opieki. Aż fajnie się wraca do domu N.mini maxima już skończyła kwitnąć- na szczęście mam trochę pyłku, jeśli ktoś ma jakieś miłe panie służę pomocą. A platychila wydłuża międzywęźla Truncata x sibu jak zwykle niezawodna. Tak samo jak chaniana (rokko x veitchi) x veitchi w końcu skończył wypuszczać zdeformowany liść i po 2 miesiącach przerwy ruszył do przodu. Strasznie fajne gymnamphory (Dieng) dorastają powoli do większych rozmiarów. Tak wygląda spathulata x glandulifera kiedy się wybarwi A nowy jej dzbanek który się otwiera jest jakieś 2x większy niż poprzedni, mimo że średnio to widać z foto ramspina Najciekawsza i najmniejsza sadzonka N.mini maximy jaką mam [zostały z 4] "dubia nr 2" Hamata też już zaczyna rosnąć. I pare ciekawostek, wstawiam zdjęcia gł. żeby ich nie zgubić lamii sp. doormans top 2 villosa wypuszcza chyba(?) w końcu większy liśc.

Na pewno nie z EP. Co do roślin z nasion, sprzedawanych jako czyste gatunki- zauważcie ze trzeba by było czekać ok. 6-7 lat, zanim można by sprzedawać dany klon. To się po prostu nie opłaca. Z drugiej strony- każdy hodowca kupując rośliny z nasion zebranych na 'dziko", wie że mogą wystąpić krzyżówki. I np. naturalna krzyżówka jamban x dubia chyba by nikogo nie zmartwiła

Nie widać na zdjęciach za dobrze- miał ok. 10 przekwitniętych pędów kwiatowych Największy dzbanecznik jakiego widziałem w życiu "na żywo"

Przebijając się w kierunku Sibiu, zdecydowaliśmy się podjechać trochę pociągiem. Jechaliśmy rowerami na pełnym spontanie bez planu i okazało się że jedyną opcją jazdy z miejsca gdzie w tej chwili jesteśmy, jest przebicie się jednym z 4 kursujacych na dzień pociągów do Jibou. Tam z kolei okazało się, że dalej pojedziemy za 3 godziny. Dyrektor stacji który jako jedyny w miarę gadał po ang. [po 40 min migowym kupowaniu biletow z mapa w łapie i rysowaniem szlaczków, niestety zniżki studenckie nie przysluguja na nasze legitymacje ;/] powiedział nam, że 2km dalej jest ogród botaniczny. Rowery zostawiliśmy u niego w kantorku i poszliśmy zobaczyć co to za cudo Wyobraźcie sobie malutkie miasteczko , w sumie w całkiem niezłym stanie, ale szału nie było-półwieś, a w środku takie cudeńko....: I najważniejsze znalezisko, które jest chyba jedynym powodem dla którego zakładam ten temat Przy okazji- jeśli ktoś się do mnie ostatnio dobijał i nie odpowiedziałem, to proszę o ponowny kontakt. Pozdrawiam

Kolejny zgrubszy up, chyba jeszcze tylko z 10% roślin nie jest na liście...

Całkowity koszt inwestycji... To bardzo trudne pytanie, przestałem liczyć szczerze mówiąc + wiele materiałów dostałem/ kupiłem za półdarmo [kombinowanie po Polsku ] Rzędu 10tys. licząc wartość całkowitą, z czego "z kieszeni" poszło ok. 6. Doniczki- polecam Opłaca się przy większych ilościach, a jest to jednokrotna inwestycja, bo są na tyle solidnie zrobione że będą mogły służyć długie lata Izolacja: http://przewodnik.rockwool.pl/produkty/izo...e/klimafix.aspx Kolejne 2 mini maximy zaczynają się piąć

Obniżyliśmy minimalne zamówienie hurtowe do 10 roślin, teraz jedynym ograniczeniem jest minimalne zamówienie- 200zł. Pozdrawiam

Zgodnie z tym co obiecałem- zamieszczam pełen opis systemu piwnicznego, temat będzie update'owany fotkami w miarę rozrostu dżungli Każdy hodowca dzbaneczników zazwyczaj zaczyna od terrarium. Potem robi się z tego drugie/większe terrarium. Kiedy ja "dojechałem" do trzech, uznałem że tak dalej się nie da i zbudowałem pierwszy pokój dla roślin, oświetlany 400W HPS'em- wersja p.t "szklarnia w piwnicy, bez zbyt dużej automatyzacji" [ http://www.rosliny-owadozerne.pl/Dzbaneczn...-m2-t10690.html ] Okazało się że da się- wszystko w miarę działa, rośliny rosną- poza drobnym szczegółem, że w latem robi się tam nawet 35*C, wilgotność jest za niska, oświetlenie HPS nie jest szczególnie uwielbiane przez wysokogórskie dzbanki [choć helki wręcz przeciwnie ] a ściany zaczynają pokrywać się malowniczym glonem. W związku dodatkowo z dużą ilością wyjazdów, oraz brakiem czasu, uznałem że albo sprzedaję całą kolekcję, albo robię coś, żeby rośliny wymagały minimalnego nakładu czasowego i dobrze rosły... 2 opcja zwyciężyła, czego efektem jest opisany niżej growroom. Pierwszym krokiem było zdecydowanie się na hodowane gatunki- zaczynałem się wtedy strasznie jarać wysokogórskimi, więc uznałem że rezygnuje z nizinnych i zostawiam wyłącznie HL/intermediate, ale ze wskazaniem na dzbaneczniki dobrze czujące się w niższych temperaturach nocnych. Drugim- sprzedane wszystkich nizinnych dzbaneczników i ich terrariów [a stanowiły ok. 50% kolekcji], w ramach gromadzenia funduszy. Kiedy gotowy był już projekt, przystąpiłem do realizacji. Na początku stary pokój został opróżniony, a rośliny przeniesione do tymczasowo podwieszonego w małej piwniczce HPS'a [warunki zdecydowanie ŚREDNIE] następnie stary pokój został zdemontowany w 100%, wylana wylewka betonowa i otynkowane ściany w piwnicy, uwalniając spory plac boju Pokój z założenia miał mieć dobrą izolację cieplną, oraz możliwość odpływu wody- stąd podwójne ścianki z pustymi przestrzeniami powietrznymi wewnątrz z płyt OSB na drewnianym stelażu, oraz odpowiednio profilowana podłoga zapewniająca spad w celu odpływu wody OSB ze względu na cenę, w miarę dobre właściwości względem wody- wilgotny będzie łatwo wysychał, oraz łatwość obróbki i wytrzymałość. Kolejnym etapem było zrobienie wszystkich niezbędnych dziur "serwisowych"- otwór na przewody jednostki wewnętrznej systemu chłodzenia, otwór wentylacji wylotowy oraz 2 otwory wentylacyjne wlotowe. Potem ze spokojem można było dodać kolejny element- odbłyśnik, izolację termiczną oraz zabezpieczenie przed wodą i wilgocią w jednym : Z tyłu pokoju- przy "okienku"- została umieszczona jednostka zewnętrzna klimatyzatora, doprowadzona woda, wykopana dziura na zbiornik ścieków, oraz przygotowana rura dla pompy odprowadzającej ścieki. Dodatkowo 2 wentylatory- większa rura wysysa powietrze z growroomu, 2ga- mniejsza- zapewnia przepływ powietrza przy tylnej ścianie, zapobiegając jej pleśnieniu/ zamakaniu, oraz chroniąc ścianę nośną. System nawilżania jest aktualnie nieczynny, ale jest możliwość by w każdej chwil podłączyć do niego wytwornice pary. Kolejny etap- podwieszenie lamp indukcyjnych [sporo informacji o tym typie oświetlenie-tutaj : http://www.inda-gro.com/ , ja używam tańszych lamp firmy m-land, które w dodatku są lepsze- hermetyczna obudowa m.in ], zbudowanie półek, oraz systemu zraszania. Ok. miesiąc temu dodałem również 250W HPS'a dla heliamfor- będzie go widać na dalszych zdjęciach Rzut oka na to jak aktualnie wygląda "backstage": System odpływu to zbiornik + pompa z włącznikiem pływakowym: O zaopatrzenie w wodę dba sterowany elektronicznie elektrozawór, zasilający system RO: Elektrozawór otwiera się, kiedy woda opadnie poniżej 1 czujnika, a wyłącza się kiedy poziom dotrze do górnej sondy. Do zbiornika podłączona jest pompa, [flora PO 1200 ] zasilająca system zraszająco- podlewający: Dysze to dysze KWAZARA do rozpylaczy Venus, na kolankach do systemów RO: Na zimę są też w środku również 2 małe grzejniki olejowe, po lekkim tuningu: Sercem systemu jest laptop, oraz 2 sterowniki terrarystyczne ELEMAC, które zawiadują całym sprzętem Kiedy będą wolne moce przerobowe laptop otrzyma dostęp zdalny przez internet, oraz do środka wjedzie kamera umożliwiająca podgląd Sterowniki załączają/wyłaczają styczniki zależnie od potrzeb, a one zaś z kolei podają napięcie na odpowiednie urządzenia. Widać też sterownik elektrozaworu, 2 linię bezpieczników i 2 obwody prądowe. Tak to mniej więcej wygląda w akcji: Schemat działania: lampy: 7.00- startują 2 świetlówki 30W jako oświetlenie świtowe. 8.00- załącza się HPS i lampy indukcyjne, minutę później wyłączają się świetlówki. Start "dnia", koniec "nocy" 21.00- wyłącza się HPS, minutę wcześniej startują świetlówki 22.00- wyłączają się świetlówki, koniec "dnia", poczatek "nocy" Tym sposobem mam 15h photoperiod, tak naprawdę płacąc za 13H działania 2x200W indukcji i 250W HPS'a. zraszanie- co 4 dni 7 minut, tak- co 2h 20 min w dzień na 6 sekund. temperatury: W dzień max 25.5, histereza 3*C [chłodzi do 22.5 i wyłącza klimę] W nocy max 16*C, histereza 3*C [[chłodzi do 13 i wyłącza klimę] minimalne - dzień 16*C, noc- 7*C [aktualnie nie dotyczy ] Trochę zdjęć poglądowych ze środka Świetlówki "świtowo-zmierzchowe" klima + długie dysze [żeby klimy nie moczyło ] Widok na cześć "tylną" Całość oświetlenia włączona: Rośliny: H.exappendiculata wydaje sie lubić nowego kolegę HPS'a Inne też chyba nie narzekają N. mini maxima kwitnie... Chaniana w końcu rusza po przesadzeniu 1szy dzbanek bokorensisa od 0,5 roku Jamban też odpala po przesadzaniu spectabilis X (lowii X ventricosa) też daje radę i w końcu rusza z rozmiarem liści do przodu [zasłonił się liściem lowii x boschiana ] kilka siewek [1szy plan- bongso] I na koniec malutka słodka macrophylla która zaczyna się zadamawiać W razie pytań- piszcie

Do zestawów będą dołączone pojemniki do hodowli in vitro. W związku z tym mam pytanie- czy chcecie takie pojemniki: [po prawej] http://www.mzforma.pl/produkty/doniczki-in-vitro.html czy same autoklawowalne zakrętki na słoiki? [bez słoików, same słoiki można kupić w dowolnym miejscu] Przy okazji- będą 2 wersje zestawów. Pierwsza- podstawowa- za mniej niż 100zł, oraz 2ga- zdecydowanie wypasiona Dodatkowo odczynniki w sprzedaży ciągłej online, nie trzeba będzie mnie molestować na PW.

Cześć Gatunki są JUŻ dostępne w ilościach hurtowych [można zamawiać], mówię cały czas teraz o ofercie detalicznej- czyli 1sztuka/doniczka/kępka. Strona ma stanąć w ciągu kilku dni

Nowe zestawy- bez pH-metrów, powinny być dostępne w ciągu ok. miesiąca. Pozdrawiam

Rotundifolia i intermedia są dostępne, jeśli chodzi o polskie gatunki- powinny być, mamy też już vulgarisa.

Ciekawe helki i dzbanki to kwestia 1-2 lat niestety Oprócz roślin do kupienia będą też odczynniki do TC oraz zestawy do domowego mikrorozmnażania.

N.mini maxima jest raczej mini maximEM, bo to cudny chłopczyk

N.mini maxima (Napu Valley, central sulawesi), clone 2 11 lipca 2008: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...ost&id=4514 Dzisiaj:

Żałowanie już nic Ci nie da [chociaż trzeba przyznać ze chociaż malutką CZĘŚĆ swojej winy odkupiłaś, jakby był zapach to nawet połowiczne rozgrzeszenie by wjechało ] A co do wystawy- :P :P [beeep]ista impreza, fajnie było poznać pół forum live W przyszłym roku też przyjeżdżamy, już z ciekawszą ofertą sprzedaży:) Ale mam nadzieje ze chociaż wystawa TC się podobała:D

A ja widzę bardzo duży sens, w przypadku kiedy chcemy znacznie przyspieszyć jego wzrost, bądź uratować padającą roślinę z np. zgniłymi korzeniami + sztuka dla sztuki. + o potężną ventrate na system korzeniowy nie jest trudno.

Masz na myśli kultywary, czyli wyselekcjonowane klony- bo te krzyżówki są w obiegu już od pewnego czasu.

Oczywiście że da się szczepić dzbanecznika, na system korzeniowy innego dzbanecznika

Btw. jak wyglądają plany jakiegoś browarka wieczorem>?

Co do prelekcji- nie nastawiajcie się na nic ambitnego, to będzie prezentacja głównie dla dzieci/ ludzi którzy słyszą po raz 1szy o owadożercach I ja jej nie prowadzę, będę tylko supportował. Ew. ciekawsze tematy można poruszać przy stoisku ;) P.S Insynuujecie że nie jestem fotogeniczny ?

Rzadkich gatunków nie będzie, więc ceny- niskie Jak masz konkretne pytania/rosliny wal na PW.

A miała to być niespodzianka.... Będą na prawdę fajne gatunki w TC [byblis, rosolistnik, helki, dzbanki, roridula, VFT, rosiczki] do obejrzenia, oraz sterylne rośliny w słoikach do kupienia [dekoracyjne]. Dodatkowo sporo pospolitych gatunków in vivo przeznaczonych dla nie wgryzionych w temat CP Jak ktoś chce pogadać o owadożerach/ TC/ zanieczyszczeniu powietrza w Laosie w latach 40'- zapraszam Szukać stoiska a na nim ===>

[przy okazji sprzątania wywale offtop] Trzaskane z liści/pułapek? I jak z rezultatami? Osobiście nigdy za dobrze u mnie nie wychodziło, bardzo dużo czasu zajmuje + ciężkie do rozdzielenia rośliny.

Pomyśl o wywaleniu węgla z pożywki, w przypadku niewielkiej ilości oślin na pożywce/częstych pasaży także sole do 1/3.