Skocz do zawartości

Tihcio

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    98
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tihcio

  1. Tihcio

    Poszukuję Forum

    Jest oczywiscie dzial o ptasznikach na forum www.terrarium.com.pl
  2. Ja mysle ze to zalezy, glownie od samej mucholowki, od kondycji rosliny. Moze ktos kto raz robil takie eksperymenty mial mucholwke ktora nie jest w tak dobrym stanie jak twoja () i wyszlo mu jakies 2-3 razy i, mysle ze ten mit sie rozszezyl miedzy hodowcami ktozy nie mieli ochoty do sprawdzania samemu.
  3. Tihcio

    Robaki

    Mysle ze mialem takie same i musze poweidziec ze sa bardzo szkodliwe! Chamy zezarly mi cala bulwe kapturnicy, i nie warto juz przesadzac bo i tak sie nie wywinie. Padnie i juz. Wez wymien podloze, lub zastosuj chemie, i to szybko, jesli Ci zalezy na roslinie.
  4. Ja juz zobaczylem i musze powiedziec ze sa bardzo ladne, ciekawe i w pewien sposb "odwazne".
  5. Hodowla nie jest bardzo duza, ale rosliny sa bardzo ladne. Serio, bardzo mi sie podobaja! Respekt. Bardzo mnie impomuje jak duzo jest tych rosiczek madascariensis. Podobno nie sa tak latwe w hodowli.
  6. Wlasnie, Paulo, ped moze wyrosnac jeden za drugim. Kiedy kupilem w kwaciarni niedawno mucholowke to juz mial ped kwiatowy (co prawda, jeszcze mlody, ale zywy), ale jak popatrzylem uwazniej widzialem obok jeden maly, zczarnialy, stary ped.
  7. Canon Power shot A400 Drosera capensis Alba
  8. Te filmiki naprawde musza byc fajne! Szkoda ze mi sie za kazdym razem, jak otworze jakis link, pojawi napis "Server not found". Czy u innych tez tak jest?
  9. Szczesliwych urodzin,

    wszystkiego najlepszego!

    Pozdr. :]

  10. Tihcio

    Zimuje Czy Nie ?

    Dobrze, dobrze, to znaczy ze zimuja. A co do zamkniacia sie pulapek, to coz. Zdarza sie. To normalne, przeciez.
  11. Tihcio

    Z Afryki?

    Capensisy sa z Afryki i dobrze zniasa warunki w terrarium. Nie jestem pewnien co do innych roslin.
  12. Tihcio

    Zraszać Czy Nie?

    Zeczywiscie, nie popatrzyłem w którym dziale jest, sorry. Nie no, 90 to bardzo wielki procent wody w powietrzu, sądze że nie jest konieczne zraszczanie. Po co przelewać roślinę? Można czasami troszkę zrościć roślinkę żeby się czuła jakby deszcz na nią padał, ale chyba się obejdzie i bez tego. Pozdrawiam!
  13. Tihcio

    Zraszać Czy Nie?

    Podstawowe pytanie: Co? Jaka rosilne? Bo nie kazda ma takie same wymagania. Mysle ze raczej przy wilgotnosci 80-90% nie trzeba zarszaczac, ale poczekamy na odpowiedz.
  14. Tihcio

    Łapanie Owadów

    Wilgotność też wpływa w pewnym stopniu. Dziwne, kiedy jej jest mniej rosiczka szybciej trawi.
  15. Tihcio

    Ususzyłem Gianta

    Bedzie, bedzie. Nie wyglada tak zle; tylko sie troszke wysuszyla. Widzisz, liscie nie zmienily koloru, nadal sa zielone. To oznacza ze bedzie dobrze jesli jej zapewnisz odpowiednie waruknki (woda i swiatlo, ktorego, niestety, teraz nie ma duzo). Wode lej, ale nie za bardzo, bo ja udusisz. A co do switla, to postaw ja w najbardziej oswietlonym miejscu w domu jaki masz. Jeszcze jedna zecz. Jesli Twoja mucholowka wlasnie przechodzila przez stan spoczynku to UWAZAJ! Takie przesuszenie podloza to jeszcze nie taki wielki szok, jaki by byl nagle przebudzenie(wiem z doswiadczenia :glare: ). Nie przejmuj sie jesli stoi w zimnym miejscu. Tylko ja podlewaj bardziej czesto, nic wiecej. Powinno byc dobrze, tak mysle. @EDIT: Sorry za spóźnienie. : )
  16. Zeby podziwiac kwiatek.
  17. Wlasnie mnie ciekawilo czemu tamta strona sie nie rozwija. Musze przyznac ze ta jest lepsza. Swietlista taka.
  18. No, pieknie! A tak ja lubilem. Trzeba ja bylo zostawic na dworzu. Przykro mi ze ja stracilem z powodu tak glupiego i malego bledu. Ehhh...
  19. Witam! Od kiedy dostalem moja mucholwke, 4 miesiace temu, od naszego znajomego, trzymalem ja na balkonie, az do wczoraj. Otoz to, mucholowka byla marna kiedy ja dostalem, ale kiedy sobie pobyla na moim balkonie pieknie sie wybarwila. Wygladala ladnie. Potem nastapil pazdziernik i listopad i temperatura sie znizyla do tego stopnia ze, moim zdaniem, mucholwka przeszla w stan spoczynku. Mimo tego ze tracila liscie jeden po drugim, wygladala calkiem normalnie, zdrowo. Teraz, kiedy jest grudzien, i nie zadko jest ponizej zera, nawet za dnia, wygladalo mi ze biedna roslina tego nie wytrzyma. Matka mnie ciagle upominala zebym ja wstawil do pokoju, bo zmarznie na smierc. Wczoraj wieczorem mi mowila ze jesli ich nie wnoise do srodka to mi zgina i juz nigdy nie da mi ani grosza na roslinki (:glare:). Posluchalem jej, mimo wszystko, bo naprawde wczoraj bylo lodowato (najwiecej za dnia bylo 0*C). Ku mojemu zdziwieniu mucholowka wcale nie byla ani zamarznieta, ani wysuszona, tylko no... zywa (jaknajbardziej ). Dzisiaj rano, jak sie obudzilem, to zastalem szok! Cala roslina byla taka zwiednieta, jakby nie dostawala wody przez miesiac. A, przeciez, wczoraj byla taka ladna... Rzesy sie znacznie wysuszyly, liscie skurczyly, a pulapki zdeformowaly. Mysle ze przyczyna tego wszystkiego jest nagle przebudzenie rosliny z hibernacii. Mysle ze postawienie obok kaloryfera w moim pokoju byl kiepskim pomyslem i wogole wynoszenie z balkonu wczasie tak chlodnej zimy. Mysle sobie teraz zeby ja znow uspic na dworzu, ale nie jestem pewien czy tylko wszystkiego nie popsuje ponownym wystawianiu na chlod i cierpienie. Czy jest jakas mozliwosc poprawienia kondycii biedej rosliny? Czy to juz jest koniec hibernacii dla tej mucholowki i zmuszona jest do zycza w moim pokoju do przyjscia wiosny? Z gory dzieki za wszelka pomoc! P.S. Mysle ze zdjcecia nie sa potrzebne do rozstrzygniecia tego problemu, wiec ich nie dalem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.