Ja ostatnio miałem u dzbanka i scindapsus, podlałem roztworem Nomolt-u z wodą bezpośrednio do gleby i na razie nie ma. Ja robię tak, że stawiam sobie jakieś żółte(podobno lubią ten kolor) naczynko z wodą koło roślin i patrzę za jakiś czas czy się topią jeśli tak to oznaka, że są jeśli nie to to nie ma;)
Witam
Chcąc dziś podlać rośliny wlałem trochę wody demineralizowanej z 5 litrowej bańki do konewki.
Zacząłem podlewać kapturnicę, ale moją uwagę przykuł odgłos pieniącej się wody taki jak przy mocno gazowanej wodzie mineralnej.
Przestałem podlewać zajrzałem do konewki i faktycznie wyglądało to jak spieniona woda mineralna, lecz zapach jakiś taki dziwny.
Zajrzałem do bańki 5L i ujrzałem tak jakby białe fusy gęsto pływające w wodzie a do tego dość intensywny zapach tak jak by winny, jak przy fermentacji.
Gdy kupiłem tą wodę wszystko było ok.
O co biega?
Miał ktoś taki przypadek?
Spróbuje to zdjąć, ale dopiero za jakiś czas bo odkryłem że ten torf kwaśny co mam to jakiś lipny jest.
Posadziłem w nim muchołówkę i nie wiele z niej zostało bo zjadły ją ziemiórki. Tych larw było mnóstwo, prawdopodobnie przeniosły się razem z torfem. Zamówię nowy w sklepie.
O podłożu wiem już wszystko
Mam jeszcze jedno pytanie.
Jego korzenie rosną w ziemi zawinięte jakimś materiałem.
Nie wiem czy usunąć to czy nie ?
Kilka dni temu przesadzałem fiołka i też miał takie owinięte korzenie.
Czemu w ogóle służy takie owijanie korzeni ?
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.