Nwankwo

//Przepraszam Cię Iwanko, wrócilem właśnie z Powsina na rowerze i ze zmęczenia guziki mi się pomyliły. //Proszę napisz jeszcze raz co chciałeś wyrazić. Pisałeś że mączniaki mają problemy z przeobrażaniem i te z odłowu są może na to odporniejsze. Prawda leży gdzieś po środku i że nacisk mógł zaburzyć przeobrażanie. I pytałeś jak się mają moje inne mączniki.

U mnie w hodowli też często widzę takie owady . Po prostu mącznik źle się przeobraził , więc ja sądzę, że to doświadczenie to był czysty przypadek

Sarracenia purpurea ssp venossa Aparat : Sony Ericsson K800i :-)

Tak , agar albo żelatyna - agar oczywiście lepszy Wymieszać z cukrem , drożdżami , ugotowanymi ziemniakami - mm... that's great

hehe .. mam mączniki, drewnojady, świerszcze, karaczany, muszki owocowe więc wybór jest ;-)

Ja też będę i zapraszam - będzie co pooglądać

Na 100 % będziemy z bogatą ofertą roślinną, jak zawsze dobrych cenach i wysokiej jakości Zapraszam już teraz . Staramy się ciągle aktualizować ofertę na tym forum (w dziale sprzedam nr 2), także przy ew. zamówieniach będzie się można nią kierować Mam nadzieje, że do tego czasu uda nam się sprowadzić również trochę ciekawostek. No to widzimy się na giełdzie Pozdrawiam

Ok, żeby nie robić zbędnego zamieszania odpiszę na privie Z mojej strony też przepraszam , bo się trochę rozpędziłem z moimi tekstami. Jednak chyba lepiej jak zwracam uwagę na te błędy teraz, niż jeśli te błędy miałyby się pogłębiać i później mielibyście z tego powodu problemy ? Bo niestety, wg mnie nie u każdego postąpiliście uczciwie . Tymbardziej, że nie tylko ja zwracam wam na to uwagę, ale i inni użytkownicy. Cieszę się, że moje zdanie wpłynęło na powstanie nowego i pewnie lepszego regulaminu

Heim > Niestety , ale poprosiłem o przemyślaną odpowiedz. Tak więc pozwolę sobie skomentować twoje słowa : Tak, racja - nie mnie osądzać ... . Jednak jako administrator powinno ci zależeć głównie na zjednaniu osób na forum, a nie pogłębianiu coraz większego dołka. Jeżeli masz "gdzieś" użytkowników, piszesz co chcesz, robisz co chcesz - nie zgodnie z zasadami, to chyba sam przyznasz, że jest to nieporozumienie, co nie ? I nie ukrywając : dno się pogłębia, coraz częściej inni użytkownicy odchodzą z tego forum - jednym słowem forum traci na wartości. Dlaczego traci ? bo administratorzy zamiast jednać, rozwiązują problem pisząc : "jeśli się nie podoba, to nie wchodz na forum i tyle". I ty to najbardziej powinieneś zrozumieć - piszę bo chcę pomóc na tym forum, uratować to co jest psute przez złą pracę osób wyższych - często nawet nieświadomie (i to trzeba im często uświadomić, gdyż nikt nie jest idealny, no nie ?). to jest przykład sprawy, którą poruszyłem wcześniej Ok, cieszę się że będzie nowy regulamin, chodziło mi jednak o ten konkurs, do którego nie ustaliłeś swojego regulaminu - więc powinien być stosowany stary regulamin (który też nie był do końca, u wszystkich użytkowników, stosowany). Nie chodzi mi już o moją muchołówkę - mogę przecież wystawić ją następnym razem. Chodzi mi tutaj o drobną nieuczciwość z twojej strony. Nie wszyscy byli potraktowani zgodnie z regulaminem ... więc chcę udowodnić tutaj też twoją winę Tych tematów nie wymieniłem, ale jak chcesz możemy porozmawiać o tym na privie, zrozumiesz w tym też twoją winę (chyba że chcesz tutaj ? ja jestem przygotowany ) Dziękuję za zrozumienie :-)

Heimdall > zacytuję twoją wypowiedź, która wywoła we mnie niestety nieco negatywne wrażenia (stąd zostałem wewnętrznie zmuszony do wypowiedzenia się w tej sprawie) : Pojęcie "cała roślina" jest chyba oczywiste - tobie jako osobie o wyższej randze chyba nie powinienem podawać jej definicji. Tak więc odwołując się do tego co wcześniej napisałeś : Na podstawie regulaminu tzn. dokumentu, który został zaakceptowany przez wszystkich użytkowników. Ty szczególnie powinieneś się do niego stosować (też jesteś użytkownikiem, a nawet administratorem). Jeżeli piszesz, że wg ciebie coś spełnia normy albo nie (i ty to ustalasz wg. własnych zasad) to jest to jakieś nieporozumienie (bo chyba nie masz dolegliwości związanych z zaburzeniem prawidłowego widzenia ?). Można to nawet nazwać "oszustwem", gdyż : No właśnie... sam sobie przeczysz. Skoro normy są jasno ustalone, a ty je przekręcasz i stosujesz swoje reguły to mamy do czynienia z pewnego rodzaju pomyłką. Jeżeli byś ustanowił nowy regulamin (twój) przed konkursem, to my wysyłając zdjęcia automatycznie potwierdzalibyśmy zapoznanie się z regulaminem. Jednak jeśli ty ustalasz regulamin podczas konkursu to my go nie możemy zaakceptować i mamy prawo do złożenia zażalenia. Jest to duże forum, tak więc szczególnie administratorzy powinni być odpowiedzialni za swoje czyny, nie może dojść do twojej pomyłki. Tak więc skoro część zdjęć jest dopuszczona do konkursu, choć zgodnie z regulaminem (a nie twoim zdaniem, które nie powinno tutaj się liczyć - czemu?wytlumaczylem wczesniej) nie powinna być dopuszczona to ja tu widzę jedno wyjście : - albo dopuścić wszystkie zdjęcia - albo usunąć bezwzględnie wszystkie niezgodne z regulaminem I " 8. Po zgłoszeniu wszystkich zdjęć (skończeniu terminu zgłaszania) grupa moderatorska ustali które zdjęcia nie mieszczą się w klasyfikacji i odrzuci te zdjęcia z głosowania." Na przyszłość niech to będzie faktycznie grupa, bo jak widać jedna osoba sobie z tym nie radzi, jest to zbyt jednostronne. W przypadku większej grupy moderatorskiej nie było by to już takie jednostronne. Proszę o odpowiednie wyjaśnienia (na poziomie !) i podjęcia odpowiedniej decyzji, która nie łamie regulaminu Mimo wszystko dziękuję wszystkim za poświęcenie mi pare minut

Bo zrobiłem to z czystego przypadku, pomyśl jak byś ty się zachował w tej sytuacji (jeżeli byś popełnił podobny błąd) - a z doświadczenia wiem, że to jest loteria, każdemu mogłoby się przytrafić coś takiego. Proszę tylko o szacunek dla mnie i mojej muchołówki Heim > widzę, że bardzo trzymasz zasad. Ok, więc teraz zgodnie z zasadami : jeżeli moja muchołówka nie wzięła udziału w konkursie (niestety :/), mogę wystawić ją w następnym. Chyba tutaj nie masz zastrzeżen ?

Prosiłbym moderatorów o dopuszczenie mnie do kandydatów. Niestety popełniłem błąd, który nie wynikał z mojej nieznajomości regulaminu tylko ze zwykłego przypadku i częściowo też braku czasu. Mianowicie zmniejszyłem rozmiar mojego zdjęcia (mniej niż 800x600 żeby wziąść udział w konkursie) , zapisałem jako 'reddragon1' obok starego zdjęcia 'reddragon' , a w pośpiechu załadowałem do konkursu to stare zdjęcie ('reddragon' z większymi rozmiarami) :/. Niestety nie miałem wtedy za dużo czasu więc nawet nie przyszło mi do głowy, że mogłem się pomylić . Proszę bardzo o danie mi szansy uczestnictwa w konkursie, przecież chodzi tu o rozrywkę, zabawę , a nie sprzeczanie się o tak prosty błąd :-). Zawsze się staram stosować do regulaminu, boli mnie więc stwierdzenie, że się do niego nie stosuję ... . Popełniłem błąd, który chyba każdemu się kiedyś przytrafił . Jak uważasz, czy zasługuję na jakąś taryfę ulgową ? Pozdrawiam i z góry dziękuję

wybacz, ale troche nie rozumiem Więc żeby nie było nieporozumień piszę zgodnie z wielkością zdjęcia : 640 x 480 (64,22K) - to jest pewnie sarracenia x 'scarlet belle' 640 x 480 (49,64K) - to samo 640 x 480 (77,19K) - to jest pewnie s. purpurea ssp venossa 640 x 480 (72,5K) - chyba leucophylla (ale nie powiem czy czysty gatunek, czy krzyżówka - roślinka musi troche urosnąć)

Dionaea muscipula 'Red Dragon'

sustheknight > koleś, wyluzuj . Sam nie wiem o co ci chodzi w tym zdaniu (mogę się jedynie domyślać), a co dopiero ktoś kto potrzebuje pomocy. Dobrze by było też jakbyś spojrzał na datę tematu i ostatnie posty ...

Od dołu proponuje coś cieplejszego dać, żeby korzenie nie odmarzły . Tzn. doniczki z roślinkami położyć np na jakiejś szmatce, okryć szmatką część dolną kapturów z ziemią, nie powinno się nic stać. Sprawdzaj temp. w akwa , wg. mnie -5*C w akwa to już ryzykowna temperatura i lepiej wtedy zabrać roślinki. Wszystko jednak zależy od tegorocznej zimy, bo inaczej jest jak są wysokie spadki temp. , a inaczej jak są małe różnice temp - wtedy roślinki będą miały szansę się przystosować do jeszcze niższych temperatur

Ja też mam na południu , teraz słońce jest bardzo słabe, temp tez bardzo niska więc spokojnie szklarenka może być cały czas zamknięta . Na wiosne jak będzie już stale powyzej 10*C musiałbyś otworzyć. Niestety sam jakieś 2 miesiące temu przekonałem się co to znaczy ugotować roślinki , ryzyko zawsze jest (ale teraz to już minimalne ). Również duża szklarenka wolniej się będzie nagrzewać niż mała Tak, raz na tydzień , ale roślinę trzeba do tego stopniowo przygotowywać ! Tak samo jak się w lecie stopniowo wystawia mucholowki na dwór, żeby się nie spaliły, a przyzwyczaiły do takich warunków. Żadna roślinka nie zniesie takiej nagłej zmiany

Ja trzymam na balkonie w szklarence : foto foto 2 Najlepiej mieć w środku termometr i sprawdzać temp :-). Jezeli temp będzie przez dluzszy czas na - to trzeba zabrać roślinki

kilof23 > flava to co innego niż farnhamii . Flavy niestety są bardzo wrażliwe na przesuszenie, wystarczy lekko przesuszona ziemia i liście zaczynają się giąć, opadać . Tak samo przy niższej wilgotności roślinka szybko marnieje. Ja na razie trzymam w szklarence (tylko że z folii ) na balkonie , wygląda to tak : [zamknięta] [środek] Temp. jest zawsze wyższa od tej na zewnątrz, folia chroni też przed zimnymi wiatrami :-). Oczywiście cały czas zerkam na termometr w środku, jeżeli uznam, że temp. jest za niska włożę szklarenkę na korytarz. Wiosną się okaże czy sposób był dobry

Wylej wode z podstawki, dzbaneczniki nie mogą stać w wodzie :-). Utrzymuj cały czas wilgotne podłoże (ale nie mokre) i spryskuj pare razy dziennie dzbaneczniki. Oczywiście woda destylowana :-) Kup keramzyt (w sklepie ogrodniczym, kwiaciarni), wsyp go do podstawki, dolej troszke wody (tak do połowy keramzytu) i na ten keramzyt połóż doniczki z dzbanecznikami (tak żeby woda nie sięgała doniczek). Dzięki temu wilgotność się podwyższy. Na razie tylko ventracie Poczytaj troszke o hodowli dzbaneczników. Aby się cieszyć pięknymi dzbankami (i brakiem much) musisz się odpowiednio zaopiekować roślinkami :-) Pozdrawiam

nikt cię nie będzie ścigał za przewóz muchołówki Samolotem, czy samochodem, nikt się nie powinien doczepić Drastyczne metody obcinania liści radzę zapomnieć . Najbezpieczniej pozbawić roślinkę doniczki, wsadzić do pojemnika z mokrym mchem (najlepiej torfowiec), obłożyć mchem, zamknąć pojemnik. Roślinka nie będzie latać po pojemniczku i tym samym się nie uszkodzi. Wiesz jak się pakuje rośliny podczas wysyłki (np. pocztą) ? Tak samo możesz zapakować podczas przewozu

Nie, raczej nie ma takiej możliwości :-). One potrzebują dużo wilgoci, preferują miejsca zimniejsze (zwykle żeby się pozbyć nadmiaru tych robaczków zwiększam temperaturę i przesuszam terrarium) i dużo jedzenia czyli zdechłe zwierzęta U mnie nigdy nie spotkałem się z takim robaczkiem swobodnie chodzącym po pokoju Pozdrawiam

Nie znam stawonoga, który w stadium larwalnym nie ma odnóży i nie może się poruszać .

Hmm , podobne robaczki czasami spotykam w mojej hodowli drewnojadów i czasami też u świerszczy. Wilgoć, rozkładający się owad, albo owoc (nie wiem co dokładniej preferują ) to idealne warunki do ich życia :-). Wg. mnie to są reducenci z rodziny pajęczaków, rozkładają tylko martwe części organizmów. Niestety zapomniałem jak się te robaczki zwią , roztocze mutanty ? Jeżeli oczywiście to te same robaczki co ja posiadam, to nie musisz się martwić. Roślince krzywdy nie zrobią/ Pozdrawiam

dużo ładnych pigmejek . W niektórych doniczkach to rośnie pigmejka na pigmejce . Pozdro