Mariusz Lesiuk

Kiedyś marrom podawał chyba link do programu podobnego, tyle że miał wersję polską też. Mam go gdzieśna dysku, to był CP Manager czy cośtakiego. Działał bez instalacji.

Jeśli na roślinie nie widać negatywnych objawów to się nie przejmuj.

A w jakim stanie do Ciebie dotarłą ta helka? Też kiedyś kupowałem od Alberta helkę i przyszła w ładnym stanie i obecnie bardzo ładnie rośnie. Jest odporna na przegrzanie w przeciwieństwie dotej z PE. Kiedyś zostawiłem helki na słońcu w zamkniętym pojemnniku i przypomniałem sobie trochę za późno. Ta helka z PE wyglądała potem podobnie do tej Twojej. Więdła w oczach, ale już jej lepiej i żyje.

A zastosowałeś się do uwagi: najpierw trzeba sprawdzić czy schemat na podłączanym stateczniku jest taki sam jak na zdjęciu ? Korzystałem z tej samej strony ale podłączałem 3 świetlówki i wszystko o.k.

Jeśli tytuł kojarzycie tylko z roślinami to pewnie się zawiedziecie. Opis sugeruje, że ten film to grubszy stolec.

... ją ...

To cudo po prostu pokarm dla rybek. Kiedys już był temat odnośnie dokarmiania siewek pokarmem dla rybek. Chironomus to jest larwa chyba ochotki.

Znajomy był na Roraimie za około 7 kPLN, ale przy wcześniejszej rezerwacji samolotu wyjdzie taniej. No cena oczywiście sprzed jakichś 3 lat.

... i to też ładne ...

Nazwa i adres firmy to raczej nie są dane osobowe. zazwyczaj firmy rozpowszechniają te dane co nosi nazwę reklamy. No w tym wypadku o reklamie raczej mowy nie ma

Nooo to rocznie wyrasta muchołówce z 8 liści.

To już może weź lepiej tę kuwetę o wysokości 8 cm. Coś takiego Albert ma chyba w ofercie.

Nie wiesz na jakim osiedlu Święciechowy on mieszka i co tam się robi z ludźmi , którym coś nie pasi. Nie no przeca wszem i wobec wiadomo, że każdy "kyller" hoduje mordercze rośliny.

Jak się domyślam karoca to Ty żeś napisał w tym pozytywie, ze towar zgodny z opisem? Pytaliście się sprzedającego skąd ma te nasiona? Może kupił je pod tymi nazwami a się nie zna i sprzedaje dalej w swej nieświadomości. Jeśli napisz, że to z włąsnej hodowli to należy zawiadomić administrację Allegro.

Bierzesz butelkę plastikową, w której robisz otwór na wysokości, do której ma sięgać poziom wody w podstawce. Następnie butelkę napełaniasz wodą, zakręcaszi stawiaszw naczyniu, w którym stoją rośliny. Jeśli poziom wody spadnie do wysokości otworu a tym samym do butelki zacznie dostawać się powietrze to woda z butelki będzie wypływac i uzupełniać braki w podstawce. Pozwala to utrzymać stały poziom wody. Oczywiście zdaje to egzamin w dużych podstawkach lub kuwetach.

Czy zauważyłeś negatywny wpływ tych stworzeń na roślinę? Jeśli nie, to daj sobie spokój.

Podlewasz rośliny wodą z chlorem? Czyli co? Nieperzegotowana ani odtana kranówka? Jeśli tak to odpowiedź na Twoje pytanie o zadbanie o lepszą wode brzmi: tak, i to nie w trosce o mech tylko o roślinę.

Nie tyle odłączyć co zmienić na odpowiednią. Jeśłi to lampka ze zwykłym gwintem to możesz zakupić świetlówkę kompaktową.

Czy dzbanecznik jest doświetlany?

To żeś się rozpisał ... Południowe okno i co? Doświetlasz? O tej porze roku jest za mało światła, zeby utzrymać kapturnicę w dobrym stanie. Żeby zapewnić jej odpowiednią ilość światła musiałbyś zainwestować raczej bardzo dużo. Skoro słyszałeś już o zimowaniu to już możesz. Właśnie jej stan daje Ci znać, że to już.

O tej porze roku ciężko będzie znaleźć kapturnicę, której nie podsychają liście na końcach. W jakich warunkach ją trzymasz? Słyszałes kiedykolwiek o zimowaniu kapturnic?

Nie znasz Bart Simpson = wacky traps? http://www.humboldt.edu/~rrz7001/zphotos/VFTWackyTraps.html

Czy tropik kojarzy Ci się z zimnem? Nie kłóci CI się tu coś? Rosiczek zimnolubnych nie pcha się razem z tropikalnymi do terra bo wymagają innych warunków, zwłaszcza zimą. Zimnolubne zimują, tak samo muchołówki. Do terra nadają się dzbaneczniki, heliamfory, rosiczki z Queensland, pewnie pływacze, żenlisee.

Ceny w Płocku: Kaufland 2,79 zł za 5 litrów (jeszcze kilka miesięcy temu było 2,49) Auchan 2,49zł (bez promocji) Ja kupuję w tych marketach, zależnie od tego, gdzie mi po drodze. Też pewnie niedługo będę się przrzucał na kolumienkę

No akurat w Twoim przypadku to jest różnica i to spora. Jakby Ci tak latem zeszło 5l na dobę to byś inaczej gadał(a).