Mariusz Lesiuk

Nie celowo, ale jak już była to chcieli sprawdzić co będzie dalej.

To nie jest niestety ten przypadek bo ten dzbanecznik (20-o letni) znajduje się u Państwa Hartmeyer w szklarni. Siggi pisze, że chcieli początkowo sprawdzić, czy dzbanecznik strawi taką ofiarę całkowicie, czy też rozkład ciała myszy zniszczy pułapkę. Przerwali eksperyment po 5 dniach bo za bardzo śmierdziało. Po usunięciu myszy, smród znikł.

Na forum internetowym GFP Siggi Hartmeyer zamieścił fotki myszy złapanej przez jego dzbanecznika truncata. Kto ma chęć i brak oporów: http://forum.carnivoren.org/topic.php?id=1...mp;page=1#74983

Jesli zbrązowieje i poczernieje to chyba będzie koniec. Mi padły w ten sposób dwie rotundifolie i trzy anglici. Dlaczego? Nie wiem. Całą zimę były na balkonie i przetrwalniki były zielone a jak przyszła wiosna to sczerniały i nic raczej z nich nie będzie. Jeśli chodzi o to czy już powinny się wybudzić, czy nie to myślę, że jeszcze nie muszą. Zauważyłem, że mają one duze wymagania jeśli chodzi o długość dnia. U mnie anglica przestała rosnąć już we wrześniu, z przecież we wrześniu dzień jest jeszcze dość długi. Na chwilę obecną budzi mi się filiformis var. filiformis, choć idzie jej to opornie. Intermedia (2 sztuki), xbeleziana jeszcze śpią.

Moje muchołówki już były w czwartek na balkonie i nawet sobie złapały pierwsze ofiary.

No z temperaturą -10 to trochę przegiąłeś. Muchołówki można co prawda przyzwyczaić do mrozów ale stopniowo. Musisz teraz raczej poczekać i obserwować czy będzie puszczała nowe liście. Jeszcze nie wszystko stracone. U mnie na balkonie stały muchołówki w doniczkach, pozamarzały tak, że można było gwoździe doniczkami wbijać (doniczki nawet 5 cm średnicy) i chyba będzie dobrze.

Grzegorz ma rację. To prawda, w Nepenti sprzedawanoi przez jakiś czas taką rosiczkę pod tą nazwą ale dość szybko wycofano ją ze sprzedaży. Też obstawiam, że to jest oblanceolata x spatulata.

Nic jej nie będzie, nawet jeśli nie była doświetlana. U mnie capensisy na balkonie wykończył dopiero mróz. Doniczkami można było wbijać gwoździe.

Kuba, słabo szukałeś. Twój temat zostaje dołączony. A fotki ciekawe, inne spojrzenie na przedmioty, z którymi spotykamy się na co dzień.

No OBI to market niemiecki , ale tak poważnie to w Polsce, dokładnie w Płocku. Były tylko 2 zmarnowane paradoxy na palecie pośród capensisów i muchołówek. Jak się ma farta to można coś takiego trafić. W Niemczech np. oferta OBI jest dużo lepsza niż u nas.

Kupiłem "gotowe" rośliny. Paradoxa to zakup w OBI. Zakupić nasiona jest trudno, ciężko tez podobno doprowadzić je do kiełkowania (nie mam tu doświadczenia). Petiolaris są jednak rosiczkami wymagającymi zapylenia krzyżowego, więc nawet z kwitnienia u mnie nasionek nie ma, zreszta pędy kwaitowe raczej obcinam.

Drosera paradoxa Drosera ordensis Drosera fulva Na razie tylko tyle. Jak będę miał trochę czasu to coś jeszcze dorzucę. Przyjdzie wiosna, lato to zrobię więcej fotek. Chyba

chyba większe F, przysłona ma mniejszy otwór im większa jej wartość

Co to za rosiczki?

rosiczka, fotki znajdziesz na stronie Nepenti

Te o barwie 2700K chyba nie są wcale takie złe, lepsze takie niż żadne. Na jedm z niemieckich forum czytałem wypowiedzi hodowców, którzy z powodzeniem ich używają. Emitują one więcej światła w pasmie czerwonym, które też jest potrzebne roślinom i ma podobno korzystny wpływa na kwitnienie. Najbardziej uniwersalne są jednak 6500K. Świetlówki o barwie powyżej 10 000K były krytykowane za zbyt duży udział niebieskiego. Pod tym adresem: http://www.maxgrow.org/ jest stronka firmy, która sprzedaje świetlówki kompaktowe z przeznaczeniem dla roślin. W Polsce jeszcze nigdzie ich nie widziałem, cena i moc tych kompaktów też jest fajna.

To są heliamfory. Nie wiem jakie mają teraz w Nepenti.

Więcej fotek z tego terra jest np. tu: http://forum.carnivoren.org/topic.php?id=10509&

http://pitcherplants.proboards34.com/index...7403&page=1

Nie jestem modem tego działu ale kiedyś został założony taki temat: http://www.nepenti.pl/forumpl/Fotografia-t1227.html . Żaba wympata to taki gatunek pewnie

Mi właśnie się wydaje, że Łukaszowi chodziło o tematy, gdyż: 1. jak można umieszczać zdjęcia hodowli w temacie Łukasza nie tworząc nowych postów? 2. temat ten rozrośnie się z czasem i będzie się długo ładował a jeszcze jak zaczną się komentarze do hodowli to hoho... 3. przeglądanie tematów jest łatwiejsze niż wyszukwanie zdjęc czyjejś kolekcji w jednym baaardzo długim temacie. Pisanie takich postów jak: "moja galeria jest w podpisie" jest wogóle bez sensu. Jak ktoś założył już temat w stylu : Moja galeria (sintawati i Arecki np.) to po co jeszcze tu o tym pisze. Dodatkowo wymienieni użytkownicy mają nieaktualne linki do swoich galerii i klikając na ich sygnaturkę zobaczymy stronę Nepenti Post zostanie usunięty, gdy admini podejmą jakąś reformę tego tematu

Wydaje mi się, że nie wszyscy czytają uważnie.

A może takiego: http://forum.carnivoren.org/topic.php?id=10307

No ja też walczę z petiolaris i na razie mizerne efekty. Czytałem np wypowiedzi hodowców, że rozmnażaja dr. caduca albo falconeri z liścia a mi paradoxa nie chce sięrozmnożyć. Próbowałem rozmnożyć paradoxe też z pędu kwiatowego i uzyskałem ciekawy, aczkolwiek denerwujący mnie efekt: mianowicie obcięty pęd kwiatowy wstawiłem do wody i po jakiś 3 tygodniach zauważyłem, że puścił bardzo krótki korzonek. No to ja go do mokrego torfu, lekko zagrzebałem ale pzrez 2 mies nic nie wypuścił. Wziąłem go wygrzebałem i patrze a ten korzonek ma już prawie 1 cm a żadnych liści puścić nie chce. Wykopałem go powtórnie ze 2 tygodnie temu i urósł jeszcze troche ale żadnego pędu nadziemnego nie widać. Wkurza mnie to, bo niby coś rośnie ale co mi po tym, korzonków hodował nie będę. Aha, całą operacjęzacząłem gdzieś w sierpniu. :angry2:

N trochę niezbyt uważnie zapoznałeś się z zasadami banku. Maksymalnie 5 mies mogą mieć nasiona przesyłane do banku, potem w banku leża jeszcze ok 10 mies. Cytat z banku: Nasiona przeterminowane to te, u których od daty zbioru minęło odpowiednio: rosiczki - 15 miesięcy