ArturP

Leciutko i samą końcówkę.

Łapie od góry i schodze pensetą w dół.

Łapię pensetą bardzo głęboko za liść, przytrzymuję roślinę palcem i odrywam. Prawie zawsze perfect. Przy mniejszych roslinach odradzam. No i trzeba z wyczuciem, żeby nie uszkodzić rośliny. Część podziemna jest potrzebna, ale bez niej też można uzyskac sadzonki. Nic nie rozkopuję. Podobno lepiej urwac niż uciąć.

Dielsiana to raczej nie jest. Ja bym obstawiał spathulate.

To ja zabrałem dużą mirandę.

http://www.orchideasalon.pl/index.php?page...t&Itemid=17 Ano taki wynalazek, ja bym nie ryzykował. Z dzbanków ciekawszych: platychila aristo jamban dubia Ventricosa z Salonu orchidei po 150zł. (czyli też chyba jakiś rarytas)

Ja będę na 100%. Od 9, bo mam 3.5h godziny pociągiem do wawy. :/ Także do zobaczenia.

Torf/piach + dodatek perlitu. Drobny piach zamula podłoże!! Nie jest wtedy bardziej przepuszczalne!! (z tego co mi wiadomo) Żwirek z akwarystycznego - niedrogie a najlepsze!

Za dużo na tym zdjęciu nie widzę. Ale jeśli są dwa stożki wzrostu to są to dwie rośliny. Możesz przesadzić, albo zostawić, lubisz gęściej to zostaw. Ja wole pojedyncze rośliny i rozsadzam. Co do szkodników - lepiej pisać jakie są, a nie jakie nie są.. Jest mnóstwo nieszarych i niebiałych robaczków. Jak malutkie takie to chyba skoczkonogi.. Mszyce białe też bywają..

Ooo, odrobinkę mniejsze niż moje. Dzbaneczniki - zaraz ktoś wyskoczy, że za małe. Na początek starczy.. Rosiczki lasów deszczowych. Ew. jakieś tłustosze. Śmiechu nie łatwo coś takiego podzielić na dwie strefy o skrajnie różnych wartościach wilgotności. Uwierz. A w wilgotności 90% capensis przeżyje, ale za fajnie nie wygląda. Próbowałem!

Tak, zazwyczaj ludzie na forum mówiąc "destylowana" mają na myśli wodę demineralizowaną.

Sarracenia Leucophylla Sony dsc-s650

http://allegro.pl/item983795800_filtr_osmo...5_ro_3_usa.html To nie jest membrana made in china? USA w tytule może zmylić..

Aha, to zatkam to czymś. Co do chińskiej membrany.. Nie mam kasy na majonezy. Jutro zamawiam 75GPD - i tak mało wody mi potrzeba to wydajność mniej ważna. Dziękuję.

Jeśli nie będe używał go cały czas, tylko chcę uzyskac np. 20l tygodniowo to: "Filtr użytkowany „okresowo” przechowujemy „na mokro” z wodą wewnątrz (konieczne są odpowiednie zawory na wejściu i wyjściu filtra). " Jakie to zaworki? Czy są w takim podstawowym zestawie?

Chciałbym jak najszybciej zamówić filtr RO, gdyż dojście do dobrej wody mi się zamknęło i od kilku dni jadę na kranówce. http://www.allegro.pl/item1029291055_osmoz..._serwisowy.html Czy ten będzie odpowiedni? Dobrze wziąć od razu z zamiennikami? Jeśli nie będę dużo korzystał z filtra (potrzebuję ok. 10 - 15 litrów wody tygodniowo) to za ile mam je wymienić? Pół roku? 8 miesięcy? Słyszałem, że te filtry trzeba przepłukać przed użyciem.. W jaki sposób? Pod kranem? Z podłączeniem podobno nie ma problemów. Jakiś miły użytkownik wysyłał mi kiedyś zdjęcia z tym jak to wygląda u niego. Na pewno nie będzie z tym problemów? Czy opłaca się dopłacić 18żł za membranę 100GPD, zamiast 75GPD? Czy wydajność nie będzie i tak zależeć od ciśnienia? Słyszałem jeszcze, że powinienem dostac odpowiedni restryktor - odpowiedni tzn jaki? Proszę o odpowiedź. Uzyskam i zamawiam, bo nie ma co czekać.

Zależnie od pociągu, ale bardzo chętnie.

Byłoby zaje.. Jeszcze się zgadamy co do godz. Jeśli kursują interregio to byłbym o 9, jeśli nie, to o 8;30. Ale to już jak Tobie będzie pasować, ja mogę pozwiedzać i poczekać gdzie tam będziesz chciał. Odezwę się za tydzień. Dzięki!

Czy jakiś Warszawiak może mi po krótce opisać jakim busem, tramwajem dojadę z dworca PKP(chyba na centralnym wysiadam..), do Ogrodu botanicznego, gdzie jest wystawa.

Część owadożerna na pół, ew. na 3 i łodyga na kilka części. 2-3cm części.

Myślę, że zda egzamin. Chyba sam sobie takie sprawie.

Ale jakiej natury problem? Że złe ph? Podobno nie jest aż tak ważne, ale na papierku było dobre..

Przecież nie sterlizowałem już sterylnych liści..

Pociąłem, położyłem na pożywki i wszystkie liście sczerniały.. Co mogłem zrobić źle? Ani śladu kontaminacji, po prostu liście umarły..

Czyżby bezbarwny? Moje rozrobione 0,5l zrobiło się w lodówce brązowe. Dlaczego?