Ja nie miałem przez pół roku dostępu do neta, ponieważ przeprowadziłem się do Krakowa, stąd zaległości na forum. Roślinami w domu opiekuje się tata, przez co ich ilość trochę mi się zmniejszyła
Ja pamiętam, że o zostaniu modem dowiedziałem się przez wap w komórce jak wracałem z Justyną i Grześkiem z wizyty u Nepenti. A Łukasz nic nam w sklepie nie powiedział
Pamiętam też emocje przed giełdą terrarystyczną w Świętochłowicach - po raz pierwszy mieliśmy się spotkać na żywo Emocje jak kto wygląda, kto co ma na wymiane i do sprzedania