Riv

Podejrzewam D. trinervia, ale nie mam pewności.

Witam po długiej przerwie, ciekawe czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta Jesienią byłam na delegacji w RPA. Pracy miałam dużo, ale na szczęście udało się też coś pozwiedzać. Podczas wycieczki na Górę Stołową udało mi się znaleźć rosiczki i pływacza: I gratisowo Góra Stołowa

Dzięki za poinformowanie mnie^^ Już nie pamiętam kiedy ostatnio na spotkaniu byłam [piwo z Tobą się nie liczy:P] Ciekawe kto mnie tu jeszcze pamięta. Co do terminu to się ugadamy, tylko chętnych potrzeba edit//OMG, ale avatar, trzeba by go zmienić. edit//Już lepiej...

Ahhh.... wspomnienia Dzięki Maciek za wiadomość na gg Dawno nie pisałam tu, oj dawno a kiedyś to potrafiłam pół dnia przesiedzieć na forum. Roślinkami opiekuje się nadal choć poza nimi zagościły u mnie też mróweczki. Pierwszą rosiczkę kupiłam jakieś 3 lata temu... chyba nawet w maju, aaaale kupa czasu:) W lutym trafiłam na forum, w lipcu ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu zostałam moderatorką. Stare forum miało klimat... Potem coś sie popsuło. A ja jutro piszę maturkę, trzymajcie za mnie kciuki

1- Widocznie pomieszały się im rośliny, niewybarwione muchołówki są bardzo trudne (albo niemożliwe) do rozróżnienia. 2-Jak nie rosną nowe liście to może coś się niedobrego z bulwą dzieje??- Jeśli tak to bardzo niedobrze.

Śliczne i bardzo zadbane roślinki

Znowu troche muchołówek Pułapka zmutowana zrobiła mi na złosć i zaraz po otwarciu złapała muszkę.....

Aktualne zdjęcie ^^

Mi tak padła kilka psittacin. Jeżeli młode listki są zwiędłe... takie miękkie, to to samo.

Jeszcze troche i się otworzy

Świetnie wygląda ^^ To się nazywa pęd

Otwieranie sie kwiatu pigmejki (mama zrobiła zdjecia, jak wróciłam z szkoły to już przekwitła) Oraz moja radosna twórczosc na przedsiębiorczosci Kto lubi Mario?

Tyle na dziś

Oj czepiacie się szczegółów ;P Mi sie to zdjecie podoba

Tak od 2 giełd o tym mówimy ale nikomu sie nie chciało zrobić Choć naszej grupy trudno nie zauważyc Ja bedę na 99%

Po zimowaniu różnie sie dzieje. Jeśli jest bardzo źle to coś w tym zimowaniu musiało byc nie tak. Zadażaja sie liście bez pułapek, albo jakieś niedorozwinięte. "Zimowane" liście czesto ulegaja poparzeniu słonecznemu. Jednym zdaniem- po zimowaniu czesto roślinki wygladają gorzej, zwłaszcza że nie wszyscy mają świetne warunki do zimowania. Nadmiar wody może zaszkodzić. Przydałoby się zdjecie(tak tak zawsze to piszę...) A co możesz zrobić? Jak coś z glebą nie tak, jakieś gnicie, to przesadzić ewentualnie rozdzielić ale to może dodatkowo osłabic roslinę. Zapewnic jej odpowiedznia ilosc wody(co osoba to sposób, najprościej dolewać wody dopiero jak poprzednia zostanie wykorzystana\wyparuje) No i na słonko (ostrożnie z mocnym bo może sie poparzyc, jest już o tym w kilku tematach) I czekać, czekać, czekać....... na nastepne liscie....

Chetnie bym sie z wami zabrała..... ale rodzice nie pozwola mi pojechać z obcymi ludzmi....bez komentarza... /edit A może sie uda....

Gnice bulwy może być konsekwencją przelania, u mnie sie tak raz zdażyło. Jeżeli to faktycznie gnice to możesz przesadzić, usunąć to co gnije i spróbowac uratować jakąś część bulwy(jeśli jest co ratować). Pozostawione same sobie zgnije całe. Mi sie roslinki uratować nie udało (dawnoooo to było).

Możliwe że gnije bulwa, czego ponad ziemią nie widać. Nie wiem jak to wyglada to trudno powiedzieć. W takim wypadku sytuacja jest bardzo nieciekawa. Jeżeli to tylko pleśń->Topsin Jakie ma warunki? Ograniczyłabym troche podlewanie.

Na forum zidentyfikowana jako leucophylla X 'mitchelliana'. Ale to kapturnica z marketu więc nie wiadomo na 100% co to jest.

Kolejne fotki

Rzadziej niż co miesiac......30 wrzesnień, 10 grudzień, 30 marzec... daty ostatnich giełd w Świetochłowicach. To aż tak daleko od Sosnowca nie jest.

Hmmm... znam ten widok :/ Tak ukatrupiłam pierwszego tłustosza... Mogę jedynie potwierdzić ze przyczyną jest przelanie. http://nepenti.pl/forumpl/index.php?showto...80&sto%BFek ---w tym temacie także jest ten problem poruszony (tak w środku tematu).

No może być pierwsze:P. Pierwsze poza SCC, giełdą, OBI.