Witam
Niedawno w zamówiłem w bohemica Cephalka ( tak na marginesie w kwietniu ). Paczka przyszła 27.05 odebrałem ją 30.05. Po wyjęciu z paczki cephalek wydawał się zdrowy, ładne twarde sztywne liście, nie wyglądał na osłabionego. Posadziłem go do doniczki i podłoża które były razem z nim w paczce. Na początku stał 2 dni w cieniu na szafce, gdzie nie docierało do niego bezpośrednie światło. Oczywiście torf stale wilgotny, podstawka pełna wody. Dziś trafił na parapet okna (zachodniego) i niestety zaczął "kapcieć" oklapły tu liście, porostu zaczął więdnąć. Teraz zdjąłem go ze słońca, wsadziłem do głębokiego kubka, zalałem bardzo wysoko wodą i nie wiem co dalej.
Czy da się go jakoś uratować, czy to koniec, a może po prostu szok nowego środowiska i niebawem ze środka zaczną wrastać nowe liście?
Doradźcie coś
Pozdrawiam