Masiol

powtórzę się, ale nie rób tego kapturnicom. wyjmij je z terrarium- błagam

Nie ma opcji, żeby kapturnica rosła Ci pod sztucznym oświetleniem, zapomnij! ps. najpierw mówisz, że dałeś na południowy parapet i Ci się przypalały, potem, że nie masz do niego dostępu.ocb?

Nieważne ile ich jest ( dwa na pewno ), tylko nie bierz się do rozsadzania. z doświadczenia wiem, że purpurea lepiej rośnie grupowo, a rozsadza się duże rośliny.

rosiczki i tłustosze spokojnie można nawozić roztworami o bardzo słabym stężeniu spryskując liście.

kupiłeś kapturnicę i nie masz południowego okna? jak będzie trochę cieplej w nocy na dwór z nią.

SPOTKANIE PRZEŁOŻONE NA ZA TYDZIEŃ, TJ. 24.04.2010.

Zapraszam wszystkich chętnych na spotkanie hodowców roślin owadożernych w Warszawie, które odbędzie się 24 kwietnia br. Miejsce spotkania: przed Metrem Centrum, tzw. patelnia Godzina: 11:00 i ani minuty później W planie wizyta w sheesha barze, piwko i ew. bilard. Coś się do roboty znajdzie:). PEACE! Nr. telefonu, pod którym będzie się można ze mną skontaktować podam na kilka dni przed spotkaniem. Obecnie zadeklarowały się 4 osoby. Zapraszam!

pojawiła się znikąd . dobrze było- i ci bardzo interesujący panowie w tramwaju z błyszczącymi bucikami

pozytywnie było

co tak Was mało? dawajcie na spotkanie, program jest ciekawy

Opcja z zimowaniem na dworze odpada. Tak jak zostało już powiedziane- jest to za krótki okres, poza tym słonka ostatnio coraz więcej. Na Twoim miejscu przesadziłbym kapturnicę do torfu zmieszanego z perlitem/ wermikulitem. A mszyce- również polecam Decis. za 7 zł bodajże kupiłem dwa małe flakony do samodzielnego rozrobienia. Tak więc nie wykosztujesz się

jak dla mnie ten tłustosz jest już martwy- identyczną sytuację miałem w przypadku esseriany, nie pomagało żadne przesuszanie podłoża itp.

dziękuję, że wyraziłeś swoje zdanie

bies, jak nie kupowałeś od jkwiatka to się nie udzielaj, nie jest to na miejscu. ze swojej strony- nigdy nie było problemów jeśli chodzi o zakupy u jarka. pamiętam sytuację, że miałem odebrać rośliny na spotkaniu. w końcu ze spotkania nic nie wyszło, kwiatek zadzwonił, poinformował o całej sytuacji, a następnie wysłał mi rośliny pocztą... ogólnie pozytywnie.

W marcowym numerze National Geographic znajdziemy artykuł pt. "Drapieżne rośliny- piękno, które zabija". Artykuł ciekawy, choć nieco za krótki . Ogromnym plusem ( jak to ma w zwyczaju National ) są przepiękne zdjęcia, szczególnie Drosera regia. Zapraszam do lektury!

najładniejsze ogrodowe torfowisko

A jeszcze przez ostatnie dwa dni tyle słonka, że aż miło

Wybudziły się i wypuszczają owadożerne liście- tak jest u mnie. Żadnych wstęg nie ma

Jak to na siłę???? U mnie wszystkie się już dawno obudziły. Nie wiem, która chce Ci do kwietnia spać.

czytałeś to w "rośliny mięsożerne- zwane też owadożernymi"

Moja w styczniu wypuściła pęd kwiatowy

napisz do tego człowieka, zamawiałem od niego w tym roku. powinien Ci pomóc.jego mail- jacekniwinski@wp.pl

Poza tym nie wiem czy umiałbym to zrobić . Zresztą przez sam szacunek dla Jacoba i Jeffa bym tego nie zrobił, za dobre chłopaki

Witajcie! Korzystając z faktu posiadania cioci w Stanach zakupiłem sobie płyty ( Volume 1 & 2 ) z www.cobraplant.com, Sarracenia Northwest Co. A oto link http://cobraplant.com/index.php?main_page=...d438f35ec9b5aff. Płytki właśnie dziś przyszły. Obejrzałem ich łącznie ze 20 minut ( niestety jutro bycze kolokwium, więc na więcej nie mogłem sobie pozwolić ) i muszę przyznać, że oba DVD zrobione są w sposób BARDZO wartościowy merytorycznie. Wydaje mi się, że każdy znajdzie w nich coś dla siebie- zarówno początkujący i zaawansowani hodowcy. Co najciekawsze w dziele Jeffa Dallasa i Jacoba Farrina ( właścicieli Sarracenia Northwest ) jest ich "obalanie mitów", przykładowo Drosera adelae rosnąca w 33* C i 28 % wilgotności ( kilku forumowiczów hoduje ją w quasi terrariach, w celu podniesienia wilgotności ). Volume 1 to około 120 minut o roślinach stricte północnoamerykańskich, Volume 2 to rosiczki, tłustosze i drosophyllum. Volume 3, który również planuję zakupić, traktuje o dzbanecznikach ( może to zainteresować maklerwa, gawiena i resztę dzbanecznikowej ekipy ), heliamforach, cefalach i prawdopodobnie brocchiniach. Piszę to, bo może ktoś będzie się chciał tym mocniej zainteresować. Po obejrzeniu filmów, pewnie w weekend, mniej więcej streszczę je i przedstawię kilka najciekawszych aspektów hodowania CP. ps. Mam nadzieję, że w dobrym dziale umieściłem swój temat.

Jak zacznie wypuszczać nowe liście ( wtedy będziesz wiedział, że się wybudziła ) , przenieś na parapet.