Skocz do zawartości

Masiol

Opiekun działu kapturnica
  • Liczba zawartości

    1091
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Masiol

  1. Masiol

    Nowe forum

    Dla mnie nagradzanie forumowiczów za aktywność na forum jest totalnym przegięciem,dziecinadą. Ja się pytam- jakiego rodzaju ma to być aktywność? Napiszę pięć tematów pt. Kupa i zdobędę bonusy? Come on... Dno i wodorosty. Mekk po raz kolejny udowodnił, że obrał właściwą drogę - odejścia z forum i nie zawracania głowy swoimi dziecinnymi pozbawionymi argumentów komentarzami. Osobiścię cieszę się , że go już tu nie ma. Płakać za nim nie będę, a nawet otworzę sobie zaraz piwko czas pokaże ile na tej decyzji ugrał.
  2. No i to jest piękna informacja. I tak miałem się wybrać na wystawę storczyków. Odłóżcie mi panowie ładnego bohemiana . Będziecie już od soboty?
  3. A cóż to za ładna mega wybarwiona muchołówka na drugim zdjęciu?
  4. Witajcie. Chciałbym pokazać Wam kilka fotek z mojego weekendowego wypadu na Mazury. Kilka godzin spędziłem w rezerwacie "Zakręt" w okolicach Krutyni. Piękne, malownicze miejsce z polskimi rosiczkami, a co najważniejsze - zero turystów w samym rezerwacie. Co ciekawego? Nie jestem botanikiem i cel miałem jeden - rosiczka okrągłolistna. Oprócz tego mnóstwo widłaków, żurawiny, masa torfowca i innych roślin typowych dla torfowisk, których nazw nie umiem przytoczyć. Opis rezerwatu znajdziecie na jednym ze zdjęć, nie będę silił się na jakieś fachowe teksty. Generalnie - miejsce przepiękne, klimatyczne i ciiiiche (serio, serio, coś cudownego słyszeć tylko własny oddech, śpiew ptaków i szum lasu). Polecam ten region Mazur - Krutynia, Wojnowo z klasztorem staroobrzędowców nad Jeziorem Duś i Ruciane - Nida jako baza wypadowa. A teraz - foooteczki. Zaznaczam, że nie jestem wybitnym fotografem
  5. I niech wypowiedź KonradBe będzie podsumowaniem tego, jak wyglądała wystawa. Odebrałem to identycznie. Moim zdaniem nie był to największy event. Ani największy, ani event.
  6. Skoro jest problem, to dlaczego o nim nie mówić? Nie lubię takiej postawy. Bardzo się cieszę, że taka dyskusja powstała i dziękuje wszystkim, którzy zechcieli się wypowiedzieć. Buziaczki.
  7. Byłem na wystawie i się wypowiem. Miałem nic nie mówić, ale co tam... Troszkę słabo wyglądało, jak podchodzili do Ciebie ludzie (nie tylko ja) i pokazywali daną roślinę, pytali po ile, a Ty odpowiadałeś "yyy, ta nie na sprzedaż, jest moja". I tak kilka roślin pod rząd. Wygląda to dziwnie. (Cephalotus: pozwoliłem sobie ten sugestywny fragment wyedytować). I to nie jest fajne. Trzeba było jakoś wyraźnie oddzielić, które są na sprzedaż, a które wystawowe. Skoro poruszono temat Carnisany. Na wystawach u nich jest jasny podział (na przykładzie W-wy) - w cornerach rośliny wystawowe, na stołach - na sprzedaż. Nie ma głupich sytuacji, kiedy podchodzą ludzie, a w odpowiedzi dostają "jej nie kupisz". Nawet moja narzeczona stwierdziła (nie znając się na owadożerach praktycznie w ogóle, ani na całej wokół nich otoczce), że nie wygląda to fajnie i raczej odstrasza potencjalnego klienta. Na przyszłość może poprawisz ten stan. Taka moja drobna rada ode mnie.
  8. Na jakiej podstawie stwierdzasz, że Twoje wydarzenie najbardziej wypromowało rośliny owadożerne i dotarło do największej liczby odbiorców? Jakieś twarde dane, robiłeś może badania?
  9. Masiol

    Karłowacenie kapturnic

    Z Waszych odpowiedzi wynika, że głównym powodem karłowacenia jest właśnie zimowanie. Może rzeczywiście tak jest, choć mam wrażenie, że u mnie zimowanie poszło więcej niż dobrze. Hmmmm dziwny jest ten świat roślin. Rzeczywiście jest też tak, że rośliny na torfowisku później się wybudzają z zimowania od tych doniczkowych, ale w późniejszej fazie sezonu rosną lepiej. Nie miałem do czynienia z karłowaceniem kapturnic na torfowisku, a wręcz przeciwnie. Większość roślin zwiększa swoje rozmiary. W tym roku liderem była oreophila.
  10. Witajcie. Czy ktoś z Was miał kiedyś do czynienia ze zjawiskiem karłowacenia kapturnic? Opiszę jak to u mnie wygląda/wyglądało w kilku przypadkach - od purpurei do minora. Kupiona w lecie kapturnica, która rosła w szklarni, po dobrym zimowaniu w następnym sezonie rośnie bardzo słabo, a wypuszczane liście to ok. 1/3 stanu z lata roku poprzedniego. Zdarza się też, że przez cały sezon nie wypuszcza ładnych pułapek mimo zapewnionych bardzo dobrych warunków. Czy przyczyną może być tak długa aklimatyzacja - przejście z warunków szklarniowych do outdoorowych? Ciekawią mnie Wasze opinie. Pozdro
  11. Postaram się wpaść w niedzielę. Zobaczymy, co tam ciekawego będzie
  12. Masiol

    Seramis

    Dzięki za opinie. Ktoś jeszcze?
  13. Masiol

    Seramis

    Cześć. Czy ktoś z Was słyszał lub samemu doświadczył negatywnego wpływu seramisu na kondycję Waszych roślin? Pytam z zupełnej ciekawości.
  14. Witam witam. Ibicelli na forum jest malutko, więc podsyłam fotki 3 tygodniowej Ibicelli lutea. Raz na jakiś czas będę wrzucał update'y.
  15. Przepiękne miejsca. Muszę się tam wybrać KONIECZNIE.
  16. Wiosną czasami zdarzają się taki anomalie. Obserwuj roślinę. Jeśli kolejne pułapki będą tak wyglądać, daj znać. Sprawdzałeś, czy nie ma mszyc, ew. innych szkodników?
  17. Wykształcony pisze się przez SZ, a nie RZ.
  18. Taki opis niewiele daje. Dobrze by było zobaczyć fotkę. Miejmy nadzieje, że odbije. Zbyt wysoka temperatura i gnicie? Przy zapewnionej cyrkulacji powietrza nic takiego nie powinno mieć miejsca.
  19. Masiol

    S. x Farnhamii

    Podsypanie nie jest konieczne, skoro roślina ładnie odbija. Po prostu ja bym troszeczkę podsypał. Miło widzieć, że roślina jest w coraz lepszym stanie
  20. Jak dla mnie mają za mokro. Tu potrzebny jest środek grzybobójczy, a nie owadobójczy. Pytanie, czy nie jest jeszcze za późno. Patrząc po zdjęciach, ryzomy większości kapturnic pogniły i prawdopodobnie nic z nich nie będzie. Żeby stwierdzić to na 100%, trzeba by było rozgrzebać torf i zobaczyć, w jakim stanie jest stożek wzrostu i ryzom (czy są jakieś zielone, żywe elementy). One siedzą mimo wszystko za głęboko w torfie. Receptą nie jest zmniejszenie, a zwiększenie ilości światła. Nie przypominam sobie sytuacji, gdy bezpośrednie słońce zaszkodziło kapturnicy. Chłodniejsze warunki niż te panujące obecnie na zewnątrz też nie są potrzebne.
  21. Może jakaś fotka? Będzie łatwiej
  22. Masiol

    Klonowanie

    Drugi temat usunięty, ten przeniesiony do odpowiedniego działu. Postuluję poszukanie czegoś samemu, a nie zadawanie bezsensownych pytań. Odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania są na forum.
  23. Ja zrobiłbym podłoże jeszcze bardziej żwirowe. Trochę więcej żwiru/piasku, żeby cefal nie siedział w zbyt mokrym i mało przepuszczalnym podłożu. I nie przykrywaj go żadnym kubeczkiem, bo go ugotujesz. Na spokojnie powinien się zaaklimatyzować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.