Zgodze sie z tym, iz glownym czynnikiem, ktory ma wplyw na jakosc oraz sukces w rozmnazaniu wegetatywnym poprzez sadzonki lisciowe oraz lodygi pedow kwiatowych, jest swiatlo.
Zaobserwowalismy rowniez, iz znacznie wiecej sadzonek wychodzi z lisci, ktore sa przetrzymywane w szklarni. Moim zdaniem ma na to wplyw nie tylko swiatlo slonecznie, ale rowniez bardzo duza cyrkulacja powietrza, ktora eliminuje choroby grzybowe, o ktore bardzo latwo przy tym typie rozmnazania. Stabilne, kontrolowane warunki hodowli rowniez pewnie maja na to wplyw.
Wilgotnosc powietrza rzeczywiscie nie ma znaczenia, chyba, ze rosliny sa rozmnazane w warunkach sterylnych lub zblizonych do sterylnych, ale wtedy sadzonki sa bardziej wiotkie, slabsze i dluzej trzeba je aklimatyzowac
nie sprawdzalem jeszcze jak to sie ma w przypadku dokarmiania, albo np wykonywania sadzonki z liscia, ktory zlapal ofiare. Macie jakies doswiadczenia w tym wypadku? czy sadzonki z takich lisci sa wieksze/silniejsze?
ciekawi mnie rowniez co powoduje, iz z tego samego liscia moze wyrosnac kilka mniejszych sadzonek lub tylko jedna, ale za to duzo wieksza. Do tej pory nie odnalazlem determinantow tego "zachowania"