Lukasz_Nepenti

na 100% musza byc i inne krzyzowki miedzy rodzimymi gatunkami w miejscach gdzie one wystepuja wszystkie na raz. Praktycznie w 100% jestesmy pewni, ze znalezlismy Beleziane w Poleskim Parku Narodowym. Bedziemy w 100% pewni wiosna, gdy zakwitna. Znalezlismy tez intermedie rosnace wylacznie na piasku, ktore sa znacznie wieksze od tych zwyklych. Na razie musimy je poobserwowac by mowic o jakims odkryciu, ale i w Polsce wszystko jest mozliwe. Odnajdzcie plywacza ochroleuca, to bedzie duzy sukces.

od mniej wiecej 2 lat sa prowadzone badania na "owadozernosc" u kilku storczykow z ameryki poludniowej. A ile jeszcze gatunkow nie odkryto... byc moze to sie nigdy nie skonczy dzieki ewolucji i kreowaniu przez nia nowych. Poszukiwania nie sa prowadzone na wielka skale, wiec tym bardziej.

Stew wyslal nam ostatnio 3 zdjecia z Tasmanii po swoim odkryciu nowej formy drosery arcturi. Obecnie jest w drodze do Azji w poszukiwaniu dzbanecznikow, okazow do zdjec do jego nowej publikacji. Dostalismy pozwolenie na podzielenie sie nimi z polskimi uzytkownikami forum, wiec oto one:

W tym miejscu mozna zadawac pytania i wpisywac swoje opinie dotyczace konkursu "Roslina miesiaca" 1. Tak jak jest napisane - 1 zdjecie, kilka osob umiescilo kilka zdjec jednej rosliny, wiec powtarzam - jedno. 2. Tak, nie biore udzialu tylko ja. 3. No naturalnie do konca miesiaca. 4. Do woli. 5. Nie, to by bylo bez sensu. 6. Całej rośliny. 7. Nie trzeba, mozna. 8. Na najladniejsze zdjecie najladniejszej rosliny. 9. Podczas glosowania roku, beda brane pod uwage zdjecia osob, ktore wygraly przez kolejne 12 miesiecy, czyli 12 zdjec. Po co brac pod uwage te z innych miejsc skoro nie wygraly w miesiacu? 10. Wedle uznania, z naciskiem na - nie. 11. Patrz opis konkursu. 12. Zapewniam, ze jedno ujecie bedzie lepsze, ale moze byc. 13. Te forum jest dla wszystkich i niech kazdy ma szanse, bo jest to konkurs nie tylko na jakosc zdjecia, ale za razem na najladniejsza rosline. W pozniejszym czasie, gdy bedzie wiecej chetnych, zrobimy dwie tury glosowania.

No to czas na konkurs, który będzie odbywał się później co miesiąc, rośliny miesiąca będą nastepnie brały udział w wyborach rośliny roku. W tym temacie nie ma żadnych rozmów o zdjeciach, zadnych ocen, zadnych komentarzy - TYLKO I WYłąCZNIE POSTY Z WKLEJONYMI ZDJęCIAMI. Jezeli ktos ma jakies pytania, prosze zadawac je tutaj: http://nepenti.pl/forumpl/Komentarze-opini...iaca-t4160.html Zasady: 1. Umieszczamy wylacznie wlasne zdjecia roslin owadozernych. Jestesmy szczegolnie wyczuleni pod tym wzgledem. Zlamanie praw autorskich wiaze sie z ostrzezeniem i wykluczeniem ze wszystkich konkursow. 2. Kazdy moze umiescic jedno zdjecie i dowolnie edytowac swoj post do konca miesiaca. Maksymalny rozmiar to 800 x 600 pikseli. 3. Kazda roslina musi byc podpisana nazwa gatunkową i o ile to mozliwe - rodzajem aparatu/osprzetowania, ktorym zostalo wykonane zdjecie. Reszta zasad znajduje sie tutaj: http://nepenti.pl/forumpl/Komentarze-opini...iaca-t4160.html 1 marca zostanie stworzony temat z głosowaniem, które bedzie trwalo do konca miesiąca i zostanie otwarty kolejny temat na nominacje do rosliny kwietnia...itd itd itd Wlasciciel rosliny miesiaca wygrywa 50zł do wydania w sklepie Nepenti.pl na nasiona i rosliny lub 4 darmowe wysyłki do wyboru. Mile widziane oczywiscie przekazywanie wygranej na wspolny, charytatywny cel. Serdecznie zapraszamy do publikowania zdjęć!

W sam raz by wchłonąc Roba

Raczej natura. To nepenthes truncata, odmiana wysokogorska z rejonu Pasjan.

alba wystepuje w naturze. Kwiaty nie sa gigantyczne, ale bardzo ciekawe i owlosione (patrz galeria na www.nepenti.pl) Najwiekszego jakiego widzialem mial prawie 25cm srednicy

Prosto od Roba Cantleya z Borneo Exotics: Poza tym to roslina miesiaca w styczniu 2007r.

Zdecydowanie musisz to zmienic i zorganizowac jedna!

a wiec jak ktos ma zamiar kielkowac na parapecie to folia i doswietlanie sie przyda. Plywacze czesto kwitna przed lekka susza, a ich nasiona kielkuja w czasie powodzi, zalan, intensywniejszych opadow.

Dokladnie, F wieksze. Z mojego doswiadczenia wynika, ze przy swietlowkach najlepsze jest w granicach 11-16, czasami 18, gdy jest bardzo mocne swiatlo.

Takie testy nie sluza nawet do stworzenia tegoz mutanta, a odkrywania nowych wlasciwosci i "zachowan" roslin. Polaczenie d.regia i mucholowki moze przyniesc pomysly do kolejnych, ciekawych doswiadczen i w rezultacie uda sie np stworzyc rosiczke, ktora bedzie calkowicie pokryta wloskami z ciecza i nie tknie jej zadna mszyca. Bedzie to dobry, komercyjny towar, ale nie cos ciekawego dla kolekcjonerow, ktorzy poszukuja najczesciej czystych gatunkow z lokalizacjami lub naturalnych krzyzowek. juz jest ciezko z tego powodu, iz kolejne klony sa nazywane przez kazdego inaczej. W mucholowkach jest juz taki smietnik, ze szkoda gadac. Wiecej niz polowa nazw w obiegu nie jest zarejestrowana i teoretycznie nie mozna ich uzywac.

possible, ale na razie wyhodowana roslina jest bardzo wrazliwa i umiera po kilku dniach. Ma bardzo nieregularne ksztalty i ciezko je nawet okreslic. Kolejne proby beda prowadzone, ale na razie nie znam szczegolow. Skrzyzowano mucholowke z d.regia

Płonnik ładnie wyglada, ale mozna go wyhodowac tylko z zarodników, bo generalnie nie rosnie na takich podlozach, ale zauwazylismy, iz wysiany przystosowywuje sie bez problemu i ladnie rosnie. Z biegiem czasu rozne mchy wyrastaja na torfie.

To, ze jest wieksza niestety nie do konca znaczy, iz jest to efekt zlapanego pozywienia. Kazde nasiono to inny klon rosliny macierzystej, ta wieksza moze byc po prostu lepszym klonem. Patrzac prawami biologii, slabiaki nalezy usunac z populacji i rozmnazac te najlepsze, by przetrwali jak najlepsi przedstawiciele. Przy rozmnazaniu wegetatywnym powiela sie prawie 100% kodu genetycznego

pakowanie tlustoszy to niestety ciezka sprawa, dlatego najlepszym rozwiazaniem jest wysylanie osobno, do posadzenia. Wtedy znacznie latwiej go zapakowac. Tak wysylamy za granice i nigdy nie ma problemow. Zawsze mozecie poprosic w e-mailu aby rosline wyslac poza dolaczona doniczka i podlozem (osobno). Aby go posadzic wystarczy polozyc na podlozu, sam sie ukorzeni bez problemu.

na zime nie oslaniajcie tlustoszy od swiatla, one nadal wymagaja bardzo mocnego naswietlenia, ale nie az 14-16h dziennie jak w zime. Nalezy zmniejszyc czas naswietlania, a nie intensywnosc. Ten ma szanse zakwitnac po kolejnej zimie.

Jakiego? Jakie efekty? Prosze pisac mniej ogolnikowo, bo taki post nic nie wnosi do tematu.

Lepiej nie, swiatlo musi byc nadal mocne, po prostu mniej, a w tej chwili mamy taka pogodne, ze praktycznie nie ma slonca.

pokaz jego zdjecie

Jako, iz rosliny te staja sie moimi ulubionymi, no moze na rowni z dzbanecznikami, troche bardziej zaglebiam sie w ich hodowle i takie aspekty jak zimowanie. Co do niego, to jak zwykle najlepiej przyjrzec sie warunkom naturalnym w Meksyku, bo jak widze, to o te tlustosze chodzi. A wiec w zime jest tam okolo 12-15C, zmniejsza sie ilosc swiatla i wody. Prawdopodobnie dlatego liscie zimowe nie sa lepkie, poniewaz roslina ogranicza sie jedynie do przetrwania tych warunkow, nie pobiera rowniez pokarmu z owadow, a wiekszosc chowa sie do cebulek, jak np colimensis, czy medusina. Rosliny bardzo czesto tworzac rozetke zimowa, po chwili kwitna, by dodatkowo wytworzyc nasiona na wszelki wypadek, gdyby roslina nie wytrzymala w okresie zimowania. Inne za to kwitna na wiosne, zaraz po otrzymaniu wiekszej ilosci wody i swiatla. Kwiat wtedy pojawia sie szybciej niz owadozerne liscie. Zimowanie to wiec jeden z glownych czynnikow, by wywolac kwitniecie u tlustosza. Nie trzeba robic nic specjalnego, 1-2h mniej swiatla, bardziej suche podloze i po sprawie. Nie nalezy zmniejszac natezenia swiatla, bo i tak nigdy nie bedzie ono takie jak zimowe, meksykanskie, nadal ostre slonce. Mozna prosic o zdjecie? Agnata pochodzi od nas?

Jest niestety drozszy niz jamban i na razie nie mamy zamiaru go sciagac. Na zamowienie to koszt ok 800zl

Ta trzecia to drosera spatulata "Kansai"

dlatego warto przyjezdzac do nas nawet ze Slaska