Witam. Mam zwykłego kwiata który jest na parapecie i o dziwo w czasie obecnym lata przy nim mnóstwo małych muszek. Mi to tam pasuje Położyłem przy nim capensisa który ładnie połapał muszki. Jak się doliczyłem to muszek było 11 no a rosiczka ta jest jeszcze mała, ma mało liści i na niektórej widziałem złapały się po dwie albo po trzy.. Zauważyłem że na poczatku żaden z liści się nie zamknął i w ogóle nie zanosiło się na to by roślina chciała trawić muszki. Dopiero po dniu jeden z liści zaczął się zamykać... Pytanie czy rosiczka może trawić ofiarę tylko z jednego liścia czy mogą z kilku od razu.. czy powolne zamknięcie się liścia jest spowodowane przez porę roku jaką mamy?