Sathis

moja spatulata tez tak miala- kiedys ten temat poruszalam na foum i powiem szczerze ze to wyglada nastepujaco- jesli to aklimatyzacja to moze potrwac i tyle. duzo slonka, odpowiednio wody i czekac. ja swoja spatulate juz w kiblu spuscic chcialam, ale warto bylo czekac bo tydzien temu zaczela pieknie odbijac ;D

przesadzanie jest konieczne moim zdaniem, bo przez uzywanie twardej wody odkwasiles torf i teraz nie jest juz taki fajny takze ja bym polecala przesadzenie do swiezego torfu i podlewanie juz tylko destylka (Tesco 2.75-3.39 za 5l )

ojej to ja chyba nadpobudliwwa jestem bo wszystkie dzbanki zraszam ze 3-4 razy dziennie minimum moze jednak troche za mokro?

dokaldnie a wymagania ma praktycznie jak kazdy inny kwiatek poza odpowiednia woda i podlozem. nawet sie nie trzeba orientowac za bardzo w owadozerach bo to na prawde rosnie jak dzikie ja na swoja mowie salata bo jest taka wielka i jakby ja na talerz polozyc to nikt sie nie kapnie moim zdaniem najlepsza na poczatek

ale meksykanskie nie kwitna jak powalona tina moja nie dosc ze jest ogromna nawet jak na tine to kwitnie na 4 pedach jednoczesnie i chyba idzie nr 5;] i wymagania tez niskie- tina najlepsza

dlugo nie zagladalam w ten temat, ale juz czytam faktycznie nie wszystkie sabotki kwitna poprzez przedluzanie lodygi i kolejne kwiaty. jest to natomiast ciekawa grupa storczykow, a i kwiaty maja przepiekne. ja posiadam pinocchio oraz jeszcze jeden, ktory jest zapewne jakas hybryda mniej znana, bo ciezko rozpoznac potrafia produkowac do 12-15 kwiatow co daje okolo roku albo poltora kwitnienia. jesli kupowac te cuda na necie to jest troche sklepow- orchidmania, orchidsklepik itp. trzeba tylko wygooglowac gdzie bedzie akurat sabotek w sprzedazy

ja sabotki kupuje w Opolu w 1 kwiaciarni (trzeba pytac bo faktycznie ciezko dostac). ich najwieksza zaleta jest to ze nie dosc ze nie potrzebuja okresow zimowania (troche innych niz u owadozerkow) to jeszcze potrafia kwitnac nawet do 1.5roku (nie pomylilam sie- 1 kwiat utrzymuje sie miesiac, wypuszczane sa 1 po drugim, do 15 z rzedu ) przepraszam za odswiezanie tematu ale tu i tak niewiele jest nowych

no fajno tylko jak domontowac druga swietlowke do gotowej pokrywy? a z tego co sie rozeznawalam nie ma za bardzo 2x15 (18) na akwarium panoramiczne 60x33. tak musze tu zastosowac zrob to sam, ale nie mam pomyslu na to. pigmejki sa w odleglosci 15-20cm od swietlowki tak uzupelniajac poprzednia informacje no nic bede cos kombinowac ;/

ja rozumiem ze jak gemmy to ze im sie zle zyje, i ze potrzebuja czasu na odpoczynek- to wszystko wiem jednak tylko 2 dawaly gemmy ostatnio. druga sprawa to swiatlo- rozumiem ze potrzebuja go duuuzo, jednak 15w 6500k z podbiciem pod katem rozwoju roslin wystarcza alicji, spatulacie, dielsianie, coccicaulis i kilku jeszcze rosiczkom, wszystkim tlustoszom, dzbankom i plywaczom (sandersonii wieczniekwitnaca) a rosliny wspaniale sie wybarwiaja (porownanie moich i kupnych alicji dla przykladu). dlatego nie rozumiem problemu z oswietleniem (zwlaszcza ze maja go na pewno 16h na dobe czasem wiecej a roslu juz pod ta swietlowka i wtedy bylo ok). nie wiem moze podloze im nie pasuje?

Witam, w mojej hodowli wystapil malutki problem- otoz zaczely mi sie buntowac pigmejki Wypuszczaja pieknie listki, nowe gemmy ktore blyskawicznie kielkuja, jednak jedno spedza mi sen z powiek- otoz jakkolwiek anatomicznie sa zbudowane normalnie, to pulapki na koncach listkow pozostaja zamkniete na stale- takie zacisniete jak piastki (moze wyrazaja niechec to mej osoby ). nie wiem co z tym zrobic- oswietlam 1x15w 6500k narva oceanic colour (czy jakos tak..) i choc wiem ze to moze troche za malo (byly juz takie sugestie) to jednak zeby pulapek nie otwieraly? Prosze o jakies sugestie bo rece opadaja mi juz Pozdro Sathis

swietloweczki tu powinna 1 starczyc.. zreszta temat o oswietleniu byl juz walkowany, a warto go odnalezc przez opcje szukam bo bardzo ciekawy i duzo sie mozna dowiedziec

łupiny kokosa mam i posadzilam w nich dzbaneczniki. a z konarkami sie temat urodzil bo w zoologicznych w Opolu jest wszystko i nic. konarki malo ciekawe, proste badyle albo takie wielkie bulwy ze nie wiadomo co z nimi zrobic zeby nie wstawiac sobie pilki do kosza na srodek viv. S ps a ze smuty ostatnio na forum to fakt;]

a nie zastanawiales sie nigdy nad mszycami albo innymi ssacymi owadami jak tarczniki. wtedy takie objawy sie pojawiaja jak opisuje. przyjzyj sie dokladnie lisciom u mnie taki przeglad zakonczyl sie odkryciem mszyc ale objawy byly takie same

z racji braku indentyfikacji ja bym przesadzila wszystko w cholere ale czaaaaad. zbierz zapakuj i sprzedawaj jako czerwony kawior

15w swietlowka to miesieczny koszt okolo 3-4zl przy 16h doswietlania czyli niewiele. a zimowanie w lecie- hmm w lodowce? lepiej wyzimuj teraz a swietlowke przygotuj na wiosne EDIT : By rozwiać wątpliwości, przyp. tłumacza: Sathis chodzi o zużycie prądu.(15Wx16hx30=7,2 kWh) nie wiem ile to kosztuje 1kWh (jeśli ze 30 gr? to wyjdzie 2,16 PLN nie licząc dodatkowych strat ) , tyle zapłacisz za prąd miesięcznie a nie za świetlówkę(i) !

no wlasnie czytalam strone bayer i pasowalo, ale cholercia testowac na wlasnej skorze to troche hmm hardcore potestuje na pigmejkach a jak cos to Jareczek wysle mi nowe

ale mozna polaczyc taka odmiane z gora ktoa ma liscie szersze ale za to np mniej interesujace dzbanki faktycznie Podbielkowski pisal o szczepieniu

Witam, odkryłam że mam trochę robaczkow w doniczkach- roslinom nic sie nie dzieje bo to chyba ziemiorki w niewielkiej ilosci i cos jesszcze czego nie umiem zidentyfikowac. Rozejrzalam sie po garazu i znalazlam dosc wszechstronny srodek jakim jest Confidor® firmy Bayer- czy stosowal go ktos na roslinach owadozernych? Jakie macie doswiadczenia? U mnie problem wystepuje takze w terrarium - co prawda mysle ze z mniejszymi larwami poradza sobie plywacze, niemniej jednak dopytac warto W terra stosujemy duuuzo mniejsze stezenie chyba niz w doniczkach gdyz ta woda pozostanie w obiegu az calkiem nie zostanie zuzyta- ciezko wylac jak w przypadku doniczki. Najwazniejsze jednak czy Confidor sie nada i czy owadozerow nie wysle do krainy wiecznych lowow razem z ziemiorkami, a przy okazji nie przyprawi mnie o zawal pozdro Sathis

Nie no Nesprim dales tak dlokladny opis ze ciezko cos dodac wiadomo kazdy moglby cos jeszcze od siebie jak np wlaczanie foggera na 15 minut 3 cykle na dzien itp ale ogolnie to chyba temat sie wyczepal w 1 poscie

no to gitesik 2 w 1 jak head and shoulders- do boju do boju.. a potem juz tylko wisienka na torcie czyli topsin

najgorsze to sa mszyce z tego towarzystwa to bym najpierw nimi sie zajela chyba ze masz cos co dziala tez na ziemiorki to urzadz im masowa zaglade plesn jest najmniej grozna jednak i zebranie faktycznie moze wystarczyc na razie. popieram przedmowce 100%

sama zaśnie jak ja potrzymasz w takich warunkach- moja tez nie chciala spac ale ja troszke zmusilam i git chrapie az milo

Ja dzis dostalam przesylke wyslana we wtorek- jestem bardzo zadowolona. Dziekuje Łukasz

53,00

szczegolnie frapuje mnie problem ktory juz za kilka dni (moze jutro) blisko dotknie mnie- jest nim n. lowii i jakkolwiek teorie jak mowie znam- da sie bez obnizania to jednak frapuje mnie ten problem tez mam piec z termostatem wiec rozumiem akurat to podejscie do temperatury w domu czy ktos hodowal lowii w ten sposob?