Sathis

witam, wszystko z teorii o gorskich znam tylko tak z ciekawosci- gdzies czytalam (chyba cpuk ale nie mam pewnosci) ze niektore gorskie dzbanki radza sobie zyjac bez obnizania temp w nocy? czy to prawda czy mam sobie to wsadzic.. miedzy bajki? pozdr Sathis

ja tam bym sie nie czaila i pryskala piriflorem- to taki areozol na mszyce. dobrze zorganizowana banda mszyc jest w stanie zezrec capensiske w 2-3 dni- tak sie u mnie wydarzylo i choc od razu spryskalam roslina juz bez mszyc padla zameczona wysysaczami- teraz odradza sie z sadzonek lisciowych polecam tez odseparowanie od reszty hodowli- np inny pokoj zeby nie przelazly na pozostale rosliny

50,60

no ale wysylali tez maile z potwierdzeniem wiec jesli go nie masz to moze troche niepokojace? edit: dzisiaj wszystko mam nadzieje poszlo? troche sniegiem sypie na poludniu to wole sie upewnic

z pedem kwiatowym o tej porze roku to zawsze jest kontrowersja- ja zostawilam poniewaz kwitna mi dwie mucholowki- tegoroczne dzieciaczki i bede miala z czym krzyzowac a po drugie dzieki temu sie zmecza i pojda grzecznie spac jesli nie masz drugiej mucholowki kwitnacej bym obciela, ale to wiadomo kazdy sobie sam decyduje moje zreszta niespecjalnie zmarnialy w trakcie kwitnienia a chyba nawet puscily jeszcze po 1 nowej roslince- ciezko wylapac bo ja ich nie rozsadzalam, a ze mnoza sie jak szalone rosna juz w kepach na wiosne dopiero rozsadze pozdro Sathis ps- pamietaj o doswietlaniu bo mam wrazenie ze liscie troszke sa wydluzone na niektorych fotkach

wegetarianizm dla owadozerkow raczej odpada, ale jestesmy w takiej porze roku ze albo trzeba miec swoja hodowle nielotnych owocowek (fuj ) albo bawic sie pylkiem - hmm to ja wybiore pylek w jak juz znowu muszyska beda latac, otworze szeroko okna i zaprosze je na "obiad" ::

dziekuje bardzo serdecznie Łukasz za priorytetowe potraktowanie mojej paczusi juz nie bede Ci trula przez telefon na ten temat a z ta hodowla kaktusow to lipa- ja proponuje w pole mucholowek one potrafia pracowac grupowo co widzialam gdzies na fotce jak 2 pulapki chyba nawet 2 roslin roznych zlapaly.. mala jaszczurke to tak w ramach malej dygresji swoja droga musisz miec nas juz serdecznie dosyc skoro chcesz sie tak szybko nas pozbyc ps przepraszam za przeskakiwanie tak z formy na Pan/Ty-> jakos ciezko mi wybrac

z mucholowkami juz to przetestowalam i zdecydowanie wyzsza szansa na przyswojenie pylku jesli sie go zgniecie i takie prawie luzny proszek na pulapke polozy po czym potarmosi wloski czuciowe

ja znalazlam pyłek w sklepie pszczelarskim na wagę- nawet nie wiem ile kosztuje, ale za mniej więcej garść pyłku zapłaciłam 3 złote, a to starczy na baaardzo długo czy ktoś dokarmiał też pyłkiem dorosłe roślinki w okresie gdy owadów jest mniej?

ja bym znalazla dobra rodzine zastepcza- kogos kto raz na 3 dni nie zapomni podlac i i zraszaniu tez bedzie pamietac

rozmawialam dzisiaj z Łukaszem i zostały wysłane Poczta Polska. także od jutra mozna się spodziewać przesyłek

ja tez przesledzilam dokladnie zdjecie i rowniez bym roslinami tego nie nazwala- to mikroskopijne siewki jeszcze. jesli kupowales siewki to ok, ale rosliny to nie sa a juz na pewno nie 20.

no ja nie maluje chwilowo bo kora iglakow jest calkiem ladna, jakkolwiek to nie jest dokladnie to czego szukalam. wkrotce wybiore sie na jakies bagienko to moze znajde jakis ladny korzen. zmieniajac odrobine temat- czy ktos ma jakis pomysl jak montowac dzbanki w terra by wygladalo to ladnie? z racji tego ze nie trafilam na odpowiedni korzen nie moge tego zrobic w jego odnogach jak planowalam. tu: http://nepenti.pl/forumpl/index.php?showto...amp;#entry63663 znajduje sie link do tematu z moim terra, moze ktos po obejrzeniu fotek na cos wpadnie. bylabym wdzieczna pozdro Sathis

shapi to nie jest miejsce ani czas na urzadzanie klotni. to ze jestes taki boski nie znaczy ze wszystko wiesz, a to nie moje 1 owadozery i nie wiem co masz na mysli piszac emocjonowanie sie. po 1 zwracaj sie do mnie jako kobiety a nie faceta bo odmiana przeiwduje zenska koncowke czasownika. dobrze czytaj bo pisalam czy wszystkie bo to nie bylo jasne. wystarczylo tak odpowiedziec jak powyzej i byloby ladnie, bo to nie jest do konca jasne ze nalezy pomagac roslinie w wyzywieniu sie gdy jest taka malutka. a co z innymi owadozerkami niz rosiczki? np kapturnice czy dzbanki- wrzucac muszki czy nie?

nie badz chamski bo to nie jest jednoznaczne jesli kilka roslin reaguje dobrze na dokarmianie w najmlodszym stadium zycia niekoniecznie inne beda tego wymagaly. a w 1 poscie informacja jest o niektorych gat rosiczek. sam mysl zanim cos napiszesz shapi ;]

no to jest faktycznie bardzo interesujacy temat. czy dokarmianie polecane jest tylko tym gatunkom ktore znalazly sie powyzej, czy wszystkim owadozernym? ma ktos wiadomosci na ten temat? musze przyznac ze sama kiedys upolowalam owocowke i po podzieleniu jej na 3 porcje dokarmilam 3 siewki i sa duzo wieksze niz te, ktore wtedy niczego nie dostaly. moze i jest w tym cosniecos racji. dokarmiane siewki to byly odmiany kolorystyczne D. capensis. Dosyc sporo mialam posianych nasion z wielu roznych zrodel i faktycznie gdyby na to wplyw mial jakikolwiek inny czynnik z pewnoscia nie tylko te 3 roslinki urosly by wieksze, a jednak tak sie stalo. ze tez dopiero teraz sobie o tym przypomnialam- no bywa jesli wiec chodzi o capensis to sie sprawdza (tylko ze to jest taka roslina ktora wszystko zniesie i jeszcze zmieni na swoja korzysc ) pozdro Sathis

no dokladnie- taki polysk w terra to by troszke byla przesada moze faktycznie tak to zrobie- chwilowo mam jakis tam konarek z sosny to tez tak szybko nie rozmoknie a jak tylko znajde czas to skocze gdzies nad Odre i wygrzebie jakis ladniejszy korzonek ::

No to lecimy Drosera D. capensis typical D. capensis alba D. spatulata D. aliciae D. dielsiana D. madagascariensis D. pulchella x nitidula D. allantostigma x omissa D. pulchella pink flower obtained as pink/white D. microscapa D. paleacea ssp. leioblastus D. leucostigma D. patens D. pulchella ssp. roseana D. scorpioides D. intermedia D. nidiformis D. binata (Desert Road, New Zealand, 1.080 m n.p.m.) D. burmanii Dionaea D. muscipula typical D. muscipula red- green D. muscipula all red D. muscipula giant D. muscipula sawtooth Sarracenia S. purpurea ssp. purpurea S. flava var. rubricorpora x purpurea ssp. venosa var. burkei S. psittacina Heliamphora H. minor (Auyan Tepui, Ven) Nepenthes N. hookeriana N. ventrata N. lowii N. sanguinea N. ventricosa Pinguicula P. x weser P. spec. El Mirador P. x Florian P. 'Tina' P. moctezumae x agnata P. sethos x gypsicola P. agnata x jaumavensis P. esseriana Utricularia U. pubescens 'Serra Araca, Brazylia' U. bisquamata 'white flower' U. sandersonii U. calycifida plus spora ilość siewek, listków, gemmae itp najnowsze- drosera sessilifolia zapomnialam oznaczyć to czego mam więcej niż 1 szt, ale to może później

ale to bedzie sie swiecilo jak z przeproszeniem psu jaja na wiosne po tym lakierze chyba ze masz jakies foto tak wykonanego konarka? zapraszam do dzialu technika-> fotografie gotowych dziel- tam mozna zobaczyc jaki konarek mam chwilowo zamontowany i udzielic mi jakichs cennych rad Pozdro Sathis

na dworze moze byc za zimno- bo jakiego bys styropianu nie dal to przy polskiej zimie i temp w nocy do -20 moze im byc za zimno. ten strych przy temp 10-15 stopni i ze swiatlem jest bardzo dobrym pomyslem- ja swoje kaptury zimuje w garazu przy oknie (temp ok 10stopni) i tez daja rade

ja mam z lasu juz (misja specjalna dla mojego mezczyzny )- jakies drzewo iglaste bo zywica pachna, umylam i mieszkancow nie ma. teraz planuje topsin i do terra (kilof23 dobrze pamietasz - tam maja byc zabole ). dzis moze dam w temacie o moim projekcie fotki nowe

a moge wyszorowac i w piekarnik rzucic na 30 minut zamiast moczenia? bo zbyt mokry moze mi zgnic a "upieczony" chyba bedzie wolny od robali plesni itp..?

Siemka nie znalazlam niczego na ten temat wiec otwieram nowy - czy ktos ma jakis pomysl na domowe przygotowanie konarka do akwarium? Nic nie ma w sklepach takiego zeby pasowalo, wszystko za male i musze sama przygotowac sobie cos. Ma ktos jakies doswiadczenia w tej materii? Z gory dzieki i wieeelkie pozdro Sathis

ja nie dostalam informacji o zamowionych we wrzesniu tlustoszach- kontakt mamy jakis utrudniony i juz wyslalam Ci PM, maila i teraz tu pisze. Moze sie jakos zgadamy

to moze to 15cm troche za malo- przynajmniej ja obstawiam ze moze troszke sie przypalila