Keramzyt kupisz w obi albo leroy merlin. Trzeba by go wysypać na dno jako warstwe drenażową i przestrzeń, z której będzie woda podsiąkać na całe torfowisko. Torf nie wiem ale chyba 4,5. W sklepach przeważnie jest 4-5. Ważne, żeby był bez dodatków. Popatrz w innych tematach. Najlepiej włożyć doniczkę do, której będziesz lać wodę. Doniczka będzie pusta i będzie sięgać dna. Woda destylka albo deszczówka ale w Warszawie to trudno o czyste powietrze. Parapet zachodni chyba za słaby dla muchołówek. Pamiętaj, że muchołówki trzeba zimować a rosiczki zależy jakie ale tropikalnych nie, więc na zime muchołówki musiała byś usuwać z torfowiska. Mech najlepiej torfowiec ten z lasu szybko usycha, nie wspominając o nieproszonych gościach.
W Warszawie nie ma już sklepu z owadożerami. Kiedyś było nepenti ale pojechało do Czech