Ja nalewam 1/3 doniczki, czekam aż wyschnie, czekam dalej 0,5 dnia i dopiero dolewam i muchołówka ładna... Ja zbytnio na początku nie sugerowałem się tym, że gdzieś jest napisane, że lać 2 cm wody itd. Sam przemyślałem, rozpatrzyłem i doszłem do wniosku, że tak bedzie najlepiej.
Ja zrobiłem sadzonki liściowe z liści d.spatulata i d.m regular form i ze spatuli wyszły roslinki po 3 tyg. a z muchołówki 2 miechy :mrgreen: . Lecz niestety... na nic moje starania... moje maluchy wystawiłem w zamknietym plastikowym pudełku na słońce i wszystko szlak trafił... ale tydzień temu powtórka z rozrywki i na liściu spatulaty pojawił się już pierwszy stożek wzrostu :grin: .
pzdr
Ja mam rosiczki i muchołówki w akwarium na parapecie i jest dobrze... ale nie wiedziałem, że wilgotność tak idzie w dół wraz ze wzrostem temperatury :???: . Zamówiłem tłustosza i nie wiem czy da rade z taką wilgotnością w ciepłe i słoneczne dni... macie jakiś pomysł??
Lanie wody do 3/4 doniczki z aliciae (uschła po 2 miechach). Lanie do podstawek wody przegotowanej (mieszkam w bloku, więc można się spodziewać jaka ona była :???: ).
Mam coś podobnego. po 2 tyg. jeszcze nic nie wyrosło (zbytnio se nadzieji nie robie )... zobaczymy. Moje pułapki się zamykają (te odcięte) wtedy, gdy zaczynają usychać...
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.