justina_17

W naszych warunkach klimatycznych też można stworzyć własne torfowisko, ale nie taki boskie jak te Wystarczy wykopać dołek, wyłożyć folią, zabezpieczyć brzegi kamieniami zeby folia się nie zsuwała , napełnić torfem i posadzić roślinki :smile: Można też na folii poustawiać odwrócone 5-cio litrowe butelki po wodzie z wywierconymi dziurami albo duże plastikowe doniczki i dopiero na to sypać torf. Zapewni to większą wilgotność roślinkom - będzie się tam zbierała deszczówka Z tego co się orientuję to można tam posadzić (oprócz rosiczek zimnolubnych) odporniejsze na zimno tłustosze, kapturnice, a jakby ktoś się uparł to i muchołówke, tylko trzeba ją dobrze zabezpieczyć na zimę :smile:

Ja rozcieńczałam na oko, wlałam kroplę(taką większą ) do spryskiwacza, wlalam z pół szklanki wody , popsikałam torf pod malutkimi rosiczkami - przez dwa dni grzyba nie było, teraz znow odrasta :sad: I teraz mam mały problem - nie wiem czy jak spryskam je Topsinem o większym stężeniu to kiełkom to zaszkodzi czy nie... :neutral:

Rosiczka okrągłolistna (Drosera rotundifolia) jest ziołem. Stosowana jest do produkcji leków przeciwkaszlowych, głównie w homeopatii. Można ją kupić w postaci syropu Drosetux (firmy DOLISOS), granulek DROSERA 5CH, DROSERA 9CH, DROSERA 15CH i DROSERA 30CH (firmy BOIRON) oaz granulek DAGOMED 2 - DROSERA (firmy DAGOMED). Zalecenia do stosowannia tych preparatów to napadowy kaszel, towarzyszące temu bóle żeber i brzucha oraz "łaskotanie" w krtani; ogólne osłabienie, powiększenie węzłów chłonnych szyjnych i tchawicowo-oskrzelowych wywołujących kaszel. Nie musimy się obawiać, że używając powyższych leków przyczyniamy się do wyginięcia tych roślin - rozcieńczenia w homeopatii są tak duże, że do ich produkcji uzywa się niewielkich ilości surowca (dla porównania roczny zapas leku Oscillococcinum dla całego świata firma produkuje z jedej kaczej wątroby). - to z tej samej stronki :smile:

Ja znalazłam gdzieś take informacje: Rosiczka zawiera następujące substancje aktywne: pochodne 1,4-naftochinolonu - około 0,5%, głównie plumbagon (izolowany z korzeni jako żółty barwnik; w rosiczce często występuje jako glikozyd rossolizyd), a także droseron (też żółty), ramenton, ramentaceon i jego dimer oraz flawonoidy. Prawie nic z tego nie znam, ale matury z chemii nie piszę :razz: :grin: