Skocz do zawartości

Select

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Select

  1. Dzieki wielkie za wszystkie sugestie. Z racji tego, ze nie mam tutaj dostepu do torfu(nie wiem gdzie moge kupic odpowiedni) zdecyduje sie na rozsadzenie po powrocie do Polski. Sprobuje przezimowac je tak jak sa teraz-czyli razem, a rozsadze na wiosne. Jeszcze raz dzieki Pozdrawiam
  2. Witam ponownie Dzisiaj miala male zabiegi kosmetyczne-usuniecie kwiatu oraz uschnietych lisci i pulapek. Tak prezentowala sie na szafce o wymiarach 28/32 cm przed zabiegiem. Mala roslinke(jej pulapki) widac u podstawy liscia na dole zdjecia. Podpowiedzcie jeszcze, kiedy zdecydowac sie na rozsadzenie-przed czy po zimowaniu? Wydaje mi sie, ze po ale poczekam na Wasze opinie. PS. Jako ciekawostke dodaje zdjecie podwowjonej sily ataku Czy czesto spotyka sie dwie pulapki na jednym lisciu?
  3. Nie jestem kobieta Dokladnie nie wiem ile moze miec mala srednicy, bo sa gesto w jednej doniczce ale oprocz duzej ktora wlasnie puszcza kwiat sa 3 inne. Jutro sprobuje zrobic zdjecia to wkleje. Pulapki malej maja ok 1cm i jest ich osiem. Jak juz wczesniej napisalem, swoja roslinke kupilem w marcu i byla jedna-teraz sa 4 i chyba sa za mlode na ziomowanie. Tak wygladala 2 tygodnie po zakupie i pierwszym sniadaniu
  4. Dzieki za odpowiedzi. Pytalem, poniewaz nie wiem czy mucholowka nie znajduje sie na liscie roslin chronionych i nie wiem, jak mogliby zareagowac celnicy podczas ewentualnej kontroli celnej. No to jeszcze jedna sprawa. Skoro roslinka sie "podzielila" i widac ze jedna z nich jest mlodziutka(malutkie pulapki i listki ktore juz nie rosna) to przed okresem zimowania rozsadzic rosliny, czy zimowac razem z mloda? W takim przypadku rozsadzilbym je na wiosne.
  5. Witam Jestem teraz w Anglii i tutaj w marcu zakupilem swoja mucholowke. Rosnie ladnie, ma zdrowe pulapki, podzielila sie na 4 itp., itd. Niedlugo wracam do Polski i chcialbym zabrac ja ze soba, ale nie wiem jak wyglada to ze strony prawnej!? Nie jestem pewien, czy prawo pozwala na przewoz takiej rosliny przez granice. Moze ktos z Was ma wiadomosci na ten temat? Jesli tak to prosze o odpowiedz. Druga sprawa jest taka, ze jesli bede mogl zabrac ja ze soba to jak ja bezpiecznie przetransportowac? Ma duzo lisci i pulapek i nie wiem, czy zaczac ja zimowac(w tym przypadku moze, ale nie musi stracic lisci, a do wyjazdu mam okolo miesiaca), czy postapic drastycznie i np. poucinac liscie i przewiezc bulwy? Czekam na Wasze opinie Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.