Gawien ma 100% rację, chyba, że trzymasz roślinki w piwnicy ale w lato to i tam nie ma za chłodno (bynajmniej u mnie). A co do chłodzenia to myślałem o o czymś takim:
Zakupić używaną zamrażarkę(taką nie dużą z 60 l) koszt takiej to ok 150 zł, to środka władował bym pojemnik z borygo i cienkie miedziane rurki które by szły po ścianach zamrażarki. Ciecz do rurek była by wtłaczana za pomocą pompki (nie musi być nic mocnego) i w terra też bym zrobił takie rurki które by oplatały jego ściany z trzech stron (z czwartej wejście). Później może zrobie rysunek. Sądze iż byłoby to dobre wyjście.