Na forum można przeczytać, że wiele osób ma problemy z dzbankowaniem. Postanowiłem, że napiszę jak ja rozwiązałem ten problem. Może pomoże to innym hodowcom. Mój dzbanecznik to Nepenthes Ventrata i rośnie bardzo dobrze, ma dzbanki, ciągle rosną nowe i większe. Wszystkim, którzy chcą mieć dzbanecznika, polecam Ventratę. Dzbanecznika należy umieścić nad pojemnikiem z keramzytem zalanym wodą. Mój pojemnik jest okrągły i jego wymiary podałem na rysunku. Pojemnik jest cały wypełniony keramzytem, który zalewam wodą aż po brzegi (zwykła kranówka). Ciągle uzupełniam, by poziom wody był stały. Dzbanecznik stoi na odwróconej małej doniczce, która ustawiona jest po środku pojemnika i wystaje ponad jego poziom. Ważne, by dzbanecznik nie stał w wodzie! Roślinę ustawiłem na południowym oknie. Dopiero po około 2 miesiącach od zakupu dzbanecznik zaczął wypuszczać dzbanki. Dzbanecznik bardzo lubi spryskiwanie. Początkowo, gdy jeszcze nie miał dzbanków spryskiwałem go, oczywiście wodą destylowaną, kilkanaście razy dziennie, teraz robię to ok 3 razy dziennie i to mu w zupełności wystarcza. Dzbanecznika należy podlewać tak, by ziemia była stale wilgotna, ale nie mokra. Na szczęście Ventrata nie jest szczególnie na to wrażliwy. Podlewam raz na 3 dni, a latem, gdy są upały to nawet codziennie (torf szybko wysycha). Doniczka musi mieć dziurki, by woda z niej odpływała. U mnie woda po podlaniu spływa prosto do keramzytu. Doniczka nie musi być zbyt duża. Mój dzbanecznik wypuszczał dzbanki choć był posadzony w małej doniczce. Kilka tygodni temu go przesadziłem. Jeśli chodzi o temperaturę to nie ma szczególnych wymagań. Pomiędzy 20 a 30 stopni. Mogę powiedzieć, że jest to roślina łatwa w hodowli.