Cieszę się, że się podoba i dziękuję za miłe komentarze Oczywiście w chwili obecnej to jest stan surowy, czekam aż zdecydowanie zarośnie, nie wspominając już o niekropieniu, który z przepięknej bujnej kopuły przez moje niedopatrzenie zmienił się w suszkę, na szczęście juz odrasta
Comandos wysypanie torfu na piankę skonczyłoby się tym, że pianka rozprężając się pochłonęłaby cały torf, zasypanie grubą warstwą zahamowałoby jej puchnięcie, które w niektórych miejsach było wręcz wskazane. Próbowałam przykleić korę do mokrej pianki to po 10 minutach prawie w niej zniknęła, musiałam szybko ratować i przyklejać dopiero po wyschnięciu a ewentualne szpary zaklejać drugą warstwą. Myślę, że sposób sucha pianka+silikon jest zdecydowanie zalecany. Wiem, że można też też zastosować żywicę epoksydową.