Skocz do zawartości

Kiler_89

Zasłużony
  • Liczba zawartości

    432
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kiler_89

  1. na liściach mają gruczoły jak rosiczki
  2. moze gdybyś wielkrotnie filtrował to coś by z tego było ale woda destylowana nie jest aż tak droga i napewno bezpieczniejsza
  3. Kiler_89

    plyn trawienny

    moze to woda ?? u mnie w faradi dopiero po odwiedzinach muszki roślina zaczeła wytwarzać "soczek"
  4. Kiler_89

    plyn trawienny

    potwierdzam dopiero po złapaniu owada
  5. nieobraź sie ale to doskonały przykład jak można zniszczyć roślinki
  6. wypaśne :shock: no to sobota zarezerwowana jakie są jeszcze miejsca w ka-ce gdzie są owadorzery ??? btw macie tu zdięcie mojego nowego nabytku
  7. a ładne były przynajmniej ?? PS w obi na rolnej mieli świarzą dostawe dzbaneczników oczywiście najładniejszego juz nie ma:D ale reszta też jest niczego sobie (po za dzbanecznikami były piękne saracele i muchołówki)
  8. dzieki napewno tam zawitam w najblizszym czasie a powiedzcie mi więcej o tych kwiaciarniach (one są w centrum katowic ??)
  9. dzbaneczniki, muchołówki i dzbaneczniki są na rolnej Riv mówisz o castoramie naprzeciw ikei ??
  10. Chciałem sobie kupić jakąś dużą kapturnice bo moje są malutkie narazie. Więc gdzie w Katowicach mozna kupić jakieś ładne, duże kapturnice ??? (w obi na ul.rolniej niema) Prosił bym o informacje jak najdokładniejsze
  11. wiesz powiedz ze ceny wzrosły (pierw podziel 15 zł na ilość osóB) i juz masz
  12. a nie lepiej zamówić wysyłkowo ??? taniej wyjdzie (15 zł i pakczka do 10kg )
  13. IMHO proponuje zacząć od capensisa lub innych rosiczkej ponieważ muchołówka i dzbanecznik to dość wymagające rośliny
  14. bardzo ładna kapturnica jak długo ją masz ??
  15. ja sie skoczogonków pozbyłem na wieszch torfu nałożyłem 1 cm nowego torfu(było mało w doniczce) po czym obficie podlałem i po skoczogonkach ani śladu
  16. SOAD KORN APOCALIPTYKA green day gorillaz nightwish (czasami)
  17. NIE!!!!! bo to są pałeczki nawozowe !!!!!
  18. no to moze zależność ilości światła na szybkość reagowania ??
  19. Witam. Chciałbym poradzić się was co do wyboru roślinek- czy są one dobre dla takiego laika jak ja (w sprawie kapturnic ) Wybrałem: Sarracenia purpurea ssp. purpurea rozmiar xs Sarracenia x 'Farnhamii' rozmiar xs Które miejsce bedzie odpowiedniejsze do ich zimowania? -Piwnica bez światła -okno (nieszczelne dość zimne) Oraz jak szybko rosną ? Kedy będę musiał zmienić im doniczke ??
  20. no właśnie pojawiły się pewne problemy :/ ale teraz mysle o zaworze elektromagnetycznym od praliki . Zobaczymy co z tego wyjdze w ostateczności zostaje kroplówka
  21. Po kilku próbach podaje 2 testowane przeze mnie metody rozmnażania rosiczek tropikalnych i subtropikalnych: Pierwszy sposób (najłatwiejszy) Liść odcinamy ostrym narzędziem. Końcówkę łodygi liścia wbijamy w torf na ok. 1-2cm, przysypujemy torfem, resztę liścia kładziemy na powierzchni torfu, włoskami do góry. Liść musi na całej długości przylegać dokładnie do torfu. Można go przysypać w 2-3 miejscach. Tak przygotowanej sadzonce należy zapewnić sporo światła, ciepła i wilgotności (ale nie jest konieczne przykrywanie foliami). Ja jeszcze przed posadzeniem ucinałem koniec listka (tylko mały fragment końca liścia) bo zauważyłem że częściej (w moim przypadku zawsze) nowy stożek wzrostu wyrasta właśnie z obciętego końca liścia a nie z końca łodygi. Drugi sposób: -Przygotowujemy liście rosiczki (mogą być różne gatunki) -wkładamy je do słoja/butelki i zalewamy wodą destylowaną (żeby co najmniej 1/2 naczynia była pełna) -odstawiamy w słoneczne miejsce i tu najważniejsze młode roślinki przesadzamy w odpowiednim momencie gdy będą za małe to nie przeżyją bo się nie ukorzenią a gdy będą za duże to zginą bo będą miały za cienkie łodygi. Przesadzamy gdy zaczną wypuszczać pierwszy listek. Na sadzonki liściowe należy wybierać zdrowe, aczkolwiek mogą być to starsze liście, nie powinny mieć jednak uszkodzeń (na przykład po ataku mszyc są kiepskiej jakości). Liść odcinamy ostrym narzędziem. W zależności od stworzonych warunków w przeciągu ok. miesiąca powinny pojawić sie pierwsze sadzonki. Co najmniej jedna przewaga takiego rozwiązania nad rozmnażaniem z nasion jest jedna - tak otrzymane sadzonki nie mają, że tak powiem - syndromu "nie rośnięcia" jaki zdarza się przy nasionach, gdzie roślinki po wyrośnięciu przez długi czas potrafią wegetować. Sadzonki liściowe mimo długiego czasu ich otrzymania, rosną znacznie szybciej, a po ich pojawieniu można je szybciej dokarmić - wtedy jest większy power do wzrostu. Foty: Rozmnażanie: Rozsadzanie: /Edit MC_Pigmejka
  22. jak najbardziej mozliwy wystarczy pomachać lutownicą . Po co patentować i sprzedawać przecież to z załozneia ma podlewać owadozery a ich wielbicieli niema duzo a do zwykłych kwiatków są nawadniacze do kupienia a nawet do złożenia samodzelnie (np mokry sznurek do wiadra a drugi koniec do doniczki)
  23. zeby włanczał i wyłanczal pompke bo jest na 220v;)
  24. Wpadłem na pomysł zeby zbudować automat który będzie podlewał moje rosiczki gdy mnie nie będzie (np wakacje ) zamierzaam zastosować coś na wzór czujnika poziomu wody ze sprzężoną pąpką części: -czyjnik poziomu wody (dostałem od kolegi taką małą płytke która gdy jest mokra nie przewodzi prądu a gdy sucha przewodzi wygląda to mniejwięcej tak: ) -pąpka z akwarium -rurka slikonowa -kabelki -tranzystor Pąpke dam do pojemnika z duzą zawartoścą wody destylowanej i połącze rurką z pojemnikiem z roślinkami. Czujnik umieszcze w pojemniku w miejscu gdzie poziom wody będzie optymalny. Pąpka będzie dolewać wody gdy czujnik wyschnie. i to w zasadzie wszystko teraz musze tylko wszystkie części zdobyś i poskładać. Prosze o ewentualne komentaże. Moze mój projekt natchnie kogoś do wykonania bardziej złożonej wersji np: do podlewania kilku pojemników.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.