Skocz do zawartości

Nathrae

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Metody kontaktu z użytkownikiem

  • AIM
    2898535

Informacje w profilu

  • Miejscowość
    Toruń

Nathrae's Achievements

0

Reputacja

  1. Ja na przykĹad spryskujÄ dzbanka ile tylko wlezie: 10-20 razy dziennie. RoĹnie jak na droĹźdĹźach. Pojedyncze dzbanuszki 5 mm dziennie (od strony okna), lub 4 mm na dzieĹ (przysĹoniÄte doniczkÄ, wiÄc z mniejszÄ iloĹciÄ ĹwiatĹa). Niestety, nadal sie nie otwierajÄ, mimo Ĺźe najwiÄkszy ma 8.5 cm. No cóş, pĂłki co czekam. SÄ piÄknie wybarwione, calutkie czerwone (mĂłwimy o Ventracie), wiÄc mam nadzieje, Ĺźe i na otworzenie przyjdzie pora. Sorki Ĺźe pytam, zapewne ten temat byĹ poruszany tysiÄce razy, ale jestem dziĹ strasznie zmÄczony i nie chce mi siÄ szukaÄ - przy jakiej wielkoĹci teoretycznie powinny siÄ otworzyÄ? Dobranoc .
  2. Co jednak nie zmienia faktu, że Ventrata jest najpopularniejszy, uważany za najłatwiejszy na początek i przy tym całkiem ładny .
  3. Tak jak bylo to już tysiące razy mówione - N. x 'Ventrata', jak będzie stał na południowym oknie to rozprosz światło firanką, postaraj się zapewni podstawkę z keramzytem. I to tyle. Tylko nie przestrasz się bo po zakupie dzbanki prawdopodobnie uschną. (U mnie Ventrata rozpoczął produkcję nowych dzbanuszków po niecałych dwóch miesiącach, więc cierpliwości.)
  4. To teraz ja. Co prawda już to kiedyś pisałem, ale myślę, że umieszcenie tego w temacie zbornym będzie dobrym pomysłem. A więc: zniszczyłem muchołówkę. Dostała pleśni więc zaraz podlewałem ją roztworem topsinu... przez dwa tygodnie. Wyłącznie . Straciłą wszystkie korzenie i wszystkie liście, po przesadzeniu do nowego podłoża (samą bulwę) przez wiele czasu nie dawała oznak życia, lecz teraz ma już kilka liści i baaaardzo powoli wraca do życia, lecz jest niezwykle delikatna i nawet niewielka zmiana warunków (podłoże ciutek suchsze niż zwykle itd.) zaraz powoduje, iż bardzo jej ciemnieją liście. Morał - topsin jest dobry, ale należy umieć go używać. W przeciwnym wypadku można bardzo nim zaszkodzić.
  5. Nathrae

    Kilka pytań początkującego

    Na początek jak nie masz kasy kup jedna roślinę, ale dość wyrośniętą, np. D. capensis XXL (nie wiem czy jeszcze jest, ale chyba niestety nie), D. aliciae, albo możesz pobawić się z P. 'Tina'. Wiem po sobie, bo jak ja kupiłem muchołówkę XS to doprowadziłem ją na skraj śmierci (straciła wsyztkie listki), a D. capensis rośnie pięknie, a pozatym jest niczego sobie ładna.
  6. Odszukałem temat, o którym wspomniałem wcześniej. Patrzcie tutaj. Muchołówka jest równie mocno wybarwiona, a wyszło na to, że to regular. I kto jest teraz sprajt? .
  7. Ja jednak stawiam na regular. Był kiedyś podobny temat i też trwały spory między red-green, a regular i w końcu Łukasz powiedział, że to ta druga. Kleban powiedz ile czasu masz tą muchołówkę i skąd ją masz?
  8. To regular form. Trochę głupio ją teraz doświetlać, bo jest bardzo długo jasno na zewnątrz. Lepiej polataj od jednego okna do drugiego i w zupełności wystarczy . Oczywiście prawdą jest, że im więcej będzie miała światła, tym lepiej sie wybrawi.
  9. Nathrae

    Kilka pytań początkującego

    Nie da się tak jednoznacznie powiedzieć, że od takiego do takiego rozmiaru będzie rosła tyle miesięcy, wybarwi się w tyle dni i tyle liści na miesiąc wypuści. Zależy od warunków jakie zapewnisz. Nieraz rośliny rosną piorunem i jest super, a nieraz są oporne i wtedy ludzie na forum piszą . Im bardziej będziesz dbał o muchołówkę, tym szybciej będzie rosła, będzie ładniejsza i wogóle bardziejsza:).
  10. No też nad tym myślałem. Na parapeciku to będzie działało, ale np. na balkonie wiatr może przewrócić roślinkę i zrobić jej ała. Jakby uciął tak, by bylo stabilne, to cały torf by się wysypał.
  11. Ponad dwie godziny piłowania zardzewiałym brzeszczotem, ale mam rezultaty. Piękna połówka kokosa, wypsikana topsinem celem wyeliminowania potencjalnych grzybów. Ale mam kolejny problem - jak ja mam to zrobić, by taka "doniczka" stała w miejscu, a nie kulała się z jednego końca parapetu na drugi. Ktoś ma jakieś pomysły?
  12. Witam! Ostatnio zainwestowałem w zakup kokosa i postanowiłem, że z jego skorupy zrobię sobie gustowną doniczkę dla mojej Alicji albo Capensis . Grubo ponad godzina męczarni, żeby skorupa pękła tak, by kształt był w miarę doniczkowaty… Ale to nie jest tu najważniejsze. W każdym razie – mam tę skorupę i chciałbym się dowiedzieć, co mam z nią zrobić by nie pleśniała/gniła/porastała grzybem/glonami/śmierdziała/łapała robaków/i-wiele-innych-niepożądanych-rzeczy. Niniejszym kącik problemów niekonwencjonalnych uważam za otwarty .
  13. Uuu... ukorzeniacz... Cheater A co do wilgotności - gdzie mogę kupić w miarę tani higrometr? Raczej szukać w ogrodniczym, czy zoologicznym? Co jestem w OBIpodobnych sklepach to zapomnę poszukać.
  14. Ja również uciąłem listek i nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać. Przysypałem końcówkę torfem, zapewniam światło i wilgotność, słowem - wszystko co zostało omówione. Mam nadzieję, że coś z tego będzie. Ale jeszcze jedna sprawa bo chyba nikt o tym nie wspominał, ale mogę się mylić. Jaka powinna być temperatura? Ja roślinkom daję około 25 stopni (zależnie, czy mam włączoną lampkę czy nie, ale z reguły temperatura nie przekracza właśnie tego poziomu). Może być taka czy trochę ją skorygować?
  15. Brzmi podejrzanie prosto . Jaka jest skutecznosc takiego rozmnażania? Dysponuję ograniczoną ilością liści
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.