1w0na

a ile czasu muszą być pod przykryciem?

A woda z roztopionego śniegu można używać do podlewania muchołówki?

Czarne pułapki odrazu wycinać, czy zostawić aż całe zczarnieją?

A to jest woda destylowana czy demineralizowana? Co prawda pisales ze destylowana ale ja w marketach i jednej stacji beznynowej widuje tylko demineralizowaną. I dla pewności się pytam np. w carrefour kosztuje ona 2,70, a w Auchan chyba 2,90... - oczywiście za 5l

A ile w Tesco biorą? ;] Ja akurat nie mam potrzeby kupywać tego, ale pytam tak z ciekawości

A co sądzicie o takim urządzeniu? http://www.allegro.pl/item367913931_destyl...wana_f_vat.html

Już się robi

nigdy wiecej przesadzania :D Uff... jak przeżyje muchołówka to... nie wiem, coś się wymyśli Była jedna bulwa, ale taka - warstwowa ;p Przez to odpadly mi 2 listki i wsadzilam je do płytkiej wody, bo z tego co czytałam to mogą się odbić i powstać nowe muchołówki. huh

Nie wiem jak - nie patrzyłam Dzisiaj i tak jade do sklepu to się zaopatrze i w te tabliczki i te plyny no i oczywiście w torf

oooo nie! W doniczce znalazłam martwą dorosłą ziemiórkę (bez 1 skrzydla huh ), a jeszcze wczoraj w nocy nie było jej.... <boisie>

Teraz sporo czytam na temat tych ziemiówek i ich pozbycie się. Wyczytałam kilka sposobów: 1) preparat - NOMOLT lub inny 2) żółty pojemniczek napełniony słodka wodą/płynem do mycia naczyń 3) zakupić żółte lepy 4) wierzch ziemi przykryć 1 cm warstwą czystego piasku 5) podlewanie spiritusem/denaturatem 6) Czosnek, popiuł Co wy o tym myślicie?

Nie dotykać i nie dokarmiać A bo w rodzinie teraz wielkie zainteresowanie jest roślinką... co chwile ktoś podchodzi oglądać i chce dokarmić ;p

Dzięki za szybką odpowiedz Zrobiłam mały błąd w tekście... nie wychodzą 2 nowe listki, a 3!

ok, dzięki Jutro najprawdopodobniej pojade po torf do Leroy Merlin po tą 80 i musze ją w końcu przesadzić... Czy taka doniczka będzie ok dla muchołówki? Jak na wasze oko, czy moja roślinka dobrze się rozwija? 1 dzień 7 dzień (1 liść się rozwinął i 2 są w drodze )

oo... to już lepiej We środę podjadę i się zaopatrzę (o ile są ) // trochę czasu minęło Byłam i.... nie było Zwariować można żeby w warszawie nie było poniżej 20l torfu... świrus

Mam kilka pytań... 1) Jak wyciągnąć roślinkę z doniczki? 2) Jak wygląda bulwa? 3) Czy mogę bulwe 'wykąpać' w wodzie destylowanej w celu pozbycia się z robaków? 4) Czy nowe podloze powinnam zwilżyć? jak? 5) Znacie jakąś stronę gdzie zostało opisane jak przesadzać muchołówkę? A to pytanie z ciekawości: Jak wygląda podział muchołówki przez bulwę? ps. W jednej pułapce, na jednej blaszce odkryłam że ma 4 włoski czuciowe ))

A gdzie moge zakupić te preparaty?

Właśnie teraz będe potrzebowała pilnie torfu gdyz zalegly sie u mojej muchołówki 2 rodzaje robactw huh jkwiatek napisz o której bywasz na gg.

Mam problem ze swoją muchołówką ;( Zauważyłam u niej 3 niepokjące rzeczy 1) 1 rodzaj robactw - są to bez wątpienia Ziemiorki... http://drosera.cpdb.info/ziemiorki.php 2) 2 rodzaj robactw - takie malutkie, szybko się poruszają... chciałam zrobić zdjęcie ale one są b. małe i ich wogole nie widać na zdjęciach. 3) Dziwny kolor gleby... na wieszchu jest ciemna (obawiam sie że dopadła jakaś pleśń... taki ma odcień b. ciemnego zielonego ) a w śroku taki kolor czekoladowy. Czy ja ją przelałam? Rozumiem że muszę jak najszybciej zmienić podłoze... ale jak? Co zrobić żeby się skutecznie robactw pozbyć... http://img413.imageshack.us/img413/3474/1003410yi2.jpg http://img413.imageshack.us/img413/9923/1003409nr7.jpg

Ok, zaraz popytam ludzi i poszukam w google. Może na innych stronach gdzieś zostało napisane (Bosh, żeby w warszawie nie móc dostać torfu 20l> xD)

Nie mam potrzeby jej dokarmiać ;] Czy jeśli nie ma słońca, mogę roślinkę podświetlać zwykłą lampką biurową? (Posiadam taką lampkę) Jeśli mogę to jaką odległość ustawić między roślinką, a żarówką?

Oj, tamte okolice to jest za daleko ode mnie... Ale dobrze wiedzieć... Czy możesz podać adres? A w tych hipermarketach są same 80l... to za dużo

Wie ktoś może gdzie można zakupić torf kwaśny do 20l na terenie Warszawy? Byłabym wdzięczna za adres...

Dzisiaj zauważyłam u muchołówki pewnego niemiłego gościa - pajączka. Fragment torfu wisial na doniczce to go zgarnełam i wrzuciłam do muchołowki/doniczki, w momencie kiedy rzucilam uciekl pod liście pajączek. Zauważyłam że nieźle się zadomowił bo już dość sporo pajęczyn było. Pozbyć się go czy zostawić?

Powiem jedno... powodzenia