karoca26

Witam ponownie, zdecydowalem sie i zrobilem cos takiego: Roslin jak narazie malo, ale do konca tego tygodnia powinna przyjsc paczka Ta doniczka po srodku to miejsce na hookeriane, tyle ze czekam na torfowiec, ktorym rowniez dookola bedzie oblozone to 'kokosowe jeziorko'. I wlasnie sie zastanawiam czy nie wyciagnac tego kokosa i zostawic po prostu dolek i takie bardziej naturalne jeziorko wtedy by bylo Prosze o jakies uwagi, sugestie Pozdrawiam

I tak tez na 99% zrobie, bo tez bardzo fajnie to wyglada A jeszcze mam pytanie: na jakich wysokosciach powinno sie sadzisz te rosliny : plywacz, rosiczka, tlustosz. Bo nie wiem czy dobrze kojarze, ale chyba plywacz na samym dole, rosiczka po srodku i tlustosz jak najwyzej? U. livida i u. sandersonii sa dobrymi na poczatek?

Dzieki za odpowiedzi Wlasnie tak sie jeszcze zastanawiam nad ta scianka, bo to duzo miejsca zajmie a za wiele to go w tym akwa nie ma ^^ A swietlowke to w ogole planuje zamontowac nieco wyzej (jakies 10cm) nad akwa. A jesli z korzystam z tego pomyslu co podsunal pepton to chyba akwa musi byc na pewno otworzone od gory, bo takto bylaby zbyt duza wilgotnosc i rosiczki rosy by nie mialy Co do hookeriany to nie jest duza i mysle, ze sie zmiesci, ale to sie okaze Mam juz pewien pomysl na wykonanie tylko musze czekac az przywioza mi torf do ogrodniczego.. Jak wykombinuje to terrarium to o efektach napisze

Witam wszystkich serdecznie po dosc dlugiej przerwie Mialem wyzej wspomniana przerwe w hodowli roslin owadozernych z powodu zwyczajnego chwilowego znudzenia sie nimi, lecz teraz znow zamierzam zaczac zajmowac sie tymi roslinami. Tym razem jednak nie chce zajmowac sie gatunkami wymagajacymi zimowania, gdyz przysparzalo mi to troche klopotu. Teraz wymyslilem sobie terrarium, w ktorym planuje posadzic troche rosiczek, tlustoszy i plywaczy ladowych i jesli sie zmiesci to wsadze tam mojego hookeriane. Z tego co sie zoorientowalem najlepszymi plywaczami beda livida i sandersoii, jednak prosilbym jeszcze o dopowiedzenie czegos w tej sprawie. Terrarium to bedzie troche nietypowe, gdyz posiadam akwarium o niestandardowych wymiarach, tj 80x30cm i 21cm wysokosci. Zamierzam zrobic sobie taka scianke na tyl akwarium wzorujac sie troche na tym : http://www.terrarium.com.pl/forum/viewtopi...eb5345a59e5cedb I w zwiazku wlasnie z tym mam kilka pytan. Czy jak wykonam sciane dekorujaca tyl terra z styropianu (oczywiscie powycinanego fajnie ) zafuguje to i pokryje wloknem kokosowym to czy to nie wplynie w jakims stopniu na rosliny? W sensie takim, ze w terra bedzie jakas wilgotnosc (wieksza niz w pokoju) i czy jakies opary z tej fugi nie zaszkodza roslinom? Moze macie jakies inne pomysly na wykonanie owej dekoracji terrarystycznej? Czy moze zamiast styropianu uzyc pianki montazowej? I jeszcze takie pytanie. Czy jak bede mial odkryte od gory to terrarium i nad nim bedzie wisiala bezposrednio swietlowka to czy wilgoc nie doprowadzi do jakiegos spiecia? Prosze o udzielenie odpowiedzi na pytania. Pozdrawiam i ciesze sie, ze wrocilem do tego hobby

Witam. Oto kilka najistotniejszych informacji i porad, dla chcących dowiedzieć się coś na temat zimowania rosiczek. Gatunki, które zimujemy: D. anglica (gatunek rodzimy) D. arcturi D. binata D. intermedia (gatunek rodzimy) D. filiformis ssp. filiformis (gatunek mrozoodporny) D. linearis (gatunek mrozoodporny, traktować jak D. anglica) D. rotundifolia (gatunek rodzimy) D. stenopetala D. uniflora Ich mieszańce (najpopularniejsze): D. anglica x D. rotundifolia = D. x obovata D. filififormis x D. intermedia = D. x hybrida D. linerais x D. rotundifolia = D. x anglica D. rotundifolia X intermedia = D. x beleziana Nie zimujemy: D. anglica z Hawai D. binata formy i lokalizacje tropikalne D. filiformis Red D. intermedia formy i lokalizacje tropikalne Szczegółowo odnośnie wymagań, tolerancji i uprawy gatunków rodzimych i innych mrozoodpornych: Kliknij tutaj. Drosera binata: W łagodnych warunkach można przezimować rosiczki z tej grupy. Choć niektóre z nich potrafią przetrwać w Polsce na zewnątrz cały rok, jednak wówczas zredukują się do niewielkiego stożka wzrostu (zwinięty 1-3 liście) lub korzenia. Na wiosnę odbiją jakby nigdy nic. Nie zimuje się likalizacji i typów tropikalnych i subtropikalnych, jak choćby D. binata f. multifida. Drosera arcturi i D. stenopetala w naturalnym środowisku mają temperatury do -5*C, ale są wówczas również przykryte śniegiem. Dlatego wypada im zapewnić niskie temperatury i chłodny spoczynek trzymając je np. razem z muchołówkami czy kapturnicami. Drosera uniflora w zimie powinna mieć temperatury z zakresu -5 do 10*C. Jest to gatunek wysokogórski, dlatego trudny i delikatny do uprawy nawet dla zaawansowanego hodowcy. Gdzie i jak zimować? 1. Rośliny zimujemy w pomieszczeniu, w którym temperatura utrzymuje się miedzy 1-10*C. W takich warunkach spokojnie możemy przezimować wszystkie z powyższych gatunków i mieszańców. Rośliny wtedy podlewa się nieco rzadziej, tak aby miały tylko wilgotne podłoże. Najlepiej sprawdzając wilgotność podłoża palcem. Rośliny powinno się zimować minimum 8 tygodni, ale najlepiej przezimować je od końca października do ok. połowy Marca, kiedy warunki świetlne w Polsce są bardzo niedogodne dla ich dalszego wzrostu. Jeżeli nie zapewnimy roślinom odpowiednio długiego i prawidłowego spoczynku, to może to się wiązać z ich obumarciem nawet bez "wybudzenia się". Rośliny w tym okresie, będąc w formie zredukowanej nie wymagają oświetlania, a czasem nawet jakiegokolwiek dostępu do światła. Dlatego w ich przypadku można je "wtrącić" do zimnej piwnicy. Natomiast wypada pilnować zakresu temperatur, gdyż wybudzenie się ich w takich warunkach może się źle skończyć. 2. Polecam również zimowanie na zewnątrz, ale wyłącznie gatunków w pełni mrozoodpornych. Niektóre gatunki radzą sobie w temperaturach nawet poniżej -20*C, nawet przez 3 tygodnie bez pokrywy śnieżnej. Wystarczy wówczas wystawić doniczkę lub kilka na zewnątrz i pozwolić matce naturze zrobić resztę. Dla obawiających się o swoje rośliny, można je osłonić przed wiatrem, ale nie przed śniegiem. Pokrywa śnieżna stanowi doskonałą ochronę przed silnymi mrozami, czy niespodziewanymi przymrozkami, które w zasadzie i tak nie powinny im zaszkodzić. 3. Jest jeszcze jedna, metoda, którą niedawno przetestował mój Portugalski przyjaciel. Mianowicie w bryle lodu, w zamrażarce. Metoda nie bardzo nadaje się dla D. binata, która ma duże, długie i kruche korzenie. Bardziej szczegółowy opis tej metody można przeczytać TUTAJ. (autor puntu 3.: Cephalotus) Korekta merytoryczna całości: Cephalotus, 20.04.2013

No to ja. Karol z Opoczna (woj. lodzkie). Zainteresowania: owadozery, survival i wedkarstwo (glownie splawik i spinning) Obecnie mam 14 lat. Posiadam tylko chomika (mialem jeszcze akwarium, ale zlikwidowalem).

Gorzej jest z zimowaniem. Podlac to tam nic ;] U mnie wiekszosc po zimowaniu padla i sadze, ze tu tkwi problem. Nawiazujac do tematu, to ladna kolekcja. Tylko pogratulowac

Dionaea Muscipula Royal Red Samsung d900i

Ja byc moze pojade (woj. lodzkie )

Sa programy do zmniejszania ;]

Jak sie wchodzilo na strone i byl error to trzeba bylo wcisnac "enter" albo skopiowac caly link i wkleic go jeszcze raz - a tak w ogole na przyszlosc mowie

Sa, na pewno. A tak poza tym to fajny artykul

Bartek, nie przesadzajmy z ta temperatura..

Wiec nie wystawiaj na razie, tylko trzymaj na parapecie. Jak sie zrobi cieplej w nocy to rano jak wstajesz/ przed szkola mozesz je wystawic. Ja w wakacje o 5:30 wystawialem na balkon bo juz bylo slonce Ale to jak bylo cieplo...

Na drugim forum ci juz napisali, ze mech jest pod ochrona w Polsce i nie mozna go zbierac!!

Popatrz tutaj: http://www.owadozery.pl/rosiczka-oferty4-p1.html i zapytaj Alberciarza. Powinien miec czesc roslin, ktore potrzebujesz..

Na sasiednim forum, tez taki temat: http://www.owadozery.pl/forum/drosera-felix-t1520.html

Jakbys mogl to zrob zdjecie jeszcze calego terra. Z gory dzieki

Dlatego si spytalem..

wish: 1 życzyć (sobie) 2 pragnienie; życzenie 3 życzyć Nie powinno byc czasem want list?

:O Ale kolekcja! Oby tak dalej!

Ale i tak juz to bardzo fajnie wyglada ;o Ja bym czegos takiego nie zrobil ;]

No to czekam na fotke

Oooo tak sie sklada, ze ja tez mam 60 km 50 min samochodem a reszte nie wiem

Capensis ogolnie dobrze rosnie