-
Liczba zawartości
4080 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Cephalotus
-
Jeszcze raz, jakie rośliny planujesz doświetlać? Czy to będzie ciemne miejsce bez dostępu światła czy z dostępem do światła, ale niewystarczająco długo? Bo tłustosze są różne, dzbaneczniki też. Co obecnie planujesz tam mieć? Ponieważ 32W z niedużej odległości mogą Ci w zupełności wystarczyć dla wielu roślin, jeżeli odpowiednio długo tym poświecisz. Nie musi być na każdy centymetr długości. Te bardziej światłolubne można dać na środek, a cieniolubne dać na skraje. Patrzyłbym jednak na Waty w przypadku LEDów. Jedyna różnica, jaką tutaj zmierzyłem to 6% różnicy w luksach między różnymi rodzajami LEDów. Ich wydajność jest zbliżona. Czasem rośliny nie potrzebują więcej światła, a więcej żelaza w podłożu, żeby lepiej wyglądać. Tę różnicę nie zrobiło światło ani dokarmienie, ani zmiana temperatury a zasuplementowanie roślinom żelaza. Na razie jeszcze muszę bardzo duży rzeczy poukładać, zanim zacznę coś więcej rozpisywać się na forum. Nie ważne czy ktoś będzie to bardzo namiętnie śledził, ważne, żeby tę wiedzę utrwalić. Jednak światło w przypadku tych roślin powyżej było identyczne cały czas, to niedobór żelaza je osłabił, pozbawił antocyjanin i chlorofilu, a gdy go otrzymały, okazało się, że światła jest tam aż nadto.
-
Ta roślina miała wszelkie szanse, żeby paść zupełnie. Fakt, że przetrwała to już jest duży sukces.
-
Umiera mi moj dzbanecznik :( szukam pomocy
Cephalotus odpowiedział Sooocysty → na temat → Dzbanecznik
Dobra mieszanka. Można dać go na podstawkę z keramzytem czy innymi kamyksmi i zalać wodą, żeby lokalnie podwyższyć wilgitność powietrza, powinien to docenić. -
Umiera mi moj dzbanecznik :( szukam pomocy
Cephalotus odpowiedział Sooocysty → na temat → Dzbanecznik
Wiadomo w ogóle, co to za dzbanecznik? Niektóre dzbaneczniki rosną w podłożach zasadownych, a nawet mineralnych. Niektóre warto potraktować, jak storczyki epifityczne, dać im za podłoże korę. Akurat nie jestem specem od dzbaneczników, bo nie mam na nie miejsca, więc za wiele nie posiadam, ale nie wszystkie rosną tak samo i w takich samych warunkach. Na pewno podwyższona wilgotność powietrza jest czymś, co lubią. Sok z cytryny to nie jest tylko zakwaszanie podłoża, ale dostarczanie różnych innych związków do podłoża, które akurat temu dzbanecznikowi nie musiały pasować. -
Nie jest to normalne, że roślina zapleśniała w 3 dni w paczce. Niestety może się to zdarzyć, zwykle jednak po dłuższym czasie. Dobrze, że potraktowałeś roślinę fungicydem. Możesz jeszcze wystawić ją na działanie wiatru, jeżeli masz taką możliwość. Jeżeli zaczną obumierać stożki, to musisz koniecznie usunąć tkankę martwiczą z kłącza, nawet, jeżeli miałbyś wyskrobać do dna cały stożek, inaczej padnie Ci całe kłącze. Moim zdaniem powinieneś pokazać sprzedawcy, jak wygląda roślina po posadzeniu. Jeżeli nie upłynęło dużo czasu, a sprzedawca jest porządny, to się powinniście dogadać, gdyby Ci roślina padła.
-
Świetny pomysł, powodzenia!
-
Cudo! Ja Ci tak BARDZO z całego serca dziękuję za tę analizę! Ostatnio wgłębiłem się troszkę w akwarystykę i ona otworzyła mi oczy na potrzeby roślin wodnych na pewne pierwiastki, jak para żelazo o mangan oraz trio: azotu, fosforu i potasu. Ostatnio postanowiłem do wody do podlewania zacząć dodawać żelaza i manganu w odpowiednich proporcjach, gdyż piaskowce, żółte, pomarańczowe i czerwone mają żelazo i zapewne mangan razem z nim. Podobnie lateryty są bogate w żelazo. Na torfowiskach padają z powietrza pyłki, a te chcąc nie chcąc, będą wzbogacać torfowiska w minerały, żelazo i cynk. Rośliny w terrariach po pewnym czasie zużywają te pierwiastki, podczas, gdy te rosnące na zewnątrz będą je otrzymywał wraz z pyłkami i zdecydowanie większą ilością ofiar. Natrafiłem na artykuł o tym, jak rośliny pochłaniają inne, od azotu pierwiastki z owadów. Też postaram się go podłączyć do tego tematu, bo myślę że warto to wszystko połączyć. Ostatnio też robiłem analizę wody, która przepływała przez torfowce z rosiczkami. Było tam żelazo, mangan, zero miedzi i zero potasu, ale magnezu akurat nie badałem, muszę to zrobić. Na razie temat tylko zobaczyłem i jeszcze go sobie na spokojne przeanalizuję, ale myślę, że niedługo będę mógł dodać do niego trochę z moich niedawnych obserwacji i analiz a wkrótce nawet eksperymentów, które chcę trochę standaryzować do porównań. Może się okazać, że rośliny uprawiane w warunkach mocno zaizolowanych w pewnym momencie, jak moje rośliny akwariowe, bez odpowiedniej suplementacji, będą cierpieć na niedobory mikroelementów. To przekłada się potem na ich wzrost, rozwój czy obumieranie. Dodano 27.12.2024, Zmierzyłem parametry wody, w której stoją doniczki z owadożernymi od ponad 3 miesięcy, a pierwotnie zostały podlane od góry: pH: 4,5-5,0 (nie chciało mi się kalibrować pH-metru, bo długo to trwa) GH: 0-1 (twardość Mg i Ca) KH: 0-1 (twardość węglanowa) TDS: 23 ppm Cu: 0mg/l K: 0mg/l Mg: 1mg/l Fe: 0,05mg/l (zdecydowanie mało) Mn: 0,2mg/l (całkiem sporo)
-
Ach ten Pinguicula villosa. Fajnie byłoby go kiedyś uprawiać, ale bez krótkiego cyklu wegetacyjnego oraz chłodnego spoczynku w żywym torfowcu, byłoby ciężko go uprawiać. Tylko w warunkach kontrolowanych, z chłodzeniem. Przeurocza roślinka.
- 2 odpowiedzi
-
- podróżowanie
- rośliny owadożerne
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć, dzbaneczniki z masówek najczęściej stanowią hybrydy nizinnych gatunków. Nie są wymagające pod kątem temperatur i niektóre osoby przystosowały je do wilgotności pokojowej. Jednak ten proces zmniejszania wilgotności powietrza powinien być stopniowy, a i tak można się spodziewać utraty dzbanków, które wyrosły w podwyższonej wilgotności. Niektórzy stawiają doniczki na podstawkach z keramzytem lub innych tackach, gdzie będzie lokalnie podwyższona wilgotność powietrza. Trudno powiedzieć czy Twoja odmiana/hybryda da się uprawiać w warunkach pokojowej wilgotności i dalej produkować ładne dzbanki. Warto próbować. Jeżeli roślina nie będzie chciała się przystosować, wówczas będzie produkować same liście a wąsy z dzbankami będą zsychały, żyć będzie, tylko nie zobaczysz dzbanka. Wtedy, jak uznasz, że nie idzie to po Twojej myśli, zawsze możesz zrezygnować z jej uprawy albo w inny możliwy sposób stworzyć dla niej warunki z podwyższoną wilgotnością powietrza. Samo regularne spryskiwanie nie zawsze musi wystarczyć.
- 1 odpowiedź
-
- dzbanecznik
- dzbaneczniki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie lepiej Ci oklrić okranem termicznym, żeby trzymało chłód, bo pojeduncze szkło bardzo szybko przewodzi ciepło. Ciekawy specyfik dla P. gypsicola. Ja ją mam w marglu i jakoś rośnie. Nie wiem czy nie powinienem dawać jej zimniej w zimie. Podobnie P. lauena chyba nie czuje się za dobrze bez stosownego chłodu zimą. Reszta wystarczy, że ma sucho.
-
Zdecydowana większość roślin owadożernych i te, które posiadasz wymagają minimum parapetu południowego. Będzie im tam za ciemno i poumierajś. Kapturnice zimowego spoczynku też umrą w zimie. Warto decydować się na rośliny na domowy parapet i to głównie południowy. Możliwe, że tłustosze dałyby radę, ape wydahe mi się że też raczej z doświetlaniem.
-
Fajne informacje, bardzi przydatne, dzięki! Ciekawe, że te w uprawie nie zawiązują masion z samozapylenia. Zapewne muszą mieć krzyżowe zapypenie albo inne warunki. Ja je suszyłem, ale to nie wydłużyło im znacznie życia. Teraz brak mi na nie miejsca, ale roślinka jest super. Bez spoczynku raczej będzie umierwć około 4.-5. roku uprawy.
-
Obawiam się, że D. paradoxa potrsebuje suchego spoczynku raz na jakiś czas przynajmniej. U mnie rosła ze 4 lata, kwitła co toku, aż w końcu po kolei padły. Kwitnienie je wyczerpuje. Jeżeli były bez spoczynkowania, to mogło je to wykończyć. Chwilowo nie wiem czy chcę ją sprowadzać. Musiałbym poczytać, o jej ekosystemie i klimacie, żeby lepiej uprawiać.
-
O ile nie masz jakiś upiornych temperatur bez spadków temperatury w nocy, to generalnie helki bardzo dobrze sprawują mi się na piętrze w terrariach. Jedynie w upały światło włączam 8-12 i 18-22. a tak mają wyłączone i nie narzekają. Ty masz wysokie terrarium, więc może żadne chłodzenie nie będzie im potrzebne. Do 30°C bez problemu znoszą wszystkie gatunki. Warunek, żeby spadło w nocy. Jak oceniasz obecne funkcjonowanie swojej aranżacji?
-
Użytek Ekologiczny "Przygiełka" (śląskie)
Cephalotus odpowiedział Fibius → na temat → Naturalne środowisko - Polska
Genialne miejsce, muszę odwiedzić, będąc na Śląsku. Jeszcze nigdy świbki nke widziałem, co jest wręcz zabawne. Niestety ostatnio Lipienniki są w ogromnym odwrocie, być może ze względu na gorące i suche lata, a i zimy są też bezśnieżne, więc wody jest mniej. Źle rokuje lipiennik, jak się klimat będzie dalej ogrzewał i wysuszał. Mam nadzieję, że dalej tam rośnie. Ekosystem wygląda ciekawie. -
Karkonosze (Torfowiska, Młaki, Kwaśne wysięki)
Cephalotus odpowiedział Fibius → na temat → Naturalne środowisko - Polska
Świetne miejsce. Zastanawiam się czy jest gdzieś jakiś klucz do oznaczania kukułek, bo na torfowiskach, często górskich są ciekawe formy kukułek i zawsze mnie zastanawia czy to coś unikatowego czy bardziej pospolitego. Kwaśne nie oznacza, że bezwapienne. Tłustosz pospolity też lubi jony wapniowe, możliwe, że w skałach jest akurat jakiś minerał, króry zawiera jony wapniowe czy magneziwe i im tyle akurat wystarczy, byle była, choćby szczypta. -
Rezerwat przyrody "Sieciemińskie Rosiczki"
Cephalotus odpowiedział EdytaGorniak → na temat → Naturalne środowisko - Polska
Piękne miejsce. Jest całkiem spore. -
Wiesz, terraria nie są zaizolowane, a szkło świetnie przewodzi ciepło. Ja mam zaizolowane ekranem refelsyjnym ze styropianu i folii, które stosuje się do odbijania ciepła z kaloryferów. Niestety łatwiej jest dogrzać, jak wychłodzić.
-
Ło Cie Panie, ale konstrukcja. Tego jeszcze nie widziałem. Ciekawe, jak to się sprawdzi.
-
Zdecydowanie będą Ci świetnie rosły. Chciałbym kiedyś zrobić taką super profesjonalną konstrukcję z całkowitą regulacją warunków. Na razie nie mam śle, piwnica bywa chłodna, ale nigdy nie mam spadków do aż 15°C, nawet zimą już stało się to trudne ze względu na ilość akwariów. Bardzo raduje, gdy owoce naszej pracy są duże, dojrzałe i słodkie. Swoją drogą, miałem okazję nazbierać do strzykawki nektar z helek, aż 0,7 ml. Smakował, jak słodka skarpetka. Zdecydowanie lepiej smakuje w małych ilościach prosto z nakrywek. H. sarracenioides produkuje wybitnie dużo nektaru. Nie będziesz robił jakieś kratki na dnie i wody, żeby zapewnić stałą podwyższoną wilgotność powietrza?
-
No pełna profeska, roślinom powinno się spodobać. Jedynie to różowe światło to mały koszmarek. Ja tam wolę LEDy full spectrum, żeby można było oko cieszyć pięknymi, naturalnymi kolorami. Trytetki wiecznie żywe i przydatne. Też tak montuję światło w niektórych miejscach. Dokarmiasz jakoś Helki?
-
Brązowe plamki na nowych liściach tłustosza
Cephalotus odpowiedział EdytaGorniak → na temat → Tłustosz
Nie pobywałem się nigdy nicieni z gleby, ja na zimę wysuszam podłoże na beton i zapewne to mi eksterminuje nicienie, bo to spoczynkowanie roślin bardzo dobrze im służy. Nigdy nie pryskałem roztworem czosnku po tłustoszach, nie potrafię powiedzieć, czy zaszkodzi. Można spróbować kapnąć sokiem na listek i zobaczyć, co się stanie, najlepiej starszy listek, którego nie szkoda. Większości roślin nigdy nie szkodził, ale tłustosze są bardzo wrażliwymi roślinami. Są preparaty na nicienie, ale nigdy nie sprawdzałem ich skuteczności na roślinach domowych, bo nie widziałem osobiście potrzeby. Roślina wygląda zdrowo, nie wygląda to, jak nagła śmieć stożka. Nie miałem tej choroby od lat, od kiedy spoczynkuję rośliny w zimie, to ten problem dla mnie zniknął. Myślę, że bardziej napowietrzone podłoże, jak czysty torf z dodatkiem gliny mógłby okazać się lepszy dla Tiny. Stanowisko półcieniste, ale widne, do końca października podlewać, potem wysuszyć i tak do marca, może okresowo tylko zrosić, albo nic więcej nie robić, tylko poczekać. Te brązowe zmiany wyglądają na jakiś bród. Gdyby była t choroba, to stożek byłby brązowy, wtedy, jeżeli jeszcze jakiś liść nie został całkowicie uszkodzony u nasady można je oderwać i wyhodować nowe roślinki.