-
Liczba zawartości
4082 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Cephalotus
-
Ogród botaniczny w Bonn - 06.04.2014
Cephalotus odpowiedział karaluch → na temat → Wystawy i spotkania - relacje.
Kupiłbym sobie tam tłustosza meksykańskiego, choćby po to, żeby zobaczyć jaką mieszankę stosują. Ale widać, gigantyczną różnicę w zaawansowaniu wegetacji niektórych roślin. Moje kapturnice dopiero co wypuszczają pączki kwiatowe i liście, przy czym też nie wszystkie. P. grandiflora dopiero rozluźnił turion. Ale ceny bardzo mieli atrakcyjne. Przynajmniej tych roślin, na których się znałem. Wielkie dzięki za zdjęcia, miło było popatrzeć. -
Pytanie, czy pajęczynka jest na torfie, czy na roślinie (w co powątpiewam). Małe pająki się trafiają, natomiast przędziorek byłby w tym przypadku czymś dość niezwykłym... Przędziorka można się pozbyć chemią, lub solidnym płukaniem rośliny. Pajączka, możesz zostawić.
-
Otwieramy konkurs "Ujęcie kwietnia 2014" Przypominam o obowiązku zapoznania się z REGULAMINEM ! Zgodnie z zapisami regulaminu uczestnik ma prawo do zgłoszenia do konkursu zdjęcia przedstawiającego roślinę owadożerną lub pseudoowadożerną lub jej część np. kwiat, pułapka (dopuszczalne są zdjęcia wykonane w technice "makro"). Roślina nie musi pochodzić z hodowli (w omawianej edycji dopuszcza się zdjęcia zrobione np. w ogrodzie botanicznym lub w naturze). Pamiętajmy, że: - Dopuszczalny rozmiar zgłaszanego zdjęcia - dla rozmiaru w pionie oraz poziomie: minimum 600px, maksimum 1024px . Zdjęcia należy dodawać bezpośrednio na forum (za pomocą funkcji załącznika) bez użycia innych serwisów. - Zwycięzcy z poprzednich edycji, jeżeli zostali nagrodzeni, a chcą dalej brać udział w charakterze sportowym w danej edycji, muszą o tym fakcie poinformować administrację, jeszcze przed założeniem ankiety. W tym temacie nie ma żadnych rozmów o zdjęciach, żadnych ocen, żadnych komentarzy - TYLKO I WYŁĄCZNIE POSTY Z WKLEJONYMI ZDJĘCIAMI. Uwagi i sugestie odnośnie konkursu proszę zamieszczać tutaj. Zdjęcia wstawiamy do 15-tego dnia miesiąca do 23:59:59. Temat z głosowaniem na wybrane przez nas fotografie zostanie stworzony po 15. dniu miesiąca. Głosowanie będzie trwało do końca miesiąca. ------------- Zwycięzca konkursu otrzyma zestaw roślin od firmy Heldros. I miejsce: - Dionaea 'UK SAWTOOTH 2' rozmiar L - Dionaea 'PURPLE GIANT' rozmiar L - Dionaea 'Cup Trap' rozmiar S - Dionaea 'BRISTLE TOOTH' rozmiar S - Kapturnice BARBAPAPA i SMOORIE - rozmiary S - Rosiczka SCORPIOIDES - Mech Torfowiec SPHAGNUM 100 gram - i na dokładkę mały cefalotus rozmiar XS II miejsce: - 100 gram Torfowca SPHAGNUM - 10 nasion Cephalotus follicularis - 10 nasion Darlingtoni Californijskiej III miejsce : - 50 gram Torfowca SPHAGNUM - 20 nasion Darlingtoni Californijskiej (Wysyłka 1 miejsca - przesyłka kurierska, 2 i 3 miejsce polecony priorytet.) ------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do zgłaszania prac!
-
I miejsce zajmuje: Kropka II miejsce zajął: Radek:) W kwestii III miejsca będzie dogrywka, którą można znaleźć TUTAJ. Wezmą w niej udział: karaluch, roslina1991 i Arturr0 Wszystkim gratuluję wspaniałych roślin. Użytkownikom Czomberek13, oraz draxo zwracam uwagę, że NIE można głosować na siebie. Tym samym otrzymujecie jedynie upomnienie w tej kwestii, a wasze oddane głosy na siebie, zostają anulowane. Ostrzegam, że za kolejnym razem, skończy się to półrocznym banem na wszelkie konkursy na forum. (Jednocześnie przypominam, że zwycięskie osoby tracą prawo do dalszego brania udziały w serii konkursów "Roślina Miesiąca" bieżącego roku. Osoby te mogą brać dalszy udział wyłącznie w charakterze sportowym, bez możliwości otrzymania nagrody i jedynie po uprzednim poinformowaniu administracji o tym fakcie.)
-
Otwieramy dogrywkę do konkursu "Ujęcie marca 2014". Zdjęcia przedstawiające rośliny, na które możemy oddać swoje głosy znajdują się poniżej. Głosowanie potrwa do 10.04.2014 do godziny 23:59. Bieżące wyniki, do czasu zakończenia głosowania będą ukryte. karaluch roslina1991 Arturr0
-
H. chimantensis 'Chimanta vs. chimantensis x pulchella 'Chimanta'
Cephalotus odpowiedział heliamfan → na temat → Zdjęcia i filmy hodowców.
Czy kolejność nazw odpowiada kolejności roślin? Przyczepię się, ale dlaczego takie ciemne zdjęcie tak ładnych roślin? -
Cephalotus follicularis - kultywary
Cephalotus odpowiedział Cephalotus → na temat → Inne rośliny owadożerne
Na razie bez zmian, ponieważ one trzymane są od dłuższego czasu na zewnątrz, toteż noce mają jeszcze chłodne. Żaden Cephalotus jeszcze mi nie ruszył, nawet te stojące na tarasie. Także jak tylko zacznie się coś dziać, zacznie się rozwijać, puszczać nowe dzbanki, to na pewno pochwalę się postępem z jego rozwoju. Ale musicie mieć na uwadze to, że Eden Black, jest jednak wolno rosnący, co nikogo nie powinno dziwić, zważywszy jaką ma intensywną barierę słońco-ochronną. -
Torfowiska, jeziora i inne ekosystemy w moim obiektywie
Cephalotus odpowiedział dokkrb → na temat → Naturalne środowisko - Polska
Czy aż takie nietypowe te stanowiska... Rosiczki na piachu widziałem już w dwóch miejscach, a w jednym wszystkie trzy. O Słowińskim PN wiedziałem, tylko trochę za daleko na wycieczkę, w celu podziwiania rosiczek. Środowisko za to rodem z Australii, tylko mrozoodpornych bulwiastych brakuje. ;-) -
Torfowiska, jeziora i inne ekosystemy w moim obiektywie
Cephalotus odpowiedział dokkrb → na temat → Naturalne środowisko - Polska
Rewelacja. U mnie też rosną na piachach w jednym miejscu, szkoda, że nie ma tam D. anglica. :/ -
To na godzinie 6 to glony, pozostałe zaznaczone wyglądają jak wykwity mineralne. Piasek na wierzch, drobny jest średnim pomysłem, jeżeli podlewa się przez podsiąkanie. Jak posypałem wierzch podłoża rosiczkom bulwiastym ok. 1 cm warstwą drobnego piasku, to dopóki podlewałem przez podsiąkanie legły mi się glony i wyglądało to nieestetycznie. Od kiedy są na zewnątrz i pada na nie deszcz, glony też są, ale głębiej i na wierzchu ich nie widać. Jak dawać piasek, to taki grubszy. Chyba, że ktoś chce. Zabronić to ja nikomu nie mogę.
-
Nie wiem jaki masz zimny pokój, ale o ile nie ma w nim regularnie temperatury poniżej 10*C, to nie ma najmniejszych szans, żeby weszła w spoczynek. Poza tym, jeżeli raz była zimowana i wyszła ze spoczynku, to jest nastawiona na wzrost, wchodzenie w spoczynek to długotrwały proces, nie zdarzenie.
-
Nie wiadomo do końca jaki wpływ będzie miał sok na roślinę. Jest tam sporo dodatkowych składników, w tym cukry, które powodują, że roztwór jest hipertoniczny. Ja bym na Twoim miejscu nie ryzykował. Wstawiłbym doniczkę do dużej ilości wody (nawet po poziom ziemi), może być nawet zwykła, jeżeli żal Ci destylowanej czy deszczówki. Natomiast po takim płukaniu, niech będzie z kilka godzin, polałbym od góry destylką na wylot. Jak dysponujesz deszczówką, to na pewno będzie lepsza.
-
Rosiczki w Rezerwacie "Lisia Kępa"
Cephalotus odpowiedział dokkrb → na temat → Naturalne środowisko - Polska
RAJ! Przepiękne miejsce. Dziękuję za te zdjęcia. -
Taki mech pojawia się, kiedy torf zaczyna się eutrofizować (użyźniać). Kiedy natomiast podlewamy roślinę twardą wodą, zawierającą za dużo minerałów, to na powierzchni tworzą się ich "wykwity", które mogą stworzyć warstwę uniemożliwiającą mchom wzrost. Super optymistyczna wersja jest taka, że masz tak doskonały torf, tak ubogi i w takim doskonałym stanie, że nawet mchy nie chcą na nim rosnąć. W takiej sytuacji, można by Ci jedynie pozazdrościć. Ja miałem wyłącznie raz taki torf, że miesiącami był czyściutki. Wówczas podlewałem rośliny wyłącznie wodą destylowaną, a one same stały cały rok w domu, więc nie było mowy o pyłkach z powietrza czy z deszczem. Taki torf się czasem zdarza, ale jeżeli się stosuje inną jak destylowaną wodę, to może po dłuższym czasie, ale mchy porosną. Może być jeszcze inna sytuacja. Mianowicie glony. Taką wersję uwielbiam np. w przypadku Genlisei. Wierzch torfu porośnięty jest cienką, galaretowatą warstwą glonów, które po osiągnięciu stabilizacji kolonii, dalej nie rosną na grubość. Uniemożliwiają wzrost mchom, a owadożerom absolutnie nie szkodzą. Są też wyznacznikiem stabilności warunków, gdyż niewiele trzeba, aby zaburzyć ich dalszą egzystencję. Jednak taką sytuację rzadko, ale czasem zastaję jedynie w podwyższonej wilgotności (terrarium). Może fotka powierzchni torfu z Twoich doniczek by coś więcej nam powiedziała?
-
Pierwsze słyszę o myciu torfu, czy nie masz na myśli mech torfowiec przypadkiem, bo to akurat dość odrębne rzeczy, choć związane ze sobą. Nie wiem też czy to pająki były, czy inne stworzenia. Raczej nie spotkałem się z sytuacją, żeby jakieś żyjątko z torfu czy torfowca zaszkodziło roślinom owadożernym. Prędzej czy później staną się ich ofiarami.
-
U mnie S. leucophylla pozostawiona na zimę w jednej z kastr nie przeżyła, w przeciwieństwie do tej w gruncie. Woda była spuszczona, więc wilgotność była taka co torf zatrzyma, a nawet podeschnie. Wydaje mi się, że dlatego, że jest to struktura ponad poziom gruntu, toteż dużo łatwiej może w pełni przemarzać. Tak bardzo jak będąc w gruncie by nie mogło. Przy czym, żeby ziemia na dużą głębokość zamarzła, to muszą być solidne mrozy przez dłuższy czas, a z tym, często wiąże się również stosowna pokrywa śniegowa. W przypadku kastr nie trzeba dużego mrozu, żeby całość przemarzła. I tak wychodzi na to, że nieźle Ci to wszystko przezimowało. Ciekawe, że takie mocno czerwone te stare liście. U mnie są o normalnych barwach w gruncie. Ciekawe jak będą się dalej rozwijać. Masz tam dość gęsto, więc chyba za bardzo nie będą miały możliwości się rozrosnąć... :/
-
Dżdżownice nie są roślinom owadożernym w żaden sposób potrzebne. Warunki w jakich tworzy się torf czy zwykle rosną torfowce są nieodpowiednie dla życia dżdżownic. Także w środowisku naturalnym większość roślin owadożernych dżdżownic nie widuje. Można by jedynie gdybać czy tłustosze żyjące na podłożach wapiennych w rejonach górskich nie spotykają dżdżownic. Nawet jeżeli, to są one im zupełnie zbędne. W takich warunkach jakie żyją te tłustosze z podłożami mineralnymi często, na skałach, również niezbyt odpowiadają dżdżownicom. Powiedzmy, że dżdżownice są całkowicie zbędne roślinom owadożernym. Te pierwsze przerabiają martwą materię organiczną ułatwiając jej obieg w przyrodzie. Środowiska w jakich żyją rośliny owadożerne albo mają niewielką ilość organiki, albo w bardzo niskim stopniu rozłożenia i tak powinno pozostać.
-
Piękne i profesjonalne. Oj Roślinki się ucieszą. W takich warunkach mógłbyś spróbować kilka najrzadszych pływaczy epifitycznych. Dobrze stoją i równie dobrze chodliwe. Warto pomyśleć jako o inwestycji, ale i małym urozmaiceniu. Helki miałyby znajome towarzystwo. ;-)
-
Ogólno-Forumowa aktualizacja Waszych hodowlii !
Cephalotus odpowiedział krople_rosy → na temat → Pub
Pomysł bardzo ciekawy, tylko np. osobiście nie bardzo co będę miał jeszcze atrakcyjnego do pokazania w tym terminie. Nie wiem czy koniec maja nie byłby już lepszy, bo przynajmniej spodziewam się, że już się kapturnice wybudza do tego czasu. Ci co mają rośliny tropikalne i subtropikalne mogą takie foty strzelić w każdej chwili. Gorzej z tymi co mają gatunki zimujące. -
Fajne... roślinom na pewno będzie służyć, ale jakoś nie wyobrażam sobie podziwiania roślin w tych kolorach. :/ Poza tym widać dużą estetykę wykonania i nakład pracy.
-
Uśmiałem się do łez. Roślin owadożernych z zasady się nie nawozi, a już zdecydowanie niebezpieczne jest nawożenie do korzenia. Natomiast spróbowałem nawozić tłustosze najmniejszym dopuszczalny stężeniem i robiłem to doliściowo. Próbowałem też z kilkoma rosiczkami m. in. D. felix, która za nic nie chciała mi rosnąć. Wyniki prezentowały się następująco: Tłustosze meksykańskie po stosowaniu raz w tygodniu przez 3-4 tyg. faktycznie zaczęły lepiej wyglądać i rosnąć szybciej. Różnica nie była drastyczna, ale zauważalna. Aha, roztwór nawozu dawałem na każdy liść. Moje tłustosze nie mają możliwości łapania zdobyczy, więc taki sposób karmienia im się przysłużył. Co co D. felix. mogę powiedzieć, że we wzroście nie było praktycznie żadnej zmiany, albo to co zauważyłem, to było złudzenie. ALE! jednemu osobnikowi dałem jednego małego owada, wielkości ziemiórka, może większego. RAZ!! JEDNEGO!! A wielkość tej pojedynczej rośliny była co najmniej dwukrotnie większa od pozostałych. Innymi słowy, zadział się cud. Raz próbowałem nawożenia do korzenia jakiejś rosiczki, dłuższy czas temu, chyba D. spatulata. Zdecydowanie jej się to nie spodobało. Także przynajmniej na podstawie moich skromnych wyników, mogę wyciągnąć częściowe wnioski: Jak można karmić owadami, albo roślina sama je łapie i pozostałe parametry wzrostu ma optymalne, nie ma sensu nawozić roślin. Jeżeli jednak rośliny są zdecydowanie nie karmione i nie mają możliwości złapać jakiejkolwiek ofiary, to przynajmniej dokarmianie tłustoszy może nieco poprawić ich stan. Jednak kupować jakiś specjalny i wycudowany nawóz... bezsens.
-
Otwieramy ankietę na "Roślinę Marca 2014"Zdjęcia przedstawiające rośliny, na które możemy oddać swoje głosy znajdują się TUTAJ. Głosowanie trwa do 31.03.2014. do godziny 23:59. Bieżące wyniki do czasu zakończenia głosowania będą ukryte. Zgodnie z regulaminem w edycji marcowej oceniamy rośliny i ich kondycję. Przypominamy, że nie można głosować na własne zdjęcie! ------------- Zwycięzca konkursu otrzyma zestaw roślin od firmy Carnisana. I miejsce: Dionaea muscipula 'Louchapates' 5 cm średnicy Dionaea muscipula 'Shark Teeth' 5 cm wys. Drosera prolifera 3 sztuki Drosera paradoxa 5 cm Sarracenia oreophila S Nepenthes alata S, oryginalny II miejsce: Dionaea muscipula 'Louchapates' 5 cm średnicy III miejsce: Drosera prolifera 3 sztuki Nagrody zostaną podane jak tylko zostaną uzgodnione. Zapraszamy do zapoznania się z aktualną ofertą firmy!
-
Jest to trzonek pękniętej purchawki. Nie chce mi się szukać nazwy gatunkowej, jakiś z rodzaju Lycoperdon sp.
-
Komentarze, Opinie Pytania Do Konkursu "roślina Miesiąca"
Cephalotus odpowiedział Lukasz_Nepenti → na temat → Konkursy miesięczne
Ja jedyne co mogę zrobić, to z góry wypisać miesiące, w których dana firma zobowiązała się wyznaczyć nagrodę do konkursu. Umieścić to w temacie, dostępnym dla wszystkich. Może to jakoś załatwi sprawę. Może nie informuję tych firm z pierwszym dniem miesiąca, ale jednak na pewno przed otworzeniem głosowania. Z informacją zwrotną bywa różnie. Ja na prawdę nie mam na głowie myślenia o tym, żeby otrzymać informację zwrotną już zaraz i dalej się przypominać. Informacja poszła i od tej chwili ja już jedynie grzecznie czekam. Natomiast nie mówię, że nie ma w tym mojej winy, bo też gdybym to zrobił jeszcze przed zakończeniem konkursu z poprzedniego miesiąca, to może na otwarcie nowego miałbym informację. Tyle karteczek samoprzylepnych wokół komputera co ja mam, to już mi się plącze w oczach, a ta o konkursie wisi mi na wprost, żebym ją zawsze widział. Dzisiaj będzie przed zamknięciem konkursu po 21:00 informacja o nagrodzie. Nie mówię też, że i wystawianie konkursów, głosowania jest z niemałym poślizgiem. Nawet jak mam ustawione w kalendarzu przypomnienie, to niczego nie zmienia, jeżeli po prostu nie mogę się tym zająć w danej chwili, bo jestem np. na dyżurze. Potem już mi kalendarz nie przypomina, a ja nie mam tego ciągle w głowie. Teraz wystawiając głosowanie do aktualnego konkursu, rozstrzygnę wszystkie pozostałe, bo łatwiej mi się zająć czymś zbiorczo jak po kawałku.