Skocz do zawartości

Cephalotus

Administrator
  • Liczba zawartości

    4080
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Cephalotus

  1. Bartnik, nie wiem czy spostrzegłeś ale temat służy do idenyfikacji, a nie porad ogrodniczych. Pozatym nie ważne co studiujesz, obrać ziemniaki potrafisz, zagotować wodę potrafisz, więc przesadzić mech też potrafisz. Jak byś powiedział, że masz mniej jak 15 lat, to bym się zlitował, a tak nie ma litości.
  2. Na jedno pytanie ci odpowiem. D. capensis jest o wiele lepszym materiałem na tego typu badanie naukowe. Jest większa, szybko rośnie, jest tolerancyjna i odporna. Natomiast co do reszty, to poszukaj odpowiedzi na forum, bo już padły i to zapewne nie raz. Twój 'pośpiech' absolutnie niczego nie tłumaczy. Chcesz zrobić pracę, to musisz wiedzieć trochę więcej o badanym obiekcie niż tylko 'coś'. Forum aż kipi od informacji, poszukaj ich i poczytaj. Taka praca wymaga bibliografii, czyli mysisz poczytać jakieś książki i/lub jakieś opracowania na temat swojej rosiczki lub ogólnie o rodzaju. Pisałem kiedyś taką pracę i wiem czego to wymaga. Na razie z obecnym zapałem poszukiwacza daleko nie zajdziesz. Wiedz, że jak przejdziesz dalej, to jest obrona pracy i należy się wykazać wiedzą nie zawartą w pracy, aby dostać dużo punktów. Bierz D. capensis, z in vitro, albo nasion (1-2 tyg. na skiełkowanie) i zabieraj się do czytania.
  3. 3 miesiące to musisz czekać, aż nasiona wykiełkują. To takie minimum, w moim odczuciu. Zanim roślina będzie w stanie pobierać pokarm, to minie jeszcze trochę. Rozumiem, że pisząc "Czyli jak posadzę (...)." Miałeś na myśli "posieję". Zakładam, że do prowadzenia badania podejdziesz już bardziej profesjonalnie. Nie bardzo rozumiem pytanie o przybywanie liści. Muchołówce nie przybywa liści w nieskończoność. Mają te kilka, kilkanaście liści pułapkowych i one się jakoś regularnie wymieniają. Nie umiem Ci powiedzieć ile trwa wyprodukowanie nowego liścia, ale tak z tydzień, do dwóch może to trwać. Reasumując, wybrałeś sobie kiepski pomysł na pracę badawczą, gdyż wymagać to będzie nie tylko finansów ale i ogromnej ilości czasu, którego zapewne tyle nie posiadasz. W sumie bardzo ciekawy pomysł na pracę badawczą o roślinie, o której się niewiele wie. Osobiście odradzam. Praca na Olimpiadę Biologiczną może?
  4. Jak ktoś ma problemy z rozpoznaniem czy jego mech to torfowiec, to proponuję pytać się tutaj. Strona z Wikipedii: Torfowiec. Może być różnego koloru, zielony, czerwony, brązowy. Niemniej budowa wszystkich jest podobna. Przykładowe zdjęcie.
  5. Proszę wrzucać zdjęcia pozostałych roślin owadożernych, nie mających swoich tematów, które chce się zidentyfikować. Dla nieowadożernych roślin, proszę zakładać odrębne tematy.
  6. Proszę wrzucać zdjęcia kapturnic, które chce się zidentyfikować.
  7. Proszę wrzucać zdjęcia tłustoszy, które chce się zidentyfikować.
  8. Proszę wrzucać zdjęcia pływaczy, które chce się zidentyfikować.
  9. Proszę wrzucać zdjęcia muchołówek, które chce się zidentyfikować.
  10. Proszę wrzucać zdjęcia dzbaneczników, które chce się zidentyfikować.
  11. Proszę wrzucać zdjęcia rosiczek, które chce się zidentyfikować.
  12. Cephalotus

    Rosiczka Rotundifolia

    Okay, rozumiemy, nie rośnie. Jak poprzednicy: urośnie, nie patrz na nią przez kilka dni. Czego oko nie widzi, tego serce nie boli. (Pilnuj pisowni, mam cie na oku.)
  13. Jak tam nic nienormalnego nie obserwuję. Zwyczajnie horda roślin, a każda chce rosnąć po swojemu. Jak dobrze zauważyłeś, przydałoby się rozsadzenie. Przy takiej wielkości roślin powinny mieć własny system korzeniowy, albo dać się, w miarę sprawiedliwie, podzielić.
  14. Cephalotus

    Rośliny a mrówki

    Kto szuka, znajduje. Chwała Ci i cześć za to! Ludzie, bierzcie z niego przykład. Tylko może najpierw znajdujcie, a potem postujście.
  15. Poważnie... Jak czytam ten temat, to robię takie oczka . Mamy przestrogę dla Kondzia i innych czytających. Jak się kupuje u amatora, to się potem otrzymuje amatorską poradę, czyli żadną. Nie ma to jak opchnąć nasiona z puszką podłoża bez porad co do wysiewu... Jeżeli już się ktoś czuje na siłach robić takie zakupy, to wypadałoby się dokształcić w tym kierunku. Oczywiście jest temat odnośnie uprawy/wysiewu muchołówki, zapewne nie tylko mojego autorstwa.
  16. Spoko, jak ja zaczynałem to mogłem złapać kontakt z czterema osobami, z czego dwóm rośliny mieściły się na jednym parapecie. Jaka by tendencja spadkowa nie była, coś mi się nie widzi możliwość powrotu do tamtych czasów. A skoro z tamtego rozwinęło się do obecnego, to znaczy się, że niewiele trzeba, aby coś stworzyć. Taki rok. Zima ludzi wybiła, zdarza się.
  17. Po co płukać. Rozkładasz na gazecie i wszystkie robactwo sobie wyjdzie. Nawet jak podeschnie trochę, to nic mu nie będzie. Potem dajesz gdzie Ci trzeba i już... Tego typu rozwiązanie można wydedukować samemu.
  18. Powinniście sobie porobić identyfikatory z nickami. Wtedy byłoby łatwiej.
  19. Fajnie... czyli cała Polska się zbiera i przyjeżdża do Warszawy, a ja muszę z niej wtedy wyjechać.... &%#$!@%^ ... no cóż. Poróbcie zdjęcia, co bym mógł sobie potem pooglądać jak się świetnie bawiliście. Niedzielę chyba już sobie daruję, bo jak widzę większość (z wiadomych powodów) będzie tylko w sobotę.
  20. Otwieramy ankietę na "Roślinę maja 2012". Zdjęcia przedstawiające rośliny, na które możemy oddać swoje głosy znajdują się TUTAJ. Głosowanie trwa do końca maja t.j. 31.05.2012 do godziny 23:59. Bieżące wyniki do czasu zakończenia głosowania będą ukryte. Zgodnie z nowym regulaminem w edycji majowej oceniamy rośliny i ich kondycję. Przypominam, że nie można głosować na własne zdjęcie. WYJĄTKOWO, NA PRÓBĘ, ROBIMY GŁOSOWANIE WIELOKROTNEGO WYBORU! MOŻNA ODDAWAĆ WIĘCEJ JAK JEDEN GŁOS! (najwyżej zrobi się dogrywkę) Zapraszam do głosowania ! Nagrodą w konkursie jest jeden z dwóch poniższych zestawów: zestaw 1. rosiczki [w większości dorosłe]: D. trinervia, D. curviscapa, D. aliciae, D. coccicaulis clon2, D. pulchella x nitiula(kępka); zestaw 2. muchołówki [w większości młode, średniej wielkości]: DM 'Ellis Shark Teeth', DM 'Straubi's Pink', DM 'Bohemian Garnet', DM 'Royal Red' , DM Typical(kępka). Fundatorem nagrody jest latos333. Serdeczne dzięki za wsparcie konkursu
  21. To może ja napiszę tak (proszę czytać powoli i uważnie, najlepiej kilka razy): Jak czujesz w kościach, że możesz wystawić swoje rośliny na zewnątrz, że ich zakres tolerancji pokrywa się z pogodą i temperaturami jakie obecnie panują na dworze, to sobie je wystaw. Jeżeli masz wątpliwości, stresujesz się, obawiasz, niepokoisz, że jakbyś zostawił je na noc to coś im się stanie, będzie przymrozek, gradobicie, to sobie je schowaj. Jak jesteś hardcore'em i niczego się nie boisz, to sobie je zostaw na balkonie. W skrócie: rób to na wyczucie.
  22. Mogę tylko dodać, że nic nie czytasz zanim zadasz pytanie, a jeżeli czytasz, to bez zrozumienia.
  23. O_O Ale sobie wyhodowałaś badyla... Podobny temat już był. Nie mam siły go szukać. Można wciągnąć ten cały "pień" pod ziemię. Najlepiej go nie złamać, ale nawet gdyby się tak stało, to wówczas poziom wody na poziomie ziemi aż zacznie znowu rosnąć i po krzyku.
  24. Cephalotus

    Karmienie

    Przepraszam, ale zamknięcie się pułapki muchołówki bez złapania ofiary wcale jej nie osłabia. Dokładnie taki sam efekt może mieć ruszające się na wietrze źdźbło trawy lub kropla deszczu. Możliwe, że nieustanne "bawienie" się każdą jedną pułapką mogłoby je odczulić po pewnym czasie (nie mam pewności), ale w widoczny i zauważalny sposób rośliny nie osłabi. Niby co miałoby spowodować? Chętnie się dowiem. Jestem też zaskoczony, że trzymając rośliny na dworze (bo tak się u mnie mówi) należy je dokarmiać, bo owady wolno żyjące mają coś lepszego do roboty. Rzekłbym, że jest raczej odwrotnie, a jeszcze poprawniej, to nie ma większego sensu dokarmiania muchołówek. Czy stoją w pomieszczeniu, czy na zewnątrz, zawsze sobie coś złapią i to coś im w zupełności wystarcza do w pełni poprawnego wzrostu i rozwoju. Ja zamiast karmieniem przejmowałbym się wszystkimi innymi czynnikami jakie wymaga ta roślina, bo jej wystarczą cztery owady w skali roku, a to w zupełności złapie sama.
  25. Cephalotus

    Jak zapylić Kapturnicę

    No, jakby były jakieś rysunki, to też by nie zaszkodziło. Albo można obfotografować kwiat kapturnicy, ostrzałkować i podpisać struktury. Jest chętny?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.