Cephalotus

Mnie to przypomina Pinguicula grandiflora f. chinoptera, która nie ma dużych kwiatów i są białe. Roślina zupełnie nie przypomina pokrojem P. vulgaris, ani otwarciem kwiatka. Porównaj zdjęcia z internetu. Jeduny P. vulgarus f. alba jest ze Słowacji. Mam go, będzie kwitł za jakieś 2-3 tygodnie. Przyjrzyj się ostrodze kwiatu, jaki ma P. grandiflora, a jaka jest u P. vulgaris. Roślinki śliczne.

@wtronproszę zajrzeć do działu FAQ.

Oszem, jest reguła, jeżeli rośliny mają ustalony cykl roczny, to muchołówki kwitną latem. U mnie na torfowisku bardzo regulatrnie. Ale, jeżeli temperatury nie są w zakresie prawidłowym, to im się cykl roczny rozchwiewa i kwitną w środku zimy to jeszcze nie tragedia, jak się te kwiaty utnie. Kwitnąć o każdej porze to mogą tylko rośliny tropikalne, choć i one kwitną zwykle sterowane porą deszczową i tak udało mi się wreszcie wymusić kwitnienie na D. neocaledonica po zapewnieniu jej 3 miesięcy porządnego okresu suchego. Po obfitym podlaniu puściły pędy. Oo... umknął mi post, przepraszam, piękne tłuściochy. A ten biały to nie jest przypadkiem P. grandiflora?

Bardzo ładne. Mnie dzbaneczniki nie lubią, tylko N. hamata mnie toleruje i rośnie, reszta niestety poszła w lepsze ręce. Ale kiedyś chciałbym mieć choćby kilka, bo są prześliczne. Pamiętam, fascynację, jak rósł wąs i dzbanek N. maxima, to było przefantastyczne uczucie.

Przyjrzyjcie się mininalnemu zamówieniu, bo małe nie jest. Ale rośliny są zwykle w większej ilości, jak sztuka czy dwie. Raczej porcja. Wiele sklepów zaopatruje się u niego, dzieli, rozsadza, podchodowuje i odsprzedaje po niższych cenach. Kamil pasek stał się prawie, że hurtownikiem dla Europy i być może świata. Ale rośliny ma doskonałej jakości. Trzeba też czytać, które są rosnące, a które z in vitro.

Co to za dzbanecznik?

To może pokaż zdjęcia roślin, które masz.

Bardzo często i sporo roślin w uprawie jest pomieszanych. D. calillaris jest łudząco podobna do niektórych form D. spatulata. Nie potrafię wsjazać ich, gdyż nie posiadam klucza do oznaczania. Jeżeli masz je dwie i są doszczŵtnie identyczne, to są pomylone. Akurat nie mam tej lokacji D. capillaris a z USA, bardziej krępą formę. Ale mam też taką o białych kwiatkach i ona już bardziej przypomina D. spatulata, jednak się różni, choć niewiele. Gdybym jednak dostał losowy zestaw tych dwóch gatunków miałbym problemy w ich prawidłowym rozdzieleniu.

U mnie torfowisko się też powoli budzi. @lemonTobie wcześniej pokwitły, u mnie ten stan będzie dopiero w czerwcu.

Łał! Przepiękne rośliny. Jestem zaskoczony, że D. regia Ci rośnie, bo ona lubi żyźniej jednak. Helka to ma się idealnie. Minorek? Jak możesz, podpisuj zdjęcia, żeby każdy wiedział, co jest czym. Pietesza to D. capensis Bains Kloof czy 'Hercules'?

Nigdy mi nie zakwitła D. madagascarensis, choć zawsze chciałem. Cefalotus wymaga chłodnego spoczynku, żeby zakwitnąć, jsk muchołówka 1-10°C. Nie wiem, jakie jest minim7m spoczynku.

Oszałamiające rośliny. Ciekawi mnie, jakie warunki panują u Ciebie w pracy, a jakie w domum. Myślę, że w pracy mogą miwć chłodniej. Prawdzałeś warunki w obu miejscach. Patrząc na Twoje Cephalotusy myślę nad zwiększeniem wilgotności powietrza. Może wtedy będą mi szybciej rosły. Choć wtedy też mogę raczej zapomnieć o nasionach i tak jest coś za coś. Ci, którzy nają je w warunkach terrarium kwiatów i nasion nie mają. A mnie zależy na nasionach.

Nieźle tego masz, ale ja nie mam mniej, z tym, że rośliny... Ja też koniecznie kiedyś chcę mieć ogród zimowy na cytrusy. Ważne, w życiu rodzinnym to znaleźć balans. Moja żona lubi cytrusy, a ja o nie dla niej dbam. Kiedyś zrobię ogród dla nich, żeby mieć owoce. Na razie są w doniczkach.

U mnie wełnianka pochwowata jeszcze tak mocno nie była zaawansowana. Może masz miejsce bardziej osłonięte od wiatru, bo to by miało ogromne znaczenie. Myślę, że gdyby mieć nasłonecznione i osłonięte od wiatru torfowisko, to byłoby perfekcyjne dla kapturnic.

Dziękuję za odpowiedź. Bardzo ładnie Ci rosną. Ja muszę sobie zdibyć nowe P. wmarginata, bo te, które mam, chyba są czymś porażone, bo nie wierzę, że 5W LED je tak fajczy na biało. Akurat mam jakiegiś grzyba w terrarium, co to go się kiedyś będę chciał pozbyć na amen. Świerszcze to mają u Ciebie ciężki żywot. Ty je dla jakiegoś zwierzaka trzymasz, bo chyba nie dla owadożerów? Ja robię płyn z karmy dla rybek ze skorupiaków, jajka i ryb. Nie chcę ich też przekarmić, więc tak max 1 x na miesiąc coś im tam wkroplę.

Już Ci przekwitają wełnianki? To musisz mieć bardzo osłonięte miejsce, że mają aż tak ciepło. U mnie jeszcze stoją ale u mnie jest dość wietrzne miejsce. Ciągle jeszcze jest za zimno, żeby cokolwiek ruszyło na poważne.

Przepiękne rośliny i jwiatek S. rehderi. Jakbyś ocenił rempo wzristu H. neblinae? Fasctnuje mnie, jak ta z petiolaris complex na mokro.

Też sobie kupiłem H. sarracdnioides klon 9. Podobno jest najładniejszy. Miałem go, niestety straciłem, stąd chciałrm odzyskać. Ja korzenie helek od Wistuby bardzo mocno płuczę i traktuję insektycydem systemicznym - imidakloprydem - mam sprzed wycofania jeszcze. Czasem trafiają się takie korzdnne pasożyty na roślinach od niego. Bardzo rzadko, ale jednak. Ja zdecydowanie nie chcę ich w kolekcji. Mogą narobić dużej szkody. Możliwe, że się ich dał radę u siebie pozbyć, bo ja nie wodziałem ich na żadnej z tych, które przyszły, ale wolę być ostrożny. Ja zacząłem używać torf z perlitem. Wielu hodowców go używa. Ja ostatnio miałem okazję porósnywać 8 miesięcy wzrostu toślin,które odżywały po chotobie grzybowej i najlepiej miały się te, które rosły w torfie z prflitem, jak torfoscu z perlitem. Nawet, jak była przypadkoea brypka torfu w mieszancd torfowcowej, to zdrowy fragment korzenia to był ten w bryłce torfu. Wygląda na to, że torfowiec jednal nie chroni przed infekcją grzybową. Jest dobrze, a nawet doskonale przez lata, aż wpleni się infekcja i wtedy może dziać się bardzo źle. Teraz testuję: torf, torfowiec z perlitem i torf z perlitem.

Jeszcze trochę i zaczną się budzić.

Ładnie się porobiły sadzonki. Mi raz kiciuś wszedł do terrarium. Podeptał tłustosze, oderwał mnóstwo liści, a z nich porobiła się masa sadzobek. Teraz są już dorodnymi roślinami. Fajny sposób na rozmnażanie.

Zdecydowanie dobrze się ma! Pamiętaj tylko o jednym. Do 4 lat może rosnąć bez zimnego okresu spoczynku, a potem niestety umrze. Takie obserwacje dokonali różni hodowcy, którym rosły doskonale, a potem masowo umierały po 4 latach. Gdzieś to nawet w książce o cefalotusie było napisane. Rzucałem zdjęcia na forum dawno temu.

Trudno powiedzieć, zapewne jakaś D. spatulata, choć może i trafić się forma o białych kwiatach w każdym gatunku. Typowo powinny być różowe. Jeżeli kształt jest taki sam, identyczny do reszty, kwiatek też, to trzeba uznać, że może to być " forma albiflora", ale jeżeli jest inna, to wdało się coś innego.

Wydaje się przypadek. Pamiętaj, że w powietrzu ciągle latają zarodniki grzybów chorobotwórczych. Czasem coś osiądzie na roślinie, uszkodzi, ale tylko punktowo. Nowy dzbanek wydaje się w pełni zdrowy, więc bym się tym nie martwił. Rośliny rosną Ci cudownie. Dziękuję za podpisanie helek, miło było wiedzieć, na co się patrzy, ale potem nie podpisałeś fantastycznego storczyka na korku i ja nie wiem, co do za piękność.

Definotywnie wybujały, muszą mieć tragicznie mało światła, żeby tak urosnąć. Niektóre lubią półcieniste warunki, ale większość gatunków i hybryd tłustoszy meksykańskich będą, wolały wręcz pełne słońce. Ten zapewne też. W zimie tłustosze meksykańskie traktuje się, jak kaktusy, bo są to sukulnty. Czyli zero podlewania i zimno, ale pełne słońce muszą mieć dalej.

Przepięknie rosną Ci rośliny. Byłoby super, gdybyś podpisał rośliny, które pokazujesz, żeby człowoek wiedział na co patrzy. Ja sporo znam, zasadniczo większość, ale też nie wszystkie, a chętnie dowiedziałbym się, co to za wysmukła piękność - helka. Zdecydowanie terrarium skorzystałoby z większej ilości światła, tylko, że dzbanecznik raczej tego nie polubi, chyba, że to światłolubny gatunek. No i P. esseriana zdecydowanoe wolinpółcień. Cephalotus wygląda super! Co to za roślinki w glinianych doniczkach? Jakieś storczyki?