-
Liczba zawartości
4082 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Cephalotus
-
From the album: Torfowisko Mysłowice
-
From the album: Torfowisko Mysłowice
-
From the album: Torfowisko Mysłowice
-
From the album: Torfowisko Mysłowice
-
From the album: Torfowisko Mysłowice
-
From the album: Torfowisko Mysłowice
-
From the album: Torfowisko Mysłowice
-
From the album: Torfowisko Mysłowice
-
From the album: Torfowisko Mysłowice
-
Widać, że wszystkie głodne, czekają na muchę.
-
Ja kupuję w 300l workach Pindstrup Forest Gold. Do zeszłego roku kosztował 67zł - jak za darmo. Więc może byc torf z niską ceną i wysoką jakością. Zreaziłem się do Kekkila, bo miała mierały jakas ich partia i prawie straciłem kolekcję żenlisei. Jeżeli macie dobry torf, to się go trzymajcie. Ale w przypadku wrażliwszych roślun, przed wymianą podłoża warto zrobić test i pustą doniczkę starego i nowego. Porównać, jak szybko i czy w ogóle zarosną mchami.
-
Rośliny wyglądają dobrze, ale na podłożu w licznych doniczkach widać mnóstwo minerałów, one szkodzą roślinom. Więc albo torf jest zanieczyszczony, albo nieodpowiednia woda. D. capensis może też z tego powodu marnieć.
-
To są wykwoty minerałów. Znaczy się, że jest ich trochę w wodzie albo były w torfie.
-
Napisałeś, jakby mnie miało zabraknąć za jakiś czas, weź nie strasz. Nie mam trochę weny i nastroju do tworzenia opisów. Odkryłem to i tamto. D. linearis lubi minerały, D. regia też i jest już przeze mnie zrozumiana. Darlingtonia gdzieś mi jeszcze delikatnie umyka w niektórych aspektach, ale powoli rozumiem coraz więcej gatunków. D. stenopetala nie może mieć powyżej 30°C. Chcę kiedyś tą sprawdzoną i powtarzalną wiedzą się podzielić. Uzupełnić opisy, żeby każdy mógł uprawiać, co lubi z powodzeniem. Bo jak się roślinę rozumie, to się wie, jak ją uprawiać. Może kiedyś, jak będę mógł rozwinąć swoje skrzydła, to będę też mógł pisać o tym do woli. Muszę usiąść i zrobić aktualizację swoich torfowisk na forum. Tyle cudnych rzeczy się na nich wydarzyło. Naprawiłem swój błąd i czekam na efekty. Nie martwiłbym się o rośliny w Twoim akwarium, te co w nim są nie powinny być zagrożone minerałami.
-
Normalnie padłem ze śmiechu. Ojej. Dziękuję za poprawę humoru. Ja lubię się mylić, bo wtedy ciągle mam szansę na dalszy rozwój. A tak już na poważnie. Oczywistą oczywistością jest, że te skały w tle nie będą "obojętne" dla ekosystemu. Gdyby parowanie tam było większe, torfowiec już dawno by nie żył z odkładania minerałów na jego powierzchni. Może i skład chemiczny Twoje skałki mają taki, że rozpuszczone w wodzie będą miały pH obojętne, ale minerały to minerały. Ja używam obecnie pumeksu, bo poniekąd jest to skała obojętna lub kwaśna, zazwyczaj pochodzenia krzemionkowego, czyli taki trochę naturalny perlit, ale większy nie taki super czysty. Na razie nie nosi znamion rozpuszczania się za bardzo, jak na "prażony piasek" przystało. Co mnie martwi to nie specjalnie skład chemiczny tych skał, a fakt, co obserwuję na powierzchniach najmnocniej parujących. Jeżeli weźmiecie taśmę papieru i zamoczycie ją w wodzie destylowanej, która ma absolutne 0 minerałów i ta woda będzie sobie parować na czubku tej bibułki, to nigdy nic na jej czubku nie zaobserwujecie, będzie czysta, jak łza. Może z czasem się zakurzy. Ale, jeżeli weźmiecie wodę z kranu, wodę z kałuży, wodę z torfowiska, wodę z rzeki, wodę butelkowaną do picia dla ludzi czy złapiecie deszczówkę i zrobicie ten sam eksperyment, to wiecie, co znajdziecie na czubku po jakimś czasie? Wykrystalizowane minerały z tej wody, bo one są w niej rozpuszczone w formie jonów, ale jak cząsteczki wody uciekają, tak nie porwą za sobą super ciężkich jonów. Co mi oboje pokazujecie jest niczym innym, jak osadzającymi się minerałami. Żeby było jasne, w naturze nie ma wody destylowanej. Nawet deszczówka nie jest idealnym destylatem, gdyż w powietrzu unoszą się przeróżne cząsteczki stałe, tlenki, które rozpuszczają się w wodzie, a gdy tak spada na ziemię, jest już brudna w pewnym zakresie, ale bardzo zbliżona do destylowanej. Nie chodzi o to czy na nagraniu Green Jaws są minerały na czubkach torfowca i perlitu, bo ja wam mówię, że są. Tylko chodzi o ich ilość. Oczywiście, czy 100% akadamy zrobi krzywdę heliamphorze? Nie. Czy 100% wapienne podłoże zrobi krzywdę tłustoszowi meksykańskiemu - o dziwo NIE, nawet tym gatunkom, które ze skałami wapiennymi w naturze nie mają nic wspólnego. (Taka ciekawostka.) Ale chodzi o to, czy jest ryzyko, że minerały osadzą się na stożku wzrostu D. binata i go uszkodzą? Może. Czy zaszkodzą dzanecznikowi? O ile nie są toksyczne dla jego korzeni, to stożek wzrostu jest dalece ponad możliwością ich osadzania się na nim, więc nie. Ale jeżeli zechcesz wsadzić tam rosiczkę rozetową, która na dodatek ma włoski, to Ci gwarantuję, że spalą jej stożek. Sam mam ten problem z powodu pyłków, które napadały mi przez otwarte okno do świeżo zrobionego podłoża. Bez deszczu, który by je wypłukał, wszystko co powstało z rozpadu pyłków, osadza mi się teraz na stożkach D. spatulata. Ostatnio dostałem D. pulchella od kolegi. Cudowna, rosnąca, zadowolona... u mnie marnieje. A druga, biedna i zmarniała, oszalała z radości po przesadzeniu. Powód: u niego podlewanie odbywa się z góry, u mnie od dołu. Na D. pulchella w jego podłożu zaczęły mi masowo krystalizować minerały na stożkach wzrostu roślin nieprzesadzonych. Jego torf jest brudny w minerały, ale podlewając od góry, nie ma problemu, bo je spłukuje. A u mnie problem pojawił się. Nie twierdzę, że te minerały, których jest ogrom, zaszkodzą korzeniom roślin, które tam teraz trzymasz. Uważam, że należy to ściśle obserwować, co się będzie działo, w przypadku stożka D. binata. Reszta nie wygląda, jakby cokolwiek się na nich osadzało, a nie rosną źle. U mnie D. binata skiełkowała w Akadamie z torfem i ma się dobrze, więc jak widać minerały jej korzeniom nie szkodzą. Ale miej na względzie, że niektóre rośliny, które chciałbyś tam wsadzić, nie poradzą sobie z tym, co się tam dzieje.
-
Oj późno wyszła Ci D. binata, czyżby miała mało nasłonecznione miejsce? Ona wymaga mnóstwa światła. Sarracenie mają za wilgotno, stąd te blachy. One nie powinny rosnąć w torfowcu. Już udało mi się je wszystkie rozszyfrować i każdy gatunek lub krzyżówka może w Polsce rosnąć z powodzeniem. Najdelikatniejsza jest S. psittacina, która nie może mieć mroźnego wiatru. Musi rosnąć w mokrym i osłoniętym muejscu reszta raczej wilgotno do ledwo wilgotno. Szczególnie latem powinny mieć mniej wilgotne podłoże. Ja ostatnioczęści nawet podniosłem jeszcze podłoże, żeby miały jeszcze mniej wilgotno, tak, że wierzch nawet przesycha. Jak zechcą,wytworzą korzenie na 30 cm.
-
Ewidentnie widać na perlicie i na torfowcach, że wraz z parowaniem odkładają się pomarańczowo-brązowo-czarne minerały. Nie wiem czy to z torfu, czy z tych skał w tle, sle widać to wyraźnie. Taką czarną warstwą, jak wyschną. Kolega dał mi D. pulchella, a ma kiepski torf. U mnie nie ma podlewania ze spryskiwaczy, więc zaczęłu mi się osadzać na włoskach przy stożku minerały. To pokazuje też dlaczego u niego w jego torfie rośnie D. regia - bo torf nie jest czysty. Oba wymaga minerałów.
-
Piękne dzbaneczniki. Szkoda, że niektóre z nich rosną do pokaźnych rozmiarów, bo chętnie sam bym niektóre sobie uprawiał. Kompozycja z helkami, widać, że ma sporo minerałów, które osadzają się na powierzchni. Mam nadzieję, że nie zaszkodzi to roślinom. To jest H. Midoxa czy coś innego?
-
Wistuba ją miewa, ale ja nie wiem, jak u niego się kupuje rośliny i kiedy. Co chcę od niego kupić to wiecznie niedostępne.
-
Ciekawe, że Ci rośnie na kwaśnym torfowisku. Możliwe, że daje radę, ale chyba nie zaszaleje. To gatunek wapieniolubny i raczej będzie Ci skromnie rósł. Ale jest, kwitnie i cieszy oko.
-
D. spatulata. Piękny gatunek, bardzo zróżnicowany, rozpowszechniony i tolerancyjny. To samosiejka. One szybko dorastają.
-
Wrzosowate. Możliwe, że nawet Erica tetralix, jeżeli torf jest z Europy. Niestety zdjęcoe jest nieostre, więc na 100% nie powiem. Jeżeli sadzonki miały torfowiec i ta roślina pochodzi z torfowca, to będzie jskiś wrzosowaty z Nowej Zelandii, co to nie wiem czym jest, ale też go mam. Zimuje słabawo, bo trochę jednak przemarza.
-
Tłuściochy wyglądają super. Niby jak ta. Może wylądować jakiś przędziorek, toż to jest pole minowe! Żenlisee mają super pułapki. Kiedyś chciałbym zrobić takie coś właśnie dla ekspozycji pułapek.
-
Dziwne, D. binata zawsze mi odbija od korzenia. Jeszcze nigdy nie padła mi całkowicie, choćby miała mokro. 😕