Cephalotus

Na razie torfowisko ma mnóstwo przestrzeni do zagospodarowania, a to cieszy najbardziej. Proponowałbym względnie rozplanować je wysokością. Żeby małe rośliny nie rosły między wysokimi, a wysokie nie były na brzegu, a środku, albo z "tyłu", czyli bardziej na północnej stronie, gdzie potem utworzy się warstwa półcienia i otwartego cienia, a to stworzy dodatkowe warunki dla rzeczy półcienistych/cieniolubnych roślin torfowiskowych, bądź kwaśnolubnych, jak choćby siódmaczek leśny. W pierwszym roku kapturnice będą się przystosowywać, czyli w 2022, bo tego okresu wegetacji nie można uznać. W związku z tym mogą iść w blachy. Potem, jeżeli nie będą miały za mokro będą szły w piękne dzbanki, a nie fyllodia. Jak dobrze rozplanujesz torfowisko, to zmieścisz na nim ogromną roślin i nie będą sobie wzajemnie przeszkadzać. Takie rozplanowywanie roślin: niskie/wysokie, słońcożerne/półcieniste, mokrolubne/lekko-wilgotno-lubne jest wielka frajdą. Nie wszystko posiada się od razu, na razie nie istnieje sklep, który oferowałby wszystko, ale jest ich kilka w Europie, głównie w Niemczech, które oferują rośliny na torfowisko. Mam na myśli nieowadożerne, rzecz jasna. Kruszczyki zgodnie z moją wiedzą są wapieniolubne, nie jestem pewien, jak na dłuższą metę porosną na kwaśnym torfowisku, tylko uprzedzam. Czy Ty tam masz zawciąg? On zniesie taką wilgoć?

Bardzo ładnie rosną Ci rośliny, także warunki najwyraźniej im bardzo odpowiadają. @szymon221 torfowisko z zapasem wody nie powinno wyschnąć i przez miesiąc. Ono nie ma być stale mokre, a raczej wilgotne.

Bardzo nas to cieszy, bo to jest piękna pasja. Mam nadzieję, że miło będziesz spędzał czas na forum.

Nie chciałem łączyć tematów, żeby nie dawać w czeluściach pierwszego listy roślin na drugim. D. regia w strefie 7 mrozoodporności tworzy zwarty turion, jak rodzime gatunki rosiczek. Podejrzewam, że to wilgoć bardziej może ją zabić, niż mróz. D. arcturi, D. murfetti, D. binata, D. capensis, D. spatulata dają radę, a D. regia tworzy bardzo zbity turion. Także ma bardzo duże szanse kwitnąć. Jesrem pozytywnie nastawiony. Mam nadzieję, że posadziłem ją odpowiednio wysoko. Zobaczymy po zimie, lub kilku. Jak da radę, to będzie hit!

@szymon221odpompowywanie nie wchodzi w grę. Ja miejscami ba swoim mam za mokro, kapturnice idą w blachy. Będziesz miał za mokro szczególnie wiosną. Zimą Ci mogą pognić z nadmiaru wilgoci, co mocno boli. Kolega mnie posłuchał i zrobił odpływ na około 15 cm poniżej poziomu podłoża i ma szalenie piękne kapturnice! One w większości gatunków wolą tylko wilgotno, a nie mokro. Dopóki nie masz jeszcze za dużo roślin, pomyśl o podwyższeniu podłoża w kopczyk, to i tak Ci jeszcze kilka centymetrów z czasrm osiądzie, bo torf się zbije. Zaufaj mi, wiem, co mówię. Wirm, że nie chce się gotowej pracy poprawiać, ale jest jeszcze czas, upały na tydzień odstąpiły. Poprawiłbym to, jak jeszcze jest czas, to będziesz miał potem ogromny zachwyt ze swojego dzieła.

Cieszę się, że się Wam podoba, ja jestem zachwycony. Mam nadzieję, że uzyskana wiedza posłuży Wam do zrobienia własnych i równie dobrze funkcjonujących, bo jak widać, da się. @furgonNiby wystartowało później, ale torfowisko nadrobiło w moment. Porównywałem zawansowanie roślin z zeszłego roku i było w zeszłym roku 19.06. mniej zaawansowane w kwiaty i dzbanki! Uważam, że to zasługa pozostawionych liści, a nie samych temperatur miała znaczenie. @StyqNie to D. filifirmis z bliska. D. regia jest na drugim torfowisku: Nie robiłem jej zdjęć z bliska, bo jest jeszcze obsypana piachem, ale z czasem oczyści się z niego, bo rośnie tam lepiej, niż w doniczce. Nie wiem, dlaczego ta roślina nie daje mi się uprawiać w doniczce. 😕

Moje podstawowe pytanie: na jakim poziomie jest odpływ z torfowiska względem poziomu podłoża? Bo to jest szalenie ważne. Mój bosze... z takim ogrodem... odrąbałbym takie torfowisko, że ludzie z całej Europy przyjeżdżaliby je podziwiać. Już mnie kusi, żeby zaproponować Ci budowę większego.

Hmmm... może się późno odzywam, ale nasuwa mi się bardzo ciekawy wniosek. Kapturnice nie powinny rosnąć/stać za gęsto siebie, gdyż w takim przypadku będzie do nich dochodziło mało światła do dolnych części liścia, które są najbardziej fotosyntetyzujące. Nie jest zaskakujące, że dzbanki białe lub z białym nie mają chlorofilu, ciekawe, jak to ma się w przypadku S. flava i jej czerwonych form. Może dlatego D. leucophylla tak trudno i wolno rośnie, a S. flava rosną dobrze, bo u nich nawet dzbanki fotosyntetyzują.

Zdjęcie, a nawet kilka z różnych perspektyw, z bliska, całą, bo trudno jest ocenić roślinę po opisie. Na pewno S. flava i południowo wychodni parapet to może być dla niej za mało światła, być może i ciepła. Nie wiadomo jak wcześnie została wybudzona, i jak na to zareagowała. Podeślij zdjęcia, ocenimy.

Drobna, fotograficzna aktualizacja. Pajączek plujący w środku Pajączek polujący na zewnątrz Z przodu: S. 'Waccamaw', z tyłu małe: S. flava var ornata 'Mini', z tyłu: S. flava var. ornata 'FlytrapKing'. Calopogon Fluffy Pająk kwietnik w środku S. flava var ornata 'Mini' S. x hybrida ?? L: S. 'Alucard', P: S. 'Black Widow' jeszcze niewybarwiona, może za rok się lepiej wybarwi, jak już się stosownie ukorzeni. S. 'Waccamaw' Erica tetralix 'Samtpfoetchen' Erica tetralix 'Tina' P. corsica f. pallida dorosły osobnik nie wyrósł z turionu, to podzielił się na kilkanaście mniejszych. Mnie to pasuje. Daboecia cantabrica 'Sun Seeker' Daboecia x scotica 'Jack Drake' Mam nadzieję, że będę miał jeszcze co pokazywać w tym roku z tej części, ale zdecydowanie ładniejsze będzie w przyszłym roku, zarówno kapturnice, jak i muchołówki. Wszystkie rośliny powinny ukochać to torfowisko. Zobaczymy, jak to wyjdzie.

Cześć Wam, pozwolę sobie trochę unieść się radością, gdyż pierwsze torfowisko dojrzało już na tyle, że zaczęło wyglądać przepięknie. Wiele roślin zaaklimatyzowało się już do nowych warunków i pomimo zimy z -15°C nie padło praktycznie nic poza jedną S. psittacina, która była posadzona za późno, nie ukorzeniła się, wynicował ją z gruntu mróz i w ten sposób niestety mocno oberwała. Ciągle żyje, ale ledwo. Poza tym nie wygląda, żeby coś padło. Bardzo praktyczne wnioski: 1. Jeżeli kapturnice mają za mokro, będą szły w fyllodia. Zeszłoroczna S. leucophylla przesadzona w mniej wilgotne miejsce w tym roku puszcza zdecydowanie lepsze dzbanki. Rośliny pozostawione nisko, w dużej wilgoci, niestety idą w fyllodia. Najwyraźniej jednak wiele gatunków i mieszańców nie lubi tak mokro, jak jest miejscami na pierwszym torfowisku. Te, które zostały posadzone wyżej, w mniej wilgotnych warunkach poszalały równo. 2. Dla ładnych dzbanków nie powinno się nadmiernie przycinać starych liści. Zdecydowanie zostawiłem więcej liści w tym roku i to bardzo się przysłużyło roślinom. Dlatego ścinanie ich do reszty nie uważam za dobre. Może w warunkach szklarniowych to się sprawdza, ale w przypadku S. minor najlepiej zostawiać stare liście. Nie wiem, co więcej mogę napisać. Torfowisko się rozwija, zagęszcza, dojrzewa i wygląda coraz piękniej. Kapturnice na torfowisku absolutnie potrafią osiągnąć swój potencjał, jak w szklarni. Co do tego nie mam już wątpliwości. Tak wielkie, piękne i wybarwione dzbany dotąd oglądałem w szklarni i w naturze. Wiedzcie, że na prawidłowo zrobionym torfowisku możecie je mieć we własnym ogrodzie, bez szklarni, bez odgrzewania, bez nadmiernej opieki. Oto dowody moich słów: S. 'Carnilandia' Sarracenia oreophila x S. alata 'black tube' Sarracenia flava var. ornata x S. oreophila "De Kalb" clone B Sarracenia flava var. ornata (Giardino Carnivoro) Z przodu: Sarracenia leucophylla x S. flava var. rugelii X S. x moorei 'Adrian Slack' clone 1 Sarracenia leucophylla Very white, thin red veins. Meeting Mira S. Leucophylla L30 Red & White Sarracenia 'Dino Almacolle' H126 Sarracenia flava var. rubricorpora F102 Sarracenia flava var. rubricorpora F102 Sarracenia flava var. rubricorpora F102 S. 'Tygo' Sarracenia x excellens Eddie Bates H152 Sarracenia flava var. rubricorpora F161 (Heldros) L: Sarracenia flava var. ornata F47, P: Sarracenia flava var. rubricorpora F161 (Mike King) Sarracenia flava red tube x S. alata red H26 Sarracenia flava var. rubricorpora F102 Od lewej: S. flava var. flava, Anthocyanin free. Shallotte, S. 'Goldie', S. 'Leah Wiklerson' z prawej: S. 'Leah Wilkerson' x S. 'Adrian Slack' (1 lub 2) Sarracenia flava var. atropurpurea clone F130G S. oreophila O22 Od lewej: S. flava var. flava, Anthocyanin free. Shallotte, S. 'Goldie', S. 'Leah Wiklerson' z prawej: S. 'Leah Wilkerson' x S. 'Adrian Slack' (1 lub 2) Na pierwszym planie S. 'Judith Soper', na dalszym S. leucophylla L31A x ‘A Porais’ S. alata var. ornata Heavy vein A16 Calopogon tuberosus pierwsze kwatki. Zdecydowanie więcej będzie w kolejnych tygodniach. D. fuschii var. alba D. fuschii var. alba Eleorchis japonica Eleorchis japonica var. alba Pogonia ophioglossoides wreszcie wyładniała. Turzyca pchla. D. binata cudownie przezimowała i już w pełni wyrasta i tworzy pierwsze pąki kwiatowe. Niektóre liście są tak duże, że potrzebują wspierać się na okolicznych roślinach, w przeciwnym razie upadałyby pod swoim ciężarem. D. intermedia D. intermedia x filiformis Pogląd na muchołówki z D. filiformis Ze stojącymi liśćmi to mój własny kultywar, już tyle lat się dzieli, że powstały dwie linie, ząbków bardziej z charakteru 'Dentate' i bardziej z charakteru typowe. Ciągle pięknie rosną i dalej dzielą się, jak głupie. D. muscipula 'Red Dragon' D. muscipula 'Kronos' D. muscipula 'Kayan' D. muscipula 'Warewolf' Zapewne D. muscipula 'Pink Venus', ale ponieważ jej liście jednak stoją, to możliwe, że to jednak jest 'Red Dragon'. Swędosz pajęczarz Anoplius cf. viaticus - pierwszy raz w życiu widziałem na żywo coś takiego. Jasny brąz ucieka przed czarnym. Oba stworzenia przesuwały się niezwykle szybko. Jednak osa dopadła pająka i w moment go sparaliżowała, potem takiego bezwładnego zaciągnęła do torfowiska, gdzie nie mogła znaleźć swojej wcześniej wykopanej nory, więc wykopała nową. Karlątek (nie do oznaczenia gatunek) na kwiatku S. oreophila. Jest coraz mniej motyli. Zdecydowanie wymierają. Miło było zobaczyć jeszcze jakiegoś motylka w okolicy.