-
Liczba zawartości
478 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Twargor
-
Niestety nic z tego. :/ Nie ma najmniejszych szans, aby ta roślina przetrwała.
-
"...jest najlepszym podłożem dla wielu roślin, a dla heliamfor właściwie jedynym" czytanie ze zrozumieniem.
-
Zwyczajna reakcja na brak światła.
-
Rzeczywiście lepszym rozwiązaniem wydaje mi się wysyłka dzbanków bez podłoża. Wtedy korzenie najlepiej owinąć wilgotnym papierem toaletowym i taką roślinę włożyć do woreczka strunowego. Następnie wystarczy zapakować do wyłożonego np. gazetami pudełka. I roślina na 100% dotrze bez uszczerbku na zdrowiu. Pakowanie roślin wraz z podłożem i doniczkami zawsze niesie ze sobą ryzyko, bo wystarczy mocniejszy rzut paczką i roślina może zostać uszkodzona.
-
Tylko jaki sens ma kupowanie i tak drogiego terra z OSB jeśli u szklarza w tej cenie możemy mieć szklane odpowiednie dla naszych roślin? Ja bym nie bawił się z takimi rozwiązaniami, które i tak po jakimś czasie mogą zawieść.
-
Z 'Mirandą' to ona ma niewiele wspólnego. W tym temacie jest więcej informacji o dzbaneczniku: http://www.rosliny-owadozerne.pl/N-Linda-N...ary-t14986.html
-
Nie przesadzajmy z tym podlewaniem. ;P Podłoże muchołówki nie wygląda na suche, a sama roślina jak zauważyli poprzednicy ma raczej prawo narzekać na niedobór słońca niż przesuszenie. W dodatku zalecenie zalania wodą doniczki do połowy przy słabym naświetleniu to niczym podanie przepisu na najszybsze wykończenie rośliny. xD
-
Tych kapturów nie ma sensu wycinać. Plamy pozostaną, ale roślina nadal może z nimi przyzwoicie wyglądać. Natomiast gdy zaczniesz po kolei pozbywać się liści, to z rośliny niebawem nic nie zostanie. ;P
-
W takim wypadku musiałbym samą łodygę zostawić, bo nie ma zdrowego liścia w tej chwili. ;P Dzisiaj opryskałem roślinę topsinem, ale ciężko powiedzieć na ile to pomoże kiedy właściwie nawet nie wiem z czym mam do czynienia.
-
Hm... może i te sadzaki by pasowały, ale z tego co wyczytałem przy nich te czarne plamy powinny dość łatwo schodzić. Natomiast u mnie jest to całkiem wrośnięte w liście i nie ma mowy o usunięciu kropek.
-
Nie są to tarczniki. Na tym dzbanku siedzi to już od dłuższego czasu, bo pewnie ponad rok. Jednak zawsze pojawiało się co najwyżej kilka kropek na jednym liściu i były praktycznie niezauważalne. Od jakiegoś czasu wygląda to tak jak na zdjęciach.
-
Witam. Mam problem z moją bicalcaratą. Liść z góry: Liść od spodu: Co zaatakowało tego dzbanecznika? Dodam, że te plamki obecne są też na wąsach i dzbankach.
-
Znając różnorodny wybór dzbanków w marketach, nie może być to nic innego jak N. 'Miranda'.
-
Rośliny wyglądają bardzo dobrze, ale na ukorzenienie się musisz poczekać jeszcze kilka tygodni. Przez ten czas niech sadzonki będą przykryte woreczkami. Natomiast potem warto stopniowo robić w tych woreczkach dziurki, aby rośliny nie przeżyły szoku związanego z drastyczną zmianą warunków. Ventrata i ventricosa nigdy nie sprawiały problemów z ukorzenianiem, ale niektóre bardziej wymagające dzbaneczniki znoszą to nieco gorzej. Przy ukorzenianiu właśnie takich dzbanków można przyciąć liście w celu zabezpieczenia przed nadmierną utratą wody. Jeszcze kilka lat temu ukorzeniałem dzbaneczniki w samym torfie i poza tym, że proces ten trwał nieco dłużej niż przy użyciu sphagnum, nie zauważyłem znaczących różnic. Twoje rośliny wyglądają dobrze i według mnie nie musisz nic zmieniać. Jeśli jednak dzbanki są wystawione na światło słoneczne, to należy uważać, aby ich nie zagotować w tych woreczkach.
-
Witam. Szukam osoby, która wyręczyłaby mnie w pewnym zadaniu. Chodzi dokładnie o zrobienie strony internetowej w języku HTML o dowolnej tematyce. Szczególnie ważna jest estetyka i ogólne dobre wrażenie, ma zawierać 3 podstrony. Czas mam do soboty. W zamian mogę zaproponować jakieś ciekawe rośliny owadożerne. Zainteresowanych proszę o kontakt gg - 772055
-
Kilka nowych zdjęć: N. lamii N. rajah N. 'Lady Pauline' N. burbidgeae N. bokorensis N. hamata N. veitchii Bario 'Candy striped peristome' N. spectabilis (Giant) N. glabrata N. tentaculata N. spathulata x hamata N. robcantleyi
-
Sam kilka razy rozmnażałem w ten sposób muchołówki. Pędowi pozwalałem rosnąć ile tylko mógł, a po ścięciu nie wbijałem, ale po prostu kładłem jego kawałki na mokrym torfie i do terra. W ten sposób spokojnie z jednego pędu można mieć nawet kilkadziesiąt nowych roślin.
-
Miałem u siebie ten sam problem, z tym że w nieco mniejszym stopniu. Podobnie dotyczy to dzbanka N. truncata 'Queen of Hearts' x 'King of Spades', ale zauważyłem też takie przysychanie pokrywek m.in. u N. gymnamphora czy N. ventricosa x adnata. Rozmawiałem o tym jakiś czas temu z Majorem i doszliśmy do wniosku, że to wina wilgotności. I wygląda na to, że w tym tkwił problem. Po tym jak umieściłem w moim terra fogger, problem zniknął całkowicie u wszystkich dzbanków poza truncata. Ta co prawda ma już jakieś przyzwoite pokrywki, ale nadal są one nieco przysuszone na końcach.
-
Dziękuję bardzo za tak liczne głosy. To naprawdę dodaje sporo motywacji do dalszego rozwoju hodowli.
-
Co jakiś czas gdy myje terraria mam ten sam problem. Za każdym razem gdy wyjmuje dzbanki (do zastępczego terra), to kilka wrażliwszych reaguje właśnie w ten sposób na zmianę warunków. Jeszcze żadna roślina mi od tego nie padła i nowe liście rosły już normalnie. w moim przypadku były to: N. bicalcarata, N. distillatoria, N. x kuchingensis, N. mirabilis var. echinostoma. Z tego co zauważyłem to jest to skutek zmiany wilgotności, a wystarczy tak naprawdę niedokładnie domknąć szybę w terrarium.
-
Ze starych zalążków dzbanki się już nie rozwiną. Tym bardziej u osłabionej i pociętej rośliny.
-
Rośliny owadożerne w Krakowie
Twargor odpowiedział Kosa1984 → na temat → Ogrody botaniczne - stałe ekspozycje.
Niestety większość (bo ok. 80%) roślin owadożernych nie jest dostępnych dla zwiedzających. Często są to te rzadsze i ciekawsze. Co do lady to nadal tam jest, ale niewiele zostało w niej rosiczek, głównie znalazły tam miejsce dzbaneczniki, pływacze i kapturnice. Muszę powiedzieć, że jak na polski ogród botaniczny, to można tam zobaczyć ciekawe owadożery. Między innymi: N. hamata, N. inermis, N. bokorensis, N. jacquelineae, N. lowii, N. aristolochioides, N. rafflesiana var. alata, U. campbelliana, D. arcturi, sporo genlisei, heliamphor i wiele wiele innych. Na razie są to rośliny mniejszych rozmiarów (głównie jeśli chodzi o dzbanki), ale mają świetne warunki i szybko rosną. -
Tak jak pisze unlimited1991, jeżeli dzbanka przez zimę nie doświetlasz, to nie ma sensu brać się za rozmnażanie. Odrost nie jest już najmniejszy, więc na wiosnę będziesz mógł go oddzielić od dorosłej rośliny. Poza tym przy roślinie matecznej będzie on rozwijał się dużo szybciej, więc nie ma pośpiechu.
-
Najważniejsze, że jest. Wbrew Twoim radom zapytam: za ile i gdzie? A może Za kilka lat akurat będzie mnie na niego stać.
-
Ten mech, który rośnie z muchołówką to na 100% nie jest Sphagnum.