Taka hodowla nie ma sensu. Lada chwila zaroi się na dworze od owadów. Pamiętaj, że muchołówka przekarmiona nie wybarwia się (bo i po co ma podejmować wysiłek wabienia owadów, skoro wszystkiego ma pod dostatkiem) i gorzej rośnie. Powszechna jest opinia, że do prawidłowego wzrostu wystarczy jej jeden owad w miesiącu, a tą, którą masz, nakarmiłem nie tak dawno rybikiem cukrowym - prawie nic z niego nie zostało - widocznie jej smakował. Jednego miesięcznie sama bez trudu upoluje, tym bardziej, że nie ma na Twoim parapecie konkurencji. Jak chcesz karmić to tym, co będzie Ci biegało/ latało po domu i nie za często, jeśli zależy Ci na ładnym wybarwieniu i dobrym wzroście.