Skocz do zawartości

Kosa1984

Opiekun działu muchołówka
  • Liczba zawartości

    1294
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kosa1984

  1. Kosa1984

    ! Ziemiórki !

    Albo dać im "z karata" (zeon).
  2. Kosa1984

    ! Ziemiórki !

    Jasne, że są. Tłustosze i rosiczki wycinają w pień dorosłe ziemiórki. Od jakiegoś czasu wysypuję nasiona wiecznie kwitnących capensis na torf w większości doniczek. Te siewki też bardzo dużo muszek eliminują. Swoją drogą nie ma sensu przejmować się szczególnie ziemiórkami - jak sam zauważyłeś - pomagają pozbyć się pleśni i glonów, a niebezpieczne mogą być tylko w okresie spoczynku (przesuszone podłoże zachęca je do sięgnięcia po korzenie), ale tylko w przypadku młodych roślin. Większym nie są w stanie znacząco zaszkodzić.
  3. Siema. Większe szanse masz wiosną/latem, ale teraz też można próbować. Pędy nie patrzą w kalendarz - jeśli będą miały ciepło i jasno to możliwe, że coś z nich będzie. Wczoraj ściąłem pędy czterem muchołówkom (niestety popularnych kultywarów) i też próbuję. Liści bym na Twoim miejscu nie wykorzystywał.
  4. Hehe. Dzięki. Podłoże już wymienione. W starym szkodników nie zauważyłem o dziwo, ale na powierzchni były już wykwity soli od podlewania kranówą. A najpiękniejsze są muchołówki. ;P
  5. Pod nazwą "Sarracenia mix" bydgoski Obi sprzedaje też Drosera capensis i Pinguicula 'Tina', wołając sobie za te "Sarracenie" po 23 złote. Ale nie martwcie się, jest wyprzedaż - wszystkie owadożery - 50%, co daje nam 11,50 za przyzwoitego tłustosza lub nieprzyzwoicie małą kępkę nieprzyzwoicie małych rosiczek przylądkowych. Moją uwagę o nieprawidłowym oznaczeniu i wynikającym z niego zawyżeniu ceny pani ze stoiska z roślinami skwitowała tak, że niestety oni się nie znają, a dostają wszystkie razem i bez opisu. Jej lico oblał rumieniec. Jedyna roślina, której zakup wydał mi się korzystny to dzbanecznik, którego zdjęcia są poniżej. Kupiłem go za 9 złotych. Mam sporo roślin, ale to mój pierwszy dzbanecznik. To ventrata, prawda?
  6. Chyba przesadzasz. Nie chodzi o bardzo osłabioną, mizerną muchołówkę - ona mogłaby paść. U mnie capensis kwitną właśnie teraz (zresztą kwitną bardzo często) i nawet nie wyglądają, jakby je to kwitnienie osłabiało.
  7. Kosa1984

    terrarium

    Na kilku stronach znalazłem taką informację, że rozmnaża się jedynie w naturze, a hodowlane egzemplarze pochodzą z odłowów. Powodu tego stanu nie znalazłem. Generalnie jest to chyba finansowo korzystne, jakkolwiek niehumanitarne. Zwykle podczas takich transportów większość zwierząt umiera.
  8. Kosa1984

    terrarium

    Tak, już też namierzyłem tego z Allegro. Swoją drogą bardzo tanio, biorąc pod uwagę specyficzność ryby i fakt, że nie rozmnaża się w hodowli.
  9. Kosa1984

    terrarium

    Bardzo ciekawe stworzenie. Poczytałem trochę o warunkach hodowli i nie są jakieś kosmiczne. Mogę zapytać skąd go miałeś i ile Cię kosztował?
  10. Na naturalnym torfowisku, rosiczki które osiągnęły tylko takie rozmiary, umierają zimą. To tak w ramach ciekawostki tylko.
  11. Zdjęcia są z tego roku. Byłem latem ze znajomymi w Górach Stołowych, więc torfowiska pod Zieleńcem nie wypadało pominąć.
  12. Na torfowisku Pod Zieleńcem jest sporo rosiczek. O dziwo nie trzeba nawet schodzić z kładek, żeby je zobaczyć. Te okrągłolistne (tam tylko je znalazłem) rosły tuż przy ścieżce, przed wieżą widokową: o w takim miejscu: P.S. Twoje przydomowe torfowisko - piękne. Edit: Kurcze, dopiero się zorientowałem po układzie sosen - to to samo miejsce, które widać na Twoim zdjęciu.
  13. Kosa1984

    mała dionae

    Również odradzam ryzykowne zimowanie takiego malucha. Natomiast zakup świetlówki nie jest niezbędny. U mnie od paru lat wszelkie przedszkolaki są zimą po prostu na południowym parapecie i dają radę. Co nie zmienia faktu, że jeśli pójdziesz za radą mojego Przedmówcy to roślinka będzie ładniej rosła.
  14. Dziękuję za odpowiedzi. Przez najbliższe parę dni będę miał dużo pracy, ale jak tylko znajdę wolną chwilę to zapodam im kurację spa ErysFRa, waciki oczyszczę ogniem w myśl doktryny Adepta Sororitas, żeby larwy się jakimś cudem nie rozniosły, a na koniec dostaną "z karata". Jeszcze tylko proszę, jeśli ktoś miałby wiedzę na temat mrozoodporności o którą pytałem wcześniej, żeby się podzielił bo jeśli mróz może im zaszkodzić to wystawię kapturnicę na balkon. Szukałem tej informacji, ale udało mi się tylko znaleźć taką, że ich ojczyzną jest Bliski Wschód co sugerowałoby ewentualność braku odporności na temperatury ujemne. Edit: Gdyby kiedyś czytał to ktoś u kogo również postanowiły zadomowić się tarczniki - po wykonaniu wszystkich szamańskich obrzędów należy wymienić górną warstwę torfu bo całkiem prawdopodobne jest, że tarcznikom "spadły jaja".
  15. Dzięki za identyfikację. Czyli fauna... Wiesz może (lub ktokolwiek) czy tarczniki są mrozoodporne? Teraz już zaczynają się przymrozki, a jak wiadomo ten gatunek kapturnicy jest bardzo odporny na niskie temperatury. Może wystawienie doniczki na noc na balkon przetrzebiłoby ich populacje? Edit: Dzięki za pomysł, jakkolwiek brzmi dość hardcoreowo - denaturat, płyn do mycia naczyń... W ostateczności użyję tej metody, ale nie sądzicie, że jakiś bardziej tradycyjny insektycyd dałby radę?
  16. Cześć wszystkim. Dziś zauważyłem na liściach jednej z moich kapturnic przedziwne twory, ewidentnie organiczne, ale nawet nie jestem pewien czy to organizmy zwierzęce. Wygląda to dość paskudnie: Ten jakiś przysychający, większość wygląda bardziej "żywo". Odciąłem jeden z liści (ten najbardziej zainfekowany) i gdy obróciłem go na stronę, która nie była widoczna gdy liść rósł, ukazał mi się taki widok: Powodowany chęcią sprawdzenia zwierzęcej natury tych organizmów (i nieskrywaną antypatią ) "opaliłem" liść zapalniczką, żeby sprawdzić czy stwory zaczną uciekać, ruszać się (cały czas były nieruchome). Nie poruszyły się, a jedynie pękały. Prosto do piekła czwórkami szli. Jeśli ktoś z Was widział coś podobnego, chciałbym się dowiedzieć: - co to w ogóle jest?! - czy to szkodliwe (po zdjęciu które możecie zobaczyć jako trzecie mam przeczucie graniczące z przekonaniem, że tak), - jak wytępić - Karate Zeon lub inny insektycyd będzie skuteczny? Przy okazji chciałbym jeszcze zapytać o wpływ fungicydów na nasiona. Środki pleśniobójcze im chyba nie szkodzą, prawda? Mogę spryskiwać profilaktycznie co dwa tygodnie czy lepiej ograniczyć i stosować tylko w wypadku pojawienia się pleśni na torfie?
  17. Kosa1984

    Capensis x Aliciae

    Hej. Nawet nie wiedziałem, że taki cudak istnieje. Nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie, ale wydaje mi się, że skoro obie rosiczki są samopylne to pewnie ich krzyżówka również.
  18. Kosa1984

    Nasze Zdjecia

    Dodać okulary i wypisz, wymaluj Kuzyn Coś z Rodziny Adamsów style.
  19. Kosa1984

    "Przerwy" w liściach

    Też czasem widuję takie atrakcje u 'Tiny' i moranensisa. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale mam jakieś niejasne przeczucie, że jest to pozostałość po mocniejszym dotknięciu formującego się, młodziutkiego liścia (np. przez zahaczenie pęsetą podczas usuwania uschniętych liści).
  20. Kosa1984

    Kiedy zacząć zimowanie?

    Przypominam, że ta kapturnica występuje nawet w Kanadzie. Jest mrozoodporna i z pewnością okazjonalne spadki temperatury poniżej 0*C jej nie zaszkodzą.
  21. Pojechałem ze znajomymi na weekend do Poznania, celem odbycia biby w Starej Rzeźni, a dziś wpadliśmy do Palmiarni, nie wiedząc o wystawie, więc miła niespodzianka. Sama wystawa natomiast istotnie bez szału. Mało roślin, niektóre wprawdzie bardzo ładne, ale raczej popularnych gatunków i odmian. Co nie zmienia faktu, że fajnie, iż coś takiego się w ogóle odbyło. Dzięki.
  22. Szansę na uzyskanie nowej muchołówki masz do czasu, aż całość nie sczernieje. Skoro trzyma się dobrze to prawdopodobnie niedługo zobaczysz młodą muchołówkę, ale musisz uzbroić się w cierpliwość. Na samym początku wiosny włożyłem w torf kilka młodych pędów. Teraz mam dzięki nim sześć młodych muchołówek, ale pierwsze listki pojawiły się bodajże pod koniec lipca, więc ukorzenienie jest długotrwałym procesem.
  23. Dziękuję wszystkim, którzy oddali głos na moją fotkę. Wygrana cieszy tym bardziej, że zdjęcie Josyna jest bardzo dobre (miałbym dylemat na które głosować ). Dzięki raz jeszcze! P.S. W związku z piętnastym punktem regulaminu proszę o usunięcie mojego zdjęcia z konkursu wrześniowego.
  24. Drosera aliciae Sarracenia purpurea Dionaea muscipula 'Justina Davis' Dionaea muscipula 'Red Piranha'
  25. Dobry kontakt, wysyłka szybka, wszystko tańczy. Polecam. :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.