Jaras

Sarracenia leucophylla x moorei Fujifilm S9600

6*C spadek przy niezaizolowanym 500 L zbiorniku? Chyba zimą przy otwartym oknie. Proponuję nie sugerować się tym co pisze maklerw. Jeśli nie chcesz wtopić pieniędzy i zmarnować czasu na grzebanie się z peltierami, pomyśl o zakupie małej zamrażarki. Większy wydatek, ale przynajmniej lepszy efekt. Twargor niedawno wstawił kilka fotek i sugeruj się bardziej jego pomysłem. Poza tym aby peltier był maksymalnie wydajny, musiałbyś zainstalować na gorącej stronie potężny cooler który dałby radę odprowadzić mnóstwo ciepła. A to już dodatkowe koszta. Jak dla mnie gra nie warta świeczki.

Flyguy, gdyby tak rozciągnąć sznurek wokół i na nim zawiesić dzwoneczki, ptak trącający go również powinien uruchomić "alarm". Jak dam radę w tygodniu, spróbuję coś z tym pokombinować.

Jak to do laptopa, to szukałbym coś z małym odbiornikiem. Ta z linku co Naven dał ma strasznie długi odbiornik. Zapomni go wypiąć i usb oberwane. Proponuję przejść sie po komputronikach i innych tego typu sklepach. Obejrzysz, doradzą a kupić i tak nie musisz.

Fakt, rozstawienie tego na zewnątrz niewiele da. Cały podest na którym stoją rośliny ma 1m x 1m, więc siadając na środku zrobią jeszcze większych szkód. Ciekawe też jak sztuczna figurka kruka by sobie z tym poradziła. Kosa, wiatrówkę akurat mam pod ręką, ale to nie temat na forum

Myślałem o czymś takim: http://allegro.pl/antyptak-2-stop-ptak-ods...1654434089.html Tylko będzie to straszyć wyglądem :/

Od kilku dni mam niechcianych gości w kuwetach z kapturnicami. Dwie sroki korzystają z darmowego wodopoju udeptując przy okazji rośliny. Na wróble pomogło postawienie korytka z wodą niedaleko roślin. Na te dwie sztuki niestety ten sposób nie działa Miał ktoś z was podobny problem? Dodam że rośliny trzymam 24h na podwórku.

Ja używam tylko mchu jako podłoża do nieukorzenionych sadzonek. Jak wygląda sprawa z mieszankami, nie mam pojęcia. Tak przy okazji trzeba było się wypytać wcześniej, zanim oderwałeś te odrosty od rośliny matecznej. Pisałem coś o wodzie? Obsypujesz ukorzeniaczem, sadzisz w podłoże (w tym przypadku sphagnum) i zapewniasz ok 100% wilgotności. Korzonki pokazują się po kilku tygodniach/miesiącach.. Poza tym kolego nie ten dział. Niech jakiś mod przeniesie to w odpowiednie miejsce.

A wiesz co to mech torfowiec?

W ukorzeniacz (lub bez), potem w sphagnum i max. wilgotności. Możesz np. nałożyć przezroczysty kubek po piwie na doniczkę i też będzie dobrze.

Dokładnie tą: http://allegro.pl/microsoft-sidewinder-mou...1606765404.html Jest to pierwsze wydanie Sidewinder. Mysz jest przewodowa. Na grzbiecie ma m.in. 3 przyciski programowalne do zmiany dpi, zestaw ciężarków i 3 komplety ślizgaczy. Swoją używam ok. 2 lat i jak do tej pory nie miałem żadnych problemów. Niekiedy jakiś paproch zabrudzi laser, ale wystarczy przedmuchać i wsio. Paradoksalnie Microsoft radzi sobie lepiej ze sprzętem komputerowym, niż z oprogramowaniem.

Od siebie polecam Microsoft Sidewinder. Jest to mysz dla graczy, ale świetnie sprawdza się w codziennym użytkowaniu. I jak dla mnie sprzęt lepszy od tego co oferuje Logitech. http://pclab.pl/news28192.html

Dzbaneczników nie zimuje się! W przypadku ventraty terrarium nie jest potrzebne. Zapewnij jej dużo światła i powinna niebawem wypuścić pierwsze dzbanki. Co do tych plam..czy aby nie spryskujesz rośliny w pełnym słońcu?

Mam ten sam model w zestawie co zgrywusik. Z niewiadomych przyczyn przestał działać. Początkowo winiłem generator, gdyż o dziwo dioda nadal się świeciła, ale po sprawdzeniu napięcia miernikiem okazało się że winny był zasilacz. Generował tylko niewielkie skoki do 0,5V które widocznie dały radę zasilić samą diodę LED. Mimo że mam jeszcze 18 m-cy gwarancji, to i tak nie odsyłam tego do sklepu. Jak mam dostać kolejny bubel, wolę sam kupić coś konkretniejszego. Warto przejrzeć allegro i poszukać chociażby używanych markowych zasiłek. Sam niedawno brałem kilka sztuk używanych 12V impulsowych Liteon'ów do zasilania wentylatorów i sprawują się wyśmienicie.

Nie prawdopodobnie, tylko na pewno będzie działać. To nie jest jakiś cud techniki, tylko zwykły generator mgły made in china. Jak działa na oryginalnych, badziewnych zasilaczach transformatorowych, będzie działać na każdym zasilaczu na prąd stały o odpowiednich parametrach. A żeby było efektywniej, stosuje się zasilacze stabilizowane.

MarchenX, radzę wpierw poczytać na dany temat, a nie pisać głupot. Wartość AC, to nic innego jak napięcie na jakim może pracować zasilacz - prąd zmienny 220-230V czyli tyle ile mamy w gniazdkach. Wartość DC, to napięcie wyjściowe zasilacza - prąd stały (w tym przypadku 24V). Najważniejsza rzecz to moc zasilacza wyrażana w mA. Do foggera proponuję min. 1500mA, czyli 1,5A lub więcej. I warto pomyśleć o zasiłce stabilizowanej. Zwróć też uwagę na rozmiar bolca przy wtyczce od foggera. Najpowszechniej używane są dwa rodzaje wtyków - 5.5 x 2,5 mm i 5.5 x 2,1 mm. Zasilacz powinien mieć wtyk o otworze pasującym do bolca jaki ma wtyczka od foggera.

A właśnie że pospolite rosiczki typu capensis, aliciae świetnie rosną na dworze. Dowód? Capensis przeżył nawet pierwsze przymrozki. Ten chwast jest po prostu nie do zajechania

Po prostu opieram się na tym, co sam zauważyłem w ciągu 2 lat. Być może w moim przypadku do ograniczenia stosowania fungicydów przyczyniła się dobra cyrkulacja powietrza. Starsze rośliny tworzą dość zwarte kępy i jeśli roślina stoi w zastałym powietrzu, grzyb ma wtedy idealne warunki do rozwoju. Warto również na bieżąco usuwać martwe liście i dzbanki. W tym przypadku stawiam na aklimatyzację do nowych warunków. Zapewnij jej dużo słońca i powinno być dobrze.

Być może jest to spowodowane zmianą warunków, np. zmiana wilgotności powietrza. Jeśli chodzi o grzyba, cefale nie są aż tak podatne na choroby jak wszędzie piszą. Fungicyd stosowałem tylko w przypadku problemów z podłożem. Innej potrzeby nie było. Rośną równie dobrze w terrarium jak i na parapecie, z tą różnicą że pod świetlówkami wybarwiają się słabiej.

sadam na boga, zanim wstawisz fotki, zobacz czy czegoś nie pominąłeś przypadkiem Sorry za offa

Nepenthes gracilis var. nigropurpurea (Brunei, Borneo) Fujifilm S9600

Również jestem za zdjęciem całej rośliny lub jej większej części (chociażby w przypadku dzbaneczników, gdzie niekiedy trudno jest ująć całą roślinę w obiektywie). Makro jak najbardziej, ale nie 1 cm od obiektywu. Jakiś umiar powinien być. Zdjęcia kropelek rosiczek lub martwe robactwo na tłustoszach nadają się najwyżej do galerii forumowej. W konkursie powinny pokazywać dorodność roślin, bo w końcu to konkurs na roślinę, a nie na aparat i jego możliwości.

.

Akwaryści robią to podobnym sposobem, z tym że sypią kationit do wiadra z wodą i mieszają. Sposób ten jest raczej mało efektowny, a woda którą uzyskają i tak jest mieszana później z kranówką po to, by uzyskać żądaną twardość ogólną. Najlepszym i najdokładniejszym sposobem na uzyskanie wody o właściwych parametrach jest właśnie zbudowanie chociażby prostej kolumny do demineralizacji. W kolumnie każdy ml wody ma bezpośredni kontakt z granulkami jonitów. W baniaku takiej możliwości raczej nie będziesz miał.

Używam jonity i za nic bym ich nie zamienił na R-O. Na jednym zasypie (ok. 0,5L) kationitu spokojnie wyrabiam 1000 litrów. Używam podobnych obudów jak ta z linku: http://allegro.pl/obudowa-filtra-wody-kluc...1573907061.html W pierwszej filtr polipropylenowo-węglowy, w drugim zaś Filtrax-K. Całość podpięta pod wąż od prysznica. Przefiltrowanie 30l wody zajmuje ok. 6 godz. I jedna z najważniejszych zalet. Każdy litr pobranej wody jest przefiltrowany. Nic nie trafia do ścieków. Jeśli posiadasz licznik wody, to przemyśl dobrze wybór R-O. Pamiętaj że płacąc za wodę, płacisz również za ścieki.