Adelae może rosnąć w czymkolwiek, tzn. najlepiej sphagnum albo torf. Proliferę polecam hodować w sphagnum, ale mimo wszystko należy uważać na to, aby nie przelać. Lepiej nawet trochę przesuszyć. Podobnie jest ze schizandrą, ale to już opieram się na doświadczeniach innych z CPUK itd., nie na swoich.
Nie wymieniłeś tłustoszy meksykańskich, ale się podzielę, że u mnie bardzo dobrze rosną w mieszance: 30% perlit, 30% wermikulit, 20% torf, 20% piasek kwarcowy. Wbrew niektórym poradom w okresie letnim polecam utrzymywać podłoże mokre i nie doprowadzać do przesuszenia, szczególnie gdy wystawiamy tłustosze na działanie światła słonecznego.
Natomiast cefalotusa hoduję w mieszance torfu, piasku, sphagnum i węgla drzewnego i też się miewa świetnie. Do tej mieszanki chyba też można dodać wymieniony przez Ciebie pumeks. Taka sztuczka: jeżeli ktoś chce hodować cefalotusa w terrarium z wodą na dnie, to polecam dno doniczki wyłożyć sphagnum, co nieco powstrzymuje przedostawanie się tak dużej ilości wody wyżej.
Keramzyt stosuje się głównie do podwyższenia wilgotności, wysypując go wokół doniczki i podlewając, żeby woda parowała.
Co do perlitu, to niektórzy dodają go niemal do każdej mieszanki w nie za dużych ilościach. Wątpię, żeby to miało istotny wpływ.