Do "naturalnego" terra dałbym dzbanki, pływacze lub ew. helki, może kilka rosiczek tolerujących większe wilgotności. Ale nie wsadzałbym wszystkiego - osobiście razi mnie, gdy w terrarium mającym naśladować naturalne środowisko mieszają się gatunki z niemal wszystkich kontynentów świata, np. dzbanki, tłustosze czy inne kapturnice (pomijając fakt, że nie wszystkie z nich nadają się do terra. Jeśli masz dość pieniędzy i czasu, a zależy ci na naprawdę ładnej kompozycji, dałbym tam:
-mały wodospad (można zrobić samemu, z płynącą wodą da się zrobić naprawdę dużo fajnych ustawień w terra, trzeba to tylko dobrze przemyśleć, żeby nic nie szwankowało)
- kępki mchu sphagnum (jak wyrośnie daje piękny, zielony dywan, trzeba tylko uważać z malutkimi roślinami, bo je zarasta)
- tylna ściana z korka, na którą będzie można powiesić też rośliny, np. storczyki czy tillandsie
- jakiś ładny pieniek
Rośliny:
- prostsze heliamfory (heterodoxa x minor, nutans, minor) lub dzbanki (ale wtedy nie zachowasz naturalnego wyglądu, bo dzbanki pochodzą z Azji)
- pływacze (calycifida, longifolia, alpina, humboldtii) rosnące w mchu
- rosiczki (roraimae, ew. adelae czy prolifera)
- bromelie
- storczyki, tillandsie
O takim terra od zawsze marzę, tylko zależy ile masz czasu i pieniędzy, no i jaki masz gust . Myślę, że takie coś naprawdę fajnie by wyglądało, ale to moja wizja - jakie roślinki tam dać, powiedziałem Ci, reszta zależy od Twojej inwencji