Nie neguję faktu, że chłodzenie jest jak najbardziej wskazane. Jednak mam jeszcze drugie, podobne terrarium dla dzbanków, i warunki w nim są niemal identyczne. A efekty? Najlepszym przykładem jest kondycja moich górskich gatunków. Obejrzyjcie sobie np. zdjęcie mojego N. lowii, które zamieściłem w temacie ze zdjęciami jakiś czas temu. Wygląda źle? Obecnie ma 7 pięknie wybarwionych ( i owłosionych ) pułapek, i kolejną w drodze. Drugi przykład - N. rajah. Radzi sobie bardzo dobrze, a od czasu wstawienia pod mocniejsze światło zaczyna powiększać swoje rozmiary. Kilka helek też przedtem miałem - tylko H. heterodoxa strasznie wolno rośnie, ale inne radzą sobie świetnie.
Próbowałem swego czasu skombinować jakieś chłodzenie, ale niestety nie mam na to wogóle miejsca w pokoju. Dlatego zapewniłem najlepsze warunki, na jakie tylko mogłem sobie pozwolić, i wyniki są jak najbardziej zadowalające. Dopiero za rok albo dwa będę miał możliwość przeniesienia hodowli do piwnicy, gdzie temperatury są o wiele niższe, wtedy będzie naprawdę idealnie.
P.S. Dobre spadki mam jedynie zimą, gdy temperatura w terra podchodzi pod 30 stopni przez nagrzane świetlówki, a nocą spada do okolic 20, a może nawet lekko poniżej. Latem - no cóż, jest jak jest.