GaGacek

tak sie kończą "zawody" jak sie chucha dmucha i dopieszcza kwiatki chce Cię poratować bo mi żal Ciebie bo pokazałeś jak nie należy robić trzema małymi sadzonki wiem ze może to jest nic ale zawsze coś. Chcesz?! tylko musisz obiecać ze nie będziesz ich zanadto dopieszczał. jak cos to pisz PMa z ładnym uzasadnieniem

wysiew z jednej rośliny czy możesz mi powiedzieć kiedy bada dorosłe i które dożyją, bo mi się zdaje ze wróżysz ze szklanej kuli

Hoze wielka frajda jest jak się cos samemu robi i widać tego takie piękne efekty Ja szyby zdobyłem z okien które zostały wyrzucone na śmieci 4 mm i 5 mm Poszedłem do szklarza spytałem się ile kosztuje ciecie powiedział ze 30 zl, phi wiozłem samochód zwiozłem, podałem wymiary i spytałem się kiedy mogę odebrać – „na miejscu zrobimy niech pan poczeka”. Zaczęliśmy toczyć bajerke dlaczego takie dziwne wymiary itp. Powiedziałem ze będę hodował owady, karaluchy ……… oj toczyła się bajerka ze dziwny jestem ze nietypowe zwierzaki. Pocięte złożone do kupy przyszło do płacenia – „10 zł się należy i niech Ci się te owady dobrze trzymają” Czyli materiał z recyclingu + cięcie 10 zl + hmm silikon do klejenia nie wiem ile kosztuje bo z pracy przyniosłem – i akwarium o pojemności 30 litrów sam skleiłem 60 x 39 x 13 – niech ktoś skoczy do akwarystycznego i spyta się ile kosztuje zrobienie takiego „pudełka” bo mi pewien nie uwierzycie

rosiczka alba? jak nie to mało swiatła widac to po sterczacych pionowo lisciach muchwłówki BTW zdrowe rosliny, ciesza oko

znów server sie przyciol i zaliczyło razy dwa posta

uuuu kaplica

banialuka z ta woda bo ja mam w doniczce non stop wode i rośnie jak na drozdzach szukajcie gdzie indziej przyczyny problemu

nic nigdy nie oglądałem nic nie czytałem, wiedziałem ze istnieje ale jakoś się nie wkręcałem w temat; dostałem na gwiazdkę pare lat temu kwiatka chodź nigdy o takim nie marzyłem no się zaczęło

a mój kumpel zarządza serwerami internetowymi ściąga filmy 700 megowe w 3 min + do całego interesu ma 3 puszki canon 5D + 2 obiektywy 70-200 2.8, 3 stałki 85, 1.2 + inne mniej znaczace obiektywy + psa haski koloru kremowego bo sie skrzyżował z labradorem o ogólnie więcej kasy niż lodu - banan po maksie

botanik ci odpowie ja takich odpowiedzi szukałbym w SGGW lub jakiś dużych ogordach botanicznych, pisz maile (to nic nie kosztuje) i może sie znajdze ktos kto badał to cudo (jakis studnet moze psiał prace magisterska)

Taka informacja znajduje się w serwisie http://bio.binertia.com/ Więc nie wiem.... Ten tekst który podąłeś tyle zawiera w sobie dobrych wiadomości co sprzeczności (zwróćcie uwagę na temat stratyfikacji) http://www.nepenti.pl/forum/viewtopic.php?t=489 U mnie zapyliłem pędzelkiem kwiatki i nasiona były; rośliny kiełkowały (przeprowadzona stratyfikacja bo nie stasuje doświetlania) – chyba się powtarzam

dobrze ze nie jestwes pewien tego co piszesz bo jest to nieprawdą co pisze Pep3k dobrze prawisz mogę Ci oddać pyłek, mieszkam w Warszawie możemy się spotkać ale jeżeli jesteś z innego miasta to tylko powiedz jak ma Ci zebrać jest go dosyć mało (i tu może być problem) i jak Ci go mam przekazać bo mailem Ci nie wyśle (juz próbowałem dostawałem zwrotkę że nie dostarczono)

Nie prowadziłem żadnych badań, ale na moim parapecie w zimie D. dielsiana wykiełkowała po tygodniu - dwóch, w każdym razie szybko, sama mnie tym zaskoczyła. Przyznaję jednak, że nasiona były bardzo młode, ledwo, co zebrane. oto kij w mrowisko - ach jak ja lubię takich pozytywnych eksperymentatorów - Remwar widzę ze trzeźwo podchodzisz do tematu i bardzo mnie to cieszy.

Mam pędzelek 2, pomachałem wewnątrz każdego kwiatu (jedna roślina) i się nasiona zrobiły ot filozofia (rozdzielno płciowe są tłustosze i konopie na temat innych gatunków moja wiedza jest mierna)

ten przypadek rozumiem zresztą jest to uwarunkowane biologicznie ze rośliny spowalniaj wzrost i zarazem wszystkie procesy' date=' słońce jest na tyle nisko nad horyzontem... czyli rozumie ze przeprowadziłaś eksperyment na tej samej partii nasion różnicując warunki wegetacji bo jeżeli tak to był bym wstanie uwierzyć w to co piszesz. tez uważam to za błędne. Na temat tej nieszczęsnej żarówki i ciepła, jak czytam o używaniu halogenów lub standardowych żarówek to mi się słabo robi - jedyne mi znane żarówki które emitują promieniowanie zbliżone do słonecznego to żarówki sodowe, jednak ich wadą jest produkcja dużych ilości ciepła co wcześniej zostało powiedziane nie "dla każdego" jest wskazane. Czyli w moim przypadku – posiadając południowe okno - doświetlanie było by wskazane tylko zimą, którego zresztą nie stosuje, natomiast wiosną i latem uważam to za zbytnią nadgorliwość.

ja się was zapytam po co ta zarówka? co to chlorofil? czy nasiona na poziomie nasiona korzystaja z chlorofilu?