Hej,
przepraszam, że dopiero teraz odpisuję. A więc u mnie wygląda to tak:
Podłoże stanowi mieszanka torfu i martwego mchu sphagnum, (ale zdecydowanie przewaga torfu) nie pamiętam czy i jakich dodatków tam jeszcze dodawałem, może trochę perlitu/styropianu. Na wierzchu jak widać warstwa perlitu. Kwadratowa doniczka włożona jest w białą osłonkę tak wpasowaną, że doniczka nie sięga dna osłonki.
Podlewanie od góry, doniczka w ogóle lub tylko trochę stoi w wodzie, właśnie ze względu na to wpasowanie w osłonkę. Wodą z lodówki podlewałem, tylko w okresach największych upałów, ale też nieregularnie, także generalnie zazwyczaj podlewam wodą o temp. pokojowej.
Darlingtonia stoi na południowym balkonie, a w zimę zimuję ją razem z muchołówkami i kapturnicami w temp ok 5-10 stopni.
To chyba by było na tyle, jakoś specjalnie o nią nie dbam.
Capensi ładne masz róże pustyni, od nasiona hodowane? Ile mają lat?