actias93

Gdybyś ktoś robił import to chciałbym się podłączyć (szukam N. hamata i jamban)

Dzięki! Chcesz przez to powiedzieć że Heliamfory można hodować tylko w warunkach pełnej wilgotności? Z tego co czasem śledziłem na różnych forach to wydawało mi się że hodowcy trzymają je zwyczajnie w doniczkach jak muchołówki (rzadko w wiwariach), ale może jestem w błędzie (?) Maks, doradziłbyś jeszcze jakie "gotowce" kupić oraz w jaką moc celować przy takiej powierzchni 100x50, żeby zrobić roślinkom jak najlepiej?

Cześć, Troszkę się już gubię w opiniach i w dostępnych info, wolę spytać ekspertów. Chciałbym założyć niskie akwarium o wymiarze 100x50x25cm, coś a'la torfowisko z tłustoszami, rosiczkami, heliamforami, pływaczami... Coś jak na tej stronie: http://www.aquaticplantcentral.com/72691/e...t-layout/page/2 Jaka moc oświetlenia powinna być, aby zadowolić powyższe roślinki? Czy LED-y to za mało, lepiej świetlówki? Co byście polecili spośród w miarę budżetowych opcji, jakichś belek? Czytam forum, szukałem trochę różnych opinii, ale już się troszkę gubię w tym, narazie brak większego doświadczenia (mam jedynie parapetową hodowlę owadożerów). Z góry dziękuję za porady.

Zatem dorosła roślina mająca kilka takich odrostów może czuć się osłabiona i mieć spowolniony wzrost czy raczej jest to bez większego znaczenia dla niej?

Im pęd dłuższy tym lepiej, wiadomo. Ale też im dłużej go utrzymujemy na roślinie tym bardziej ją męczymy (chociaż to nic w porównaniu z samym zawiązywaniem nasion). Podobno optymalna wielkość kawałka, z którego chcemy uzyskać siewki, to 3cm - także pęd tyle powinien mieć (albo więcej, zrobisz kilka odcinków->szansa na rozmnożenie wzrasta). Jak dotąd jeszcze tego nie próbowałem, mam muchołówkę od całkiem niedawna. Ze swojej strony powiem, że moja roślina próbowała kwitnąć 2 razy (w 2tygodniowym odstępie), pędy natychmiast ucinałem (nie miały nawet centymetra). Minęło 5-6 tygodni i teraz mam kilka nowych roślin potomnych i widzę, że praktycznie z każdego kąta liściowego wyrasta nowy stożek wzrostu (sadzonki). Dodam że stara roślina wcale nie jest jakaś wybitnie duża, zwyczajny okaz z LM (z końca listopada). Mam pytanko do bardziej doświadczonych, co dorasta szybciej: sadzonka z pędu kwiatowego czy roślina uzyskana z dorosłego okazu?

Ponieważ piszesz, że jesteś początkującym, zwróć uwagę co to za pęd wyrasta ze środka. Mimo wszystko zdarza się laikowi pomylić młody liść z pędem kwiatowym.