-
Liczba zawartości
23 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez bies
-
No i niestety jeszcze nic nie wyrosło , a z 6 kawałków pociętego pęda 2 pozostały nadal zielone ale już takie mizerne..... Zapewne wina leży po stronie pogody ( zimno , mało światła ) no nic czekam na kolejne pędy kwiatowe i podejmę drugą próbę
-
Właśnie mam taki problem z torfem ( glony, pleśń ) gdzie mogę kupić wspomniany przez Ciebie torf ? I co sądzisz o takim ? http://www.allegro.pl/item1019594506_mech_...osiczka_2l.html
-
Aż popatrzyłem i nic ... liść wyprostowany , czułki są skierowane na bok nie w kierunku zdobyczy ,
-
W jaki sposób złapanego owada " zjada " capensis ? Moja jedna z... złapała muchę i wydawało mi się że liściem ją owinie , jednak liść jest nadal wyprostowany a mucha kaput
-
Dzięki bardzo , dla mnie ta odpowiedż jest konkretna Edit : Mija dzisiaj 21 dzień od posadzenia pędu kwiatowego ( Foto ) i nic się nie dzieje , ani nic nie wyrasta , ani pęd nie czernieje ( jest jak posadziłem ) jakaś podpowiedż ?
-
Dzięki za odpowiedż , ale jest bardzo "uboga " Pytałem o stężenia jakie mogę zastosować w przypadku małych ( młodych ) roślin , i po jakim czasie mogę się spodziewać potencjalnych sadzonek ?
-
Po jakim czasie od posadzenia pędu kwiatowego ( 4 posty wyżej ) można spodziewać się potencjalnych ( o ile będą ) sadzonek ?
-
Z moich obserwacji wynika że pleśń w doniczkach ( na sphagnum ) pojawia się gdy nie są nasłonecznione , w pochmurne dni i gdy temperatura na parapecie spada do mniej niż 18 stopni ( nawet przez 6 - 12 godz ). Czy mimo tego stosować " topsin " i w jakich proporcjach ?
-
Wyciąłem te dwa pędy i " posadziłem " w ten sposób - dobrze ? (na fotce parapet okienny , strona południowo/zachodnia ( z przewagą południowej )
-
Widocznie Ty należysz do tych zadowolonych (?) Ja bardzo bym nie chciał należeć do tych drugich .... i sorry ryzyka nie podejmę . Kupując na allegro nigdy nie sugerujesz się opiniami dotyczącymi sprzedawcy ... nie patrzysz na negatywy ? Czy idąc Twoim tokiem myślenia mówisz sobie a co mi tam , nigdy nie kupowałem nic od niego, więc pewnie piszą bzdety.... ! Ja analizuję posty na " nie " i tych jest o wiele więcej niż na "tak " i nie przekonasz mnie że ktoś chcąc odzyskać dobre imię pisze np. " tyle że Ci którzy umówieni są na paczki w tym tyg to niech poczekają troche " Postaw się w sytuacji np. kogoś kto chciał zrobić prezent , a na przesyłkę czeka pół roku i dalej nie ma .... i jeżeli już wydaje mu się że coś drgnęło czyta coś takiego . Pisząc takie "cuś " " piszesz że nie polecasz zakupów u jkwiatka a nie masz o tym żadnego pojęcia........ " wlałbyś żebym należał do grupy która ma za sobą nieudane zakupy , poparte długim czasem oczekiwania , brakiem odpowiedzi na maile i ciągłym zwodzeniem co do terminu realizacji bądż zwrotu kasy ( chociaż to nie jest rozwiązanie .....) ? Wybacz zarówno ja , jak i Ty możemy mieć swoje zdanie na ten temat . Ja lubię jasne sytuacje..... zamówienie towaru ----->płatność -----> wysyłka , a nie odpowiedzi typu ".......niech poczekają trochę " Pozdrawiam bies !
-
Dlaczego nie mam się udzielać skoro nie kupowałem ? Większość kupujących przed zakupem stara się poznać opinię o sprzedającym....... Czytając posty " problemowe " dochodzę do smutnego wniosku że sprzedający jest " ciut " niepoważny .......( przeczytaj wszystkie jego odpowiedzi... oraz ton tychże , złaszcza ostatnie ...) Mnie nie przekonują argumenty że " koleś " chce się poprawić ...... , dał "ciała " raz to i może dać drugi ( wiem że nie musi ) , ale dla mnie to nie partner do handlu , ot co ! Ja w każdym bądż razie nie zdecyduję się na kupno nawet gdyby to był nie wiem jaki rarytas........ ( a swoje zdanie mogę mieć, nieprawdaż ? )
-
Tak czytam ten wątek i się dziwię takiemu postępowaniu .... Chociaż nigdy nic nie kupowałem u jkwiatka ( opatrzność jednak czuwa ) to z całą stanowczością i przekonaniem NIE POLECAM TEGO SPRZEDAWCĘ . Gościu jest zupełnie niepoważny ( ostatnim postem dolał oliwy do ognia ) , a takich sprzedawców powinno się eliminować z rynku handlowego !!!
-
A czy pleśniejący torf na wierzchu doniczki to objaw zbyt częstego podlewania ? Czy są inne powody ?
-
Moja muchołówka po wybudzeniu dostała muchę ( cherlawa była , taka wiosenna ... ) zamknęła się prawidłowo , ale już minęło 3 tygodnie i pułapka się nie otwiera ( czy to normalne ?) w międzyczasie " gupia " wypuściła 2 pędy kwiatowe i 2 nowe liście z nowymi pułapkami ( ochrzanić ją cy co ? )
-
Czy chodzi Ci o to że najpierw pułapki zamknęły się na zasadzie " ząb za ząb " , a teraz wygięły się w drugą stronę ? Jeżeli tak to bardzo dobrze ( jeżeli się mylę niech mnie ktoś poprawi ) Efekt wyginania się " włosków " (jak piszesz ) jakby w drugą stronę i szczelne przyleganie brzegów pułapki jest jak najbardziej pożądany bo w takiej sytuacji roślina trawi ów kąsek który złapała
-
Masz rację ...., to się wydaje oczywiste że z nazewnictwa to są rośliny owadożerne , tylko jak i mnie , tak i każdemu (?) nowemu wydaje się że jak się częściej dokarmia to roślina będzie ładniejsza....
-
Jako nowy i jeszcze nie bardzo zorientowany ...mam pytanie ! Czy istnieją takie rośliny owadożerne ( w naszej hodowli ) na które bezpośredni wpływ( rozrost , wygląd, kondycja itp. ) ma dokarmianie ?
-
Bez przesady już potrafię odróżnić pęd kwiatowy od liścia , dylemat mój polega na tym czy i kiedy ( bo można spróbować rozmnożyć ) dokonać " egzekucji ". W jakiej fazie wzrostu kwiatka i co z nim zrobić po ucięciu ?
-
Witam wszystkich ! No i stało się....... , jestem posiadaczem 2 muchołówek ( jedna ma zielone pułapki , druga w środku czerwone ) Jako że jestem nowy i jeszcze nie umiem się poruszać po tym forum proszę o odpowiedżi na moje pytania , bo choć już trochę czytałem na jakichś forach nie mam jednoznacznej odpowiedzi . 1. Zakupione roślinki są stosunkowo ( chyba ) małe , wielkość największej pułapki to ok. 3cm (13 szt.w doniczce o szer. 8 cm ) czy powinienem ją przesadzić ? Jeżeli tak to kiedy ? 2. Moja wiedza narazie opiera się o jakieś szczątkowe informacje znalezione w necie gdzie było napisane żeby podlewać 4 razy dziennie do spodeczka ok. 2 cm wody , jak wsiąknie dolać , ale mam wrażenie że ile bym nie wlał to tyle wsiąknie . Wierzchnia warstwa torfu jest już bardzo mokra , a boję się przelać - jak podlewać ? 3. Czytałem o " dokarmianiu " , ale jak często ? I jaki to ma wpływ na roślinę ? Rośnie lepiej/szybciej ? Po jakim czasie po strawieniu ( i otwarciu pułapki ) poprzedniej zdobyczy podać nową ? 4. Czy pęd wyrastający ze środka ( ok.2 cm ) to pęd kwiatowy ? Zostawić ? Uciąć ? i jaki to może mieć wpływ na muchołówkę Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedzi a ze swej strony obiecuję sukcesywnie przeczytać wszystkie wątki ( trochę to potrwa , a do tej pory nie chciałbym czegoś zrobić nie tak )