-
Liczba zawartości
162 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Kon000r
-
Powiedziałbym, że torfowisko raczej w minimalistycznym stylu, ale naprawdę nieźle to wygląda
-
Świetne są te bulwiaste rosiczki Wg. mnie ze wszystkich rosiczek (poza odmianami filiformis) te są najciekawsze, najbardziej "mięsne". Zazdro
-
Heliamphora tatei (Cerro Duida) i Heliamphora tatei (Cerro Huachamacari) one są jakieś niedoświetlone czy to rośliny nie wytwarzające antocyjanów (lub wytwarzające małą ilość)? Bardzo interesujące
-
Mała aktualizacja. Prawdopodobnie ostatnie zdjęcia kapturnic w tym roku. Wstawiam tylko kilka zdjęć - porobiłem więcej ale przez mocne słońce nie wyszły Sarracenia rubra ssp. rubra "Green Swamp, Brunswick Co., North Carolina" Sarracenia psittacina 'black flower' Sarracenia purpurea ssp. venosa var. montana X S. purpurea ssp. venosa var. montana KPc BG Leiden Sarracenia leucophylla "Escambia County, near Pensacola, Florida" Sarracenia psittacina "near Citronelle, Washington Co., Alabama" To jeszcze młoda roślina ale wybarwia się na ładny, ciemny kolor. Przypomina nieco klon Black flower. Sarracenia alata, Black. "DeSoto, Mississippi", CK2009; Sarracenia purpurea ssp. venosa 'Small bulbous pitcher, compact rosette' Theo de Groot/ Cresco Carnivora;
-
Nie ma to jak "burdelowe" zdjęcia Ładne rośliny D. paradoxa sprawiała ci na parapecie jakieś problemy przed doświetlaniem? Przy doświetlaniu zakładam, że rośnie lepiej?
-
Mała aktualizacja, zapraszam Sarracenia alata, Black, "DeSoto, Mississippi" Wrzucałem jej zdjęcie w pierwszym poście - dla porównania wersja niewybarwiona oraz wybarwiona. Gdyby roślina nie stała w środku kuwety przysłonięta przez inne to pewnie nieco bardziej by się wybarwiła. Sarracenia flava var. rugelii, "Milton, Florida", (W), Copper tinged in early growth, MK F17 Jak wskazuje opis roślina wybarwia kielichy na lekko miedziany kolor, który z czasem zanika. Tym razem na zdjęciu tylko wybarwienie kolumny Sarracenia minor var. okefenokeensis "Okefenokee Swamp, Georgia" Sarracenia leucophylla x 'Mitchelliana' Tutaj na uwagę zasługuje przede wszystkim ilość nektaru - najlepiej widać w powiększeniu Sarracenia purpurea ssp. venosa 'red' Wcześniej wrzucałem już jej zdjęcie - roślina nabrała jednak fajnych krwistoczerwonych kolorów i daleko jej do marketówki Oczywiście słońce trochę podrasowało kolory
-
Nawiązując do poprzedniego postu... 1. S. x 'Sky Watcher' Tutaj podwójny oprysk mospilanem pomógł - minął jakiś miesiąc i roślina wypuszcza już normalne liście Zdjęcie może niezbyt wyraźne, wyleciało mi z głowy żeby jakoś lepiej ustawić doniczkę 2. S. flava var. rugeli Oprysk raczej nie pomógł. Roślina jakieś tam drobne listki wypuszcza, ale do końca sezonu pewnie dalej będzie wegetować.
-
Teoretycznie nawet w lodówce da się przezimować, jednak dla poprawnego cyklu życiowego roślin jakieś światło (naturalne) powinno być. Sam nie mam doświadczenia w zimowaniu bez źródła światła, ale gdyby udało ci się zimować ze światłem to ze swojej strony proponuję zostawić liście (być może dzięki temu roślina będzie w stanie pobrać z nich jeszcze jakąś ilość składników odżywczych do kłącza). Jednak na około miesiąc przed zimowanie zetnij liście tak aby zostało około 10-15 cm - ułatwi to wybudzanie rośliny (większy dostęp światła do kłącza) i zapewni lepszą cyrkulację powietrza (ochrona przed pleśnią).
-
Ładnie rosną, oby tak dalej!
-
Dzięki za konkretne wypowiedzi i przykłady. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu co do możliwości oceniania klonu PW OR 18 jako var. ornata, choć jak słusznie zauważyliście nie ma potrzeby od razu tego dopisywać Załączone zdjęcia prezentują piękne "ornaty" z - mam wrażenie - większym natężeniem koloru niż w moim klonie. Chociaż jak kiedyś szukałem zdjęć tego klonu to gdzieś widziałem, że u niego również gardło wpada w lekki fiolet/bordo. Może kwestia czasu lub kwestia zapewnienia spokojnego wzrostu w jednym medium (coś jak flava var. rubricorpora/atropurpurea). Tutaj ciekawostka - zdjęcie niżej prezentuje odrosty tego samego klonu z innej doniczki, która jest maksymalnie zasłonięta przez inne rośliny. Na roślinie praktycznie nie ma żyłek ale za to ma całkiem ciemne gardło Co by jednak nie mówić to nie umywa się do "Sand Mountain, Georgia" czy rośliny z książki Iglacego. Kolejne zdjęcie to najstarszy liść - praktycznie cały wpada w czerwień, co prawda od góry zaczyna powoli schnąć ale reszcie jeszcze sporo brakuje.
-
Ptaah, zobacz zdjęcie tej samej kapturnicy w pierwszym poście - już od początku sezonu użyłowanie jest całkiem wyraźne a z czasem tylko nabiera mocy. Z kolei starsze kielichy mają duże natężenie czerwonego koloru - wrzucę zdjęcie przy następnej aktualizacji. Tutaj bardzo się cieszę z tego, że padło stwierdzenie "var. ornata" - wg. mnie ten klon w pełni zasługuje na to by określać go jako oreophila var. ornata. Dłuższy czas noszę się z zamiarem założenia nowego tematu i poruszenia tej kwestii, miałem też chyba inne przykłady ale wyleciało mi z głowy Mam jednak wrażenie, że kwestia zmian nazw roślin była już tu poruszana parę lat temu jednak nie mogłem znaleźć tego tematu. W każdym razie jeśli dobrze pamiętam to konkluzja była taka żeby nie zmieniać roślinom nazw bo może to wprowadzać zamęt. Jednak...miałem kiedyś 2 inne oreophile, obejrzałem trochę zdjęć w internecie i wiele z tych roślin nie ma nawet lekkiego użyłowania, z kolei klon PW OR18 ma bardzo przyzwoite (heavy veined w nazwie nie znajduje się na darmo)... To też nie jest tak, że muszę mieć tą konkretną oreophile z dopiskiem var. ornata - nie ma ciśnienia, kiedyś sobie kupię "prawdziwą". Jednak jeśli tzw. więksi hodowcy mogą dokonywać zmian w nazwach roślin to dlaczego nie my, jeśli cechy rośliny na to pozwalają.
-
Fajne kapturnice nie tylko u mnie można pooglądać Co do roślin to S. purpurea 'marl bog' Michał (Pawianus) chyba sprzedawał również w tym roku - może coś będzie jeszcze miał jeśli zależy Ci na czasie. Ewentualnie w przyszłym sezonie będę rozsadzał swoją więc coś się na pewno znajdzie. Oreophila PW OR18 również się znajdzie - mam 2 doniczki. Szklarnia natomiast jest w ciągu dnia cały czas otwarta - rośliny też łapią zauważalnie mniej owadów, ale głodne na pewno nie są P.S. Purpurea ssp. venosa 'Small bulbous pitcher, compact rosette' już jest dla Ciebie zamówiona, pewnie dojdzie w połowie października
-
Wrzucam kilka kolejnych fotek. Rośliny stoją na wolnym powietrzu więc w wielu przypadkach widoczne są "suche" plamy po trawieniu co trochę psuje efekt, ale mimo tego zapraszam do oglądania Sarracenia purpurea ssp. purpurea 'marl bog' To jeszcze młoda roślina, o ile dobrze pamiętam to była wysiewana na początku zeszłego roku przez użytkownika Pawianus. Nabiera ładnych kolorków. Sarracenia purpurea ssp. venosa 'red' Roślina jest jeszcze młoda ale zaczyna trochę przypominać marketową venosę z OBI, którą również posiadam. Zobaczymy co dalej z tego wyrośnie. Sarracenia purpurea ssp. purpurea, E. Maier Sarracenia psittacina f. viridescens, MK PS18 Zdjęcie niestety nieco przekłamało barwy. Ten konkretny dzbanek ma bardzo mocne natężenie białego koloru. Żadna z moich psittacin af w taki sposób się jak dotąd nie wybarwiła. Sarracenia oreophila 'Heavy veined clone 1', "Sand Mountain, Alabama", (W), PW OR 18 oraz widok od środka. Coś niestety podgryza mi górne części liści Warto zauważyć, że ten kielich praktycznie nic nie jest w stanie złapać. Wpadła tylko jakaś ofiara losu Sarracenia leucophylla "Mississippi, Jackson Co. nearby border with Alabama" Nabyta niedawno od użytkownika Tough. Całkiem fajne ubarwienie, jak również szybko rosnąca roślina. Sarracenia flava var. rugelii "Milton, Florida, USA" Jeszcze nie do końca rozwinięty dzbanek. Kapturnica ma bardzo ładne, żółto-zielone ubarwienie. Sarracenia rubra ssp. wheryi "Washington County, near Tibbie, Alabama, USA" Sarracenia flava var. maxima, tall yellowish pitcher "Green Swamp, NC, USA" Sam jestem pod wrażeniem, oczywiście na zdjęciu nie jestem w stanie do końca oddać uroku dzbanka. Niestety liść nie zdążył się do końca rozwinąć, a wyjątkowo szybko pojawiła się sucha plama po trawieniu Cephalotus follicularis Kupiony wczoraj na kiermaszu od FlytrapFactory Drosera tracyi Również kupiona wczoraj od FlytrapFactory. Bardzo ładna i duża rosiczka, jestem pod wrażeniem wielkości. Z tego co wyczytałem dorasta do około 50 cm wysokości. Rzut oka na wszystkie kapturnice
-
Roślina: Sarracenia purpurea ssp. venosa 'Small bulbous pitcher, compact rosette', Theo de Groot/Cresco Carnivora Sprzęt: OnePlus X
-
Dzięki, sprawdzę - może u mnie też pomoże
-
Moje 2 kapturnice prawdopodobnie dręczy jakaś choroba/pasożyt. Może ktoś miał podobne objawy i może coś doradzić? 1. S. x 'Sky Watcher' Jeden z pierwszych kielichów w sezonie wyrósł normalnie (ucięty na zdjęciu), ładnie się wybarwił itd. - kolejne już niestety nie. Liście są na końcu poskręcane i jest tak praktycznie od momentu gdy zaczyna wyrastać nowy liść. Roślina się podzieliła w tym sezonie i poskręcane liście są zarówno na matce jaki i młodych odrostach. Podłoże jest dobrej jakości, poziom podlewania optymalny, roślina stoi w pełnym słońcu na zewnątrz. Zarówno na roślinie jak i na podłożu nie zauważyłem żadnych szkodników. 2. S. flava var. rugelii Tak jak na zdjęciu - kilka dzbanków urosło na początku sezonu, jednak każdy liść nie był w stanie wyprodukować wieczka - wieczko tak jakby uschło podczas wzrostu. Roślina wypuściła klika liści po czym weszła w tryb wegetacji - praktycznie nie widać żeby cokolwiek nowego rosło. Co ciekawe mam jeszcze 2 doniczki z taką samą flavą (z podziału) - te rosną wolno w porównaniu do innych flav, które mam (może to akurat rugelii tak wolno rośnie?), ale rosną... Podłoże jest dobrej jakości, poziom podlewania optymalny, roślina stoi w pełnym słońcu na zewnątrz. Zarówno na roślinie jak i na podłożu nie zauważyłem żadnych szkodników. Ogólnie ww. stoją w kuwetach razem z innymi kapturnicami - tylko te dwie mają problem. Proszę o pomoc
-
Według mnie jest to zbyt duża frakcja, jeśli byś to pokruszył np młotkiem to mogłoby się nadać do podłoży dla kapturnic czy muchołówek. Chyba, że użyłbyś w takiej formie do jakiegoś mooocno przepuszczalnego podłoża...
-
Mała aktualizacja S. x 'Sky Watcher' w zeszłym roku otrzymałem ją w identycznym rozmiarze - wzrost musiało zatrzymać kilkudniowe przegrzanie w szklarni na początku tegorocznego sezonu, ale zdaje się, że zaczyna już rosnąć prawidłowo. S. purpurea ssp. venosa 'Lipless'/ 'Evelina' roślina dorwana na dniach w OBI - charakterystyczną deformację wargi jedni lubią inni nie. Ja się przekonałem i kupiłem jako ciekawostkę do swojej kolekcji. Poza deformacją wargi roślina ma dosyć intensywne owłosienie na całej zewnętrznej części dzbanków (na zdjęciu widoczne raczej w powiększeniu).
-
Dziękuję za miłe słowa Mam nadzieję, że wrzucę dla Was jeszcze nie jedną interesującą roślinę
-
Postanowiłem założyć własny temat z fotografiami roślin - wrzucać będę głównie zdjęcia ciekawszych kapturnic z mojej hodowli, chociaż czasem dodatkowo wstawię jakąś muchołówkę czy rosiczkę Zapraszam do oglądania Sarracenia leucophylla "Escambia County, near Pensacola, Florida" Sarracenia alata, Black "DeSoto, Mississippi", CK 2009 kapturnica jeszcze nie zdążyła się odpowiednio wybarwić, chociaż powoli widać jak nabiera kolorków. W tym roku będzie pierwszy pełny sezon u mnie - nie mogę się doczekać jak będzie wyglądać w moich warunkach Sarracenia alata var. rubrioperculata x alata krzyżówka z jakąś nieznaną alatą - kapturnica została wyhodowana przez Davida Svarca - daszek powoli wybarwia się na fajny ciemny kolor Sarracenia purpurea ssp. venosa var. montana x KPc BG Leiden Krzyżówka montany z montaną, drugi rok u mnie - całkiem fajnie się dzieli. Czekam na pełne wybarwienie Sarracenia oreophila 'Heavy veined clone 1', "Sand Mountain, Alabama", (W), PW OR 18 Obecnie dosyć słabo wybarwiona, w pełni sezonu powinna wybarwić się jeszcze mocniej - gardło powinno mieć ciemno purpurowy kolor Sarracenia flava var. ornata, M. Srba zdjęcie tego nie oddało, jednak młody kielich na drugiej fotografii ma bardzo ciemne żyłkowanie Sarracenia purpurea ssp. venosa 'Small bulbous pitcher, compact rosette', Theo de Groot/Cresco Carnivora Sarracenia flava var. rubricorpora, M. Srba Sarracenia purpurea ssp. purpurea roślina wyhodowana z nasion E. Maier'a - niemieckiego hodowcy. Z informacji, które uzyskałem większość jego klonów jest bardzo stara - rośliny były zbierane około 30 lat temu z okolic Quebec w Kanadzie. Drosera binata var. dichotoma Na koniec binata - mam ją od około 2011 czyli prawie od samego początku Roślina nie jest jednak tak stara gdyż do tej pory rosła u mnie bardzo słabo (na parapecie w różnych warunkach oświetleniowych(światło naturalne)) Na zdjęciu widoczny jest potomek pierwotnej rośliny - ostatniej zimy pierwszy raz ją przezimowałem jednak dalej praktycznie nie rosła - ruszyła dopiero gdy wstawiłem ją do szklarni gdzie ma bardzo dużo słońca, podwyższona wilgotność raczej głównie w nocy kiedy to zamykam szklarnie
-
Obumarcie stożka nie wchodzi w grę - w końcu rośliny ruszyły ze wzrostem po zimowaniu - chyba, że zadziało się coś pod ziemią Zastanawia mnie kwestia uchylonej pokrywy - czy przypadkiem nie będzie tak, że promienie słońca będą padały pod gorszym kątem, a co za tym idzie będzie ich mniej docierało do roślin?
-
Gdzieś tam z tylu głowy coś mi świtało - nie sądziłem jednak, że szklarnia będzie aż tak szczelna. Powoli mam wrażenie, że nie był to taki idealny zakup
-
Cześć! Jakiś czas temu w OBI zakupiłem taką szklarnię: https://gockowiak.pl/szklarnie/1492-szklarn...x60x435-cm.html Czy ktoś używał podobnej i może podzielić się swoimi doświadczeniami/ obserwacjami? Ze swojej strony mogę powiedzieć, że w szklarni zmieści się naprawdę sporo roślin. W swojej hodowli skupiam się na kapturnicach - wiadomo więc, że większe rośliny można potrzymać na początku sezonu, ale jak rośliny podrosną to należy je przenieść bo się nie zmieszczą. Szklarnia nie jest duża więc mocno zachodzi parą wodną gdy jest stale zamknięta - i tu pojawia się zgrzyt. Przez 3 słoneczne dni w tak zamkniętej szklarni trzymałem wszystkie kapturnice - akurat były świeżo podlane. Bardzo się zdziwiłem gdy okazało się, że 4 z nich mają tak jakby nadgnite końcówki młodych liści (ciemny kolor, wiotkie). Czy ktoś zauważył coś podobnego u siebie w szklarni? Nadmienię, iż rośliny w poprzednim sezonie (latem i jesienią) stały cały czas w wodzie pod gołym niebem, były normalnie zimowane w temp 1-8'C - czasem na dzień lub dwa doniczki z roślinami zamarzły. Oczywiście rośliny już wybudzone - część bardziej, a część mniej, rozmiar roślin to 3 raczej mniejsze i jedna większa. Zapraszam do dyskusji.
-
Miałem kiedys podobnie z torfem niskiej jakości - w wysokiej doniczce, z górnej warstwy zrobiła się skamielina mimo regularnego podlewania. Co za tym idzie małe siewki kapturnic nie byly w stanie przebić się korzeniami do bardziej wilgotnych warstw, a te, ktore już chwilę rosły niestety uschly. Proponuje zmienic podloze, ewentualnie wyciągnąć rośliny a torf dobrze wymieszać z woda - ale jest to rozwiązanie krótkoterminowe. Dodam, że w moim przypadku nawet zalewanie doniczki wodą nie pomagalo - "skanielina ciężko chlonie wodę "